Morskie śmigłowce SAR
Łukasz Pacholski
Morskie śmigłowce SAR
bazowania lądowego na świecie
– przegląd
Ratownictwo morskie SAR realizowane przez śmigłowce stało się rewolucją drugiej połowy XX wieku. Dzięki swoim możliwościom wiropłaty mogą dotrzeć w rejon akcji szybciej niż jednostki pływające, a zdolność zawisu pozwala im na efektywne udzielanie pomocy potrzebującym. Niniejszy artykuł ma na celu prezentację morskich śmigłowców SAR pełniących służbę w wybranych państwach świata, ze szczególnym uwzględnieniem maszyn stacjonujących w bazach lądowych. Takie kryteria nie są przypadkowe – ma to być głos w dyskusji nad celowością pozyskania dla Brygady Lotnictwa MW nowych maszyn średniej kategorii w miejsce ciężkich Mi-14PŁ/R.
![](files/artykuly/technika_wojskowa/97_ntw_2012_05/4.jpg)
Wykorzystanie śmigłowców w roli maszyn ratownictwa morskiego SAR zaczęło się już w latach 40. XX wieku, kiedy do produkcji i służby trafiły pierwsze takie wyspecjalizowane ich odmiany – choćby legendarny Sikorsky R-4. Od początku głównymi wykonawcami zadań SAR były siły zbrojne i państwowe organizacje ochrony wybrzeża. Było to powiązane z kosztami pozyskania sprzętu, szkoleniem i utrzymaniem oraz pozyskaniem infrastruktury. W tej dziedzinie nic nie zmieniło się do początków XXI wieku, kiedy część państw zdecydowała się (ze względów oszczędnościowych oraz praktycznych) także w tej sferze wykorzystać tzw. partnerstwo publiczno-prywatne, gdzie infrastruktura naziemna i fundusze na działalność operacyjną pochodzą z budżetów narodowych, a sprzęt i personel z prywatnych podmiotów gospodarczych, które wykonują zadania SAR w ramach długoletnich umów. Ułatwieniem tego były choćby takie fakty jak: rosnąca dostępność wiropłatów, które nie różnią się niczym od odmian przeznaczonych na rynek cywilny; możliwość pozyskania personelu wśród cywili, czy niechęć części sił zbrojnych do inwestowania w inny (wyspecjalizowany) typ śmigłowca do wyżej wymienionych zadań. Obecny potencjał sił SAR państw Europy (należących do Unii Europejskiej i NATO), Ameryki Północnej oraz wybranych państw świata, bazuje (w większości) na zakupach dokonanych w latach 70./80. XX wieku. W użyciu jeszcze niedawno były trzy zasadnicze typy śmigłowców: ciężkie rodziny Mil Mi-14 (w państwach byłego Układu Warszawskiego, postsowieckich oraz będących niegdyś lub do dziś w sowieckiej/rosyjskiej strefie wpływów) oraz Sikorsky H-3 Sea King (na tzw. Zachodzie), a także uzupełniające je śmigłowce lekkie (tu królowała legendarna rodzina Bell H-1 Huey). Z racji ich nieuchronnego starzenia się, od początku XXI wieku wiele krajów zainicjowało programy modernizacji swego parku sprzętu, co ma pozwolić na skuteczne wykonywanie zadań ratownictwa morskiego w perspektywie następnych 25–30 lat.
Europa
Europa może stanowić przykład zastosowania trzech możliwości realizacji zadań SAR: wykorzystania przede wszystkim sił zbrojnych, realizacja ich przez służby ochrony granicy oraz zlecenie usług prywatnym podmiotom gospodarczym. Wśród państw, które powierzają zadania SAR wojsku, jest aktualnie 3/4 krajów Starego Kontynentu. Wykorzystywane w nich są różne typy śmigłowców: Westland Sea King (Belgia, Niemcy, Norwegia, Włochy, Wielka Brytania), Westland Lynx (Dania, Holandia), Mi-8/14 (Litwa, Polska, Bułgaria), maszyny koncernu AgustaWestland – AW101 Merlin (Dania, Portugalia oraz – wkrótce – Włochy), AW139 (Włochy, Cypr) oraz europejskie odmiany Bell UH-1 Huey (AB-212 oraz AB-412), które trafiły na Maltę, do Włoch, Holandii, Hiszpanii i Niemiec (w tym przypadku produkcji amerykańskiej), wreszcie konstrukcje Eurocoptera – Dauphin (Bułgaria), Super Puma (Hiszpania) i Puma (Rumunia). W najbliższych latach nastąpią jednak znaczące zmiany, wynikające choćby z wdrażania do służby wielozadaniowych maszyn NH90, będących produktem konsorcjum NHIndustries, którego udziałowcami są Eurocopter oraz AgustaWestland – pierwszymi krajami, które już korzystają z tej konstrukcji są: Francja, Holandia oraz Norwegia.
Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 5/2012