Nalot na zakłady Focke-Wulfa w Bremie, 17 kwietnia 1943 r.

Nalot na zakłady Focke-Wulfa w Bremie, 17 kwietnia 1943 r.

Szymon Tetera

 

 

17 kwietnia 1943 r. ciężkie samoloty bombowe 8. Armii Powietrznej USAAF przeprowadziły nalot na zakłady lotnicze Focke-Wulfa w Bremie. Choć opłacone ciężkimi stratami, bombardowanie spowodowało przeniesienie produkcji legendarnych myśliwców Fw 190 do wschodniej części Niemiec, w tym na tereny dzisiejszej Polski.

Do ataku na zakłady Focke-Wulf pod Bremą, w których produkowano myśliwce Focke-Wulf Fw 190, wystartowało 115 bombowców B-17, co było największą formacją wysłaną jak do tej pory przez 8. Armię Powietrzną nad pojedynczy cel. Maszyny te podzielone były na sześć Combat Boxów tworzących dwa Combat Wingi lecące w ośmiominutowym odstępie. Po raz pierwszy Amerykanie zastosowali nowy szyk obronny, mający ułatwić załogom obronę przed niemieckimi myśliwcami poprzez wzajemną osłonę Combat Boxów ogniem strzelców pokładowych sąsiednich formacji. Otóż drugi Combat Box leciał za prowadzącym środkowym, ale powyżej niego, trzeci natomiast za prowadzącym i poniżej niego.

Przeciwdziałanie Luftwaffe

Nad celem czołowy Combat Wing dostał się pod silny i celny ogień dział obrony przeciwlotniczej, których obsady odnotowały ze swojej strony zestrzelenie aż 17 bombowców. Następnie rozproszony szyk Latających Fortec stał się łatwym celem niemieckich myśliwców, które zaatakowały niemal tuż po zrzucie bomb (około godz. 13.00), a których piloci skoncentrowali się na zwalczaniu maszyn wyłącznie z tej formacji, tworzonej przez maszyny z 306. i 91. BG.

W przedziale czasowym 13.04–13.21 sukcesy odnieśli następujący piloci dywizjonu III/JG 54: Maj. Reinhard Seiler (83. – w nawiasach kolejne zwycięstwo danego pilota), Uffz. Albert Pfeifer (6.) i Lt. Rudolf Klemm (22.). Dodatkowo wybicie z formacji bombowca meldował Fw. Friedrich Erlenkämper (12.), nie uznano natomiast strącenia Fw. Hansa Hermanna. Dowodzący 9. Staffel Hptm. H-E Bob, uratował się na spadochronie po tym, jak jego Bf 109G-4 uderzył w jeden z bombowców. Ponadto dwa Messerschmitty zostały uszkodzone w 40%, a dwa kolejne w 20%.

W przedziale czasowym 13.08–13.30 formacje Fortec atakowali piloci dywizjonu II/JG 11, spośród których pełne sukcesy uzyskali Hptm. Adolf Dickfeld (132.) i Lt Heinz Knoke (4.), wybili swoje cele z formacji Uffz. Paul Rohe (1.), Uffz. H-H Koch (2.) i Uffz. Herbert Biermann (5.), odrzucono natomiast meldunek Fw, H-G Wennekersa. W wyniku braku paliwa niemiecka jednostka utraciła uszkodzonego w 75% Bf 109G-1, podczas gdy trzy inne takie maszyny zostały lekko uszkodzone z tej samej przyczyny.

Jako kolejni do akcji przystąpili piloci latających na Fw 190 dywizjonów I/JG 1 i I/JG 11. Z tej pierwszej jednostki sukcesy odnotowali Maj. Fritz Losigkeit (6.) i Obfw. Hans Laun (3.), przy stracie poległego w Fw 190A-4 Uffz. Hansa Pelza, jeden z nowych Fw 190A-5 został zaś uszkodzony w 40%. W I/JG 11 triumfowali Lt. Hans Pancritius (4.), Hptm. Emil Schnoor (5.) oraz Maj. Walter Spies (13.), przy czym obyło się bez strat własnych.

O 13.25 strącenie B-17 zameldował Kurt Mehlhorn, inżynier zakładów Focke-Wulfa lecący w trójsamolotowym kluczu Fw 190 poderwanym przez ISS Focke-Wulf Bremen. O godz. 13.29 ze składu eskadry 2./JG 27 sukces przeciwko B-17 odnotował Fw. Paul Becker (4.), podczas gdy meldunek Ltn. Karla Wünscha został odrzucony. O 14.01 lecącego na małej wysokości B-17 zestrzelił Uffz. Ewald Herhold (1.) z czterosamolotowego klucza poderwanego przez Jasta Helgoland, jednak z trafionego przez strzelców pokładowych Bf 109T-2 na spadochronie musiał ratować się Uffz. Oskar Menz.

Po godz. 13.40 do akcji włączyły się załogi nocnych myśliwców Luftwaffe, spośród których sukcesy odnotowali Ofw. Erich Heitmann (1.) z eskadry 1./NJG 3 oraz Oblt. Rudolf Siegmund (13.) i Oblt. Walter Borchers (15.) z dywizjonu IV/NJG 1. Siegmund strącił bombowiec lecący na wysokości 7000 m, a Heitmann i Borchers mieli zestrzelić już nad morzem nisko lecące maszyny, a więc zapewne już uszkodzone. Ogniem obronnym bombowców zestrzelony został jeden Bf 110 z I/NJG 3.

Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 1-2/2017

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter