Narodziny okrętów lotniczych

Narodziny okrętów lotniczych

Waldemar Waligóra, Krzysztof Zalewski

Możliwość dalekiego rozpoznania, a przez to szybszego zlokalizowania przeciwnika na morzu, miała duże znaczenie i nierzadko decydowała o losach bitwy. Początkowo do obserwacji używano „bocianich gniazd” ulokowanych wysoko na masztach. Do prób skojarzenia okrętu ze statkiem powietrznym – balonem – doszło jeszcze w XIX w. Szybko jednak aerostaty zastąpione zostały przez doskonalszy rodzaj broni – samoloty.

Jako pierwszy próby startu bezzałogowego płatowca własnej konstrukcji z pokładu barki rzecznej zakotwiczonej na Potomaku w okolicach Quantico w Wirginii wykonał Samuel P. Langley. Był on sekretarzem w Smithsonian Institution, a później wykładowcą w Akademii Marynarki Wojennej w Annapolis. 6 maja 1896 r. dwupłatowy model prawie pięciometrowej długości z silnikiem parowym (zbudowanym przez profesora) o mocy 1 KM, zwany Aerodrome No. 5, wystartował z katapulty zamontowanej na ww. barce. Wykonał półtoraminutowy lot osiadając na wodzie bez uszkodzeń – po raz pierwszy przekroczono dystans 1 km. Jeszcze tego samego roku, 28 listopada, ulepszony Aerodrome No. 6 leciał minutę i 45 sekund. Próbami Langleya osobiście zainteresował się asystent sekretarza marynarki Josephusa Danielsa, Franklin Delano Roosevelt (późniejszy prezydent USA), który postulował powołanie komitetu dwóch oficerów z Armii i Marynarki w celu przeanalizowania wojskowych zastosowań aparatów latających. W wyniku raportu powołanego komitetu w końcu 1898 r. US Army wyasygnowała 50 tys. dolarów na kontynuowanie prób. Tym razem nowa maszyna miała być zdolna do lotu załogowego. Zbudowany dwupłatowiec Aerodrome A był powiększoną kopią modelu o rozpiętości 14,6 m (wobec 3,1 m) z dwoma śmigłami o średnicy 2,67 m umieszczonymi pomiędzy skrzydłami. Długo poszukiwany silnik wyprodukował wreszcie Charles M. Manly – był to motor gwiaździsty o mocy 52 KM. Latem 1903 r. na dachu barki mieszkalnej zakotwiczonej w Widewater na Potomaku zamontowano 15‑tonową katapultę o napędzie sprężynowym – rozpędzała ona samolot do 24 w. Dwie próby startu, podczas których pilotem był Manly, przeprowadzone 7 października i 8 grudnia 1903 r., były nieudane – podczas drugiej płatowiec został zniszczony.

Dziewięć dni później bracia Wright dokonali w Karolinie Północnej pierwszego na świecie udanego lotu. Opatentowali oni samolot, wnosząc pozew sądowy o naruszenie praw autorskich wobec drugiego amerykańskiego producenta – firmy Curtiss Aeroplane Co. Aby wzmocnić swoją pozycję w sporze Glenn H. Curtiss odbudował wrak maszyny Langleya z oryginalnym silnikiem, wyposażając go w pływaki. Aerodrome wzleciał w powietrze 28 maja 1914 r. w Hammondsport (stan Nowy Jork).

W kwietniu 1910 r. Curtiss starając się zainteresować US Navy nowym wynalazkiem – dokonał jego prezentacji wybranej grupie oficerów. Podczas pierwszego pokazu obrzucił on z wysokości 100 m, puszkami imitującymi pociski, tratwę o wymiarach i kształcie okrętu zakotwiczoną w zatoce Hermond. W trakcie kolejnego pokazu w czerwcu, „zaatakował” pomarańczami prawdziwy okręt. Trafiło 8 z 20 rzuconych owoców. Prezentacje Curtissa wywołały umiarkowane zainteresowanie US Navy.

W dziedzinie zastosowania samolotów na pokładach jednostek pływających historię zaczęli pisać Amerykanie. W 1910 r. niemiecki armator Hamburg-American Steamship Co. we wspólnej inicjatywie z nowojorską gazetą „The World” ogłosił zamiar dokonania próby startu samolotu z pokładu statku pasażerskiego – operacji przeszkodziła zła pogoda, a dokonać tego miał kanadyjski pilot John A. D. McCurdy 5 listopada startując z pokładu na transatlantyku Kaiserin Auguste Victoria (24 581 BRT, wod. w Szczecinie 29 VIII 1905), pływającym od 10 maja 1906 na linii do Nowego Jorku. Celem eksperymentu miało być zbadanie możliwości wcześniejszego dostarczania poczty z transatlantyków. Następną próbę wyznaczono na koniec listopada – wtedy w Nowym Jorku miała przebywać bliźniacza, aczkolwiek nieco mniejsza Amerika (22 621 BRT, wod. w Belfaście 20 IV 1905). Komandor US Navy Washington I. Chambers, 26 września wyznaczony przez Departament Marynarki do zajęcia się sprawami aeronautyki, postanowił ubiec Niemców. W czasie pobytu na pokazach lotniczych, od 3 listopada 1910 r. w Halethorpe (koło Baltimore w stanie Maryland), rozmawiał z pionierem lotnictwa Wilburnem Wrightem, który jednak twierdził, że start z okrętu jest zbyt ryzykowny. Chambers skontaktował się zatem z pilotem demonstracyjnym Eugenem B. Elym z zespołu wytwórni Curtiss, który przybył wraz z samolotem do bazy US Navy w Norfolku. Na początku listopada 1910 r. grupa marynarzy, którymi kierował asystent komandora, konstruktor marynarki William McEntee (w październiku zaproponował on Chambersowi start samolotu z pancernika) zbudowała na dziobie krążownika zwiadowczego Birmingham (CS 2, 3750 ts, w sł. 11 IV 1908-1 XII 1923) drewniany pokład startowy o wymiarach 25,3 × 7,2 m. Gazeta „The World” pragnęła zdobyć palmę pierwszeństwa i 12 listopada McCurdy uruchomił silnik samolotu na pokładzie Pennsylvanii (12 891, od 1910 13 333 BRT, wod. w Belfaście 10 IX 1896) – innego transatlantyka Hamburg Amerika Linie (Hapag). Próba była nieudana – uszkodzono śmigło. Dwa dni później o 15.16, w zatoce Chesapeake, dwupłatowy Curtiss Model D Pusher o nazwie własnej „Hudson Flyer” (silnik Curtiss V8 o mocy 50 KM, dł. 8,00 m, rozp. 9,53 m), przypominający „latającą etażerkę”, za sterami którego zasiadł Ely, wykonał pierwszy w historii start samolotu z okrętu. Maszyna po wzlocie z wiatrem i w lekkim deszczu opadła dotykając wody kołami, lecz dzięki zamocowanej płozie odbiła się i Ely kontynuował ponad dwumilowy lot, aż do plaży Willoughby Spit. Gwoli ścisłości należy dodać, że US Navy zapewniła okręt, lecz budowę pomostu startowego sfinansował za 288 dolarów milioner John B. Ryan. Tenże filantrop wynagrodził czekiem na 500 dolarów Ely’emu uszkodzone śmigło...

Pełna wersja artykułu w magazynie  MSiO Nr Specjalny 4/2015

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter