Nie tylko F-16. Modernizacja słowackich sił zbrojnych
Michał Gajzler
Ostatnie lata były niewątpliwie okresem przyspieszenia modernizacji technicznej Sił Zbrojnych Republiki Słowacji (Ozbrojené sily Slovenskej republiky). Procentowy wzrost wydatków obronnych Słowacji w latach 2012–2019 był jednym z czterech najwyższych spośród wszystkich krajów NATO. Trudno jednak uznać, aby proces ten był wyłącznie pasmem sukcesów. W latach 2012–2018 wydatki obronne Słowacji były wciąż niższe od średniej w państwach członkowskich NATO należących do UE. Same analizy słowackiego resortu obrony wskazują również, że ponadprzeciętną część krajowych wydatków obronnych konsumują te związane z kadrami, a porównywalna część budżetu przeznaczana była na zakupy uzbrojenia. Na stosunkowo niskim poziomie kształtować się natomiast miały wydatki pokrywające koszty eksploatacji sprzętu, szkolenia oraz infrastruktury. Nagły wzrost wydatków majątkowych wynikał zaś w dużej mierze z rozpoczęcia płatności za nowo zakupione samoloty F-16. Próba oceny dotychczasowej modernizacji SZ Słowacji wymaga więc nieco głębszej analizy.
Siły Powietrzne
Największym beneficjentem realizowanych na Słowacji programów modernizacyjnych pozostają niewątpliwie Siły Powietrzne Sił Zbrojnych Republiki Słowacji (Vzdušné sily Ozbrojených síl Slovenskej Republiky). W ostatnich latach doczekały się one częściowej wymiany floty śmigłowców i samolotów transportowych, jak również oczekują na dostawy nowych samolotów wielozadaniowych. Do finału zbliża się również procedura zakupu nowych systemów radarowych.
Najpoważniejszym programem modernizacyjnym słowackich sił powietrznych realizowanym w ostatnich latach niewątpliwie pozostaje zakup i wdrożenie samolotów F-16 Block 70. Ich wybór został zatwierdzony 11 lipca 2018 roku, kiedy to Rada Bezpieczeństwa oraz rząd Słowacji wskazały na ofertę amerykańską, jako najlepiej spełniającą wymagania stawiane przed przyszłymi następcami słowackich MiG-29. Tym samym zatwierdzona została wcześniejsza rekomendacja tamtejszego Ministerstwa Obrony. Stosowne umowy między zainteresowanymi stronami zostały zawarte jeszcze w grudniu 2018 roku. 14 egzemplarzy najnowszego wariantu F-16 Block 70 będzie strzegło słowackiego nieba co najmniej do 2040 roku (podawana jest również graniczna data 2060 rok). Spośród wspomnianych maszyn dwie zostaną dostarczone w wariancie dwumiejscowym. Amerykańska oferta w pokonanym polu pozostawiła propozycję szwedzkiej firmy Saab, oferującej dostawy samolotów JAS 39C/D Gripen. Wartość umowy jest oceniana, wedle wypowiedzi premiera Słowacji, na 1,589 mld EUR (1,86 mld USD). Przy czym kontrakt poza dostawami samych samolotów obejmuje również dostawy uzbrojenia, usługi serwisowe, dwuletnie wsparcie logistyczne oraz szkolenie personelu słowackiego. W tym ostatnim przypadku przewidziano przeszkolenie 22 pilotów oraz 160 techników naziemnych.
Program szkolenia pierwszej grupy lotników słowackich na F-16 rozpoczyna się od kursu językowego. Kolejny etap zakłada przeprowadzenie szkolenia podstawowego na samolotach T-6A Texan II w bazie USAF Laughlin w Teksasie. Trzeci etap szkolenia, już na samolotach T-38C Talon,prowadzony jest w bazie lotniczej Columbus w stanie Missisipi. W końcu piloci słowaccy przechodzą szkolenie na F-16 w bazie Luke w Arizonie. Cały ten program został obliczony na 40 miesięcy. Na główny ośrodek szkoleniowy lotników słowackich wyznaczono bazę Air National Guard Morris w Tucson, w stanie Arizona.
Zgodnie z doniesieniami prasy słowackiej, pandemia COVID-19 nie przełożyła się negatywnie na planowane terminy produkcji i dostaw nowych samolotów, a pierwszy egzemplarz F-16V miałby zostać odebrany w IV kwartale 2022 roku. Do końca tego roku dostarczone miałyby być łącznie cztery maszyny, które jednak przez pewien czas pozostałyby w USA, gdzie wykorzystywane mają być do szkolenia personelu słowackiego. Pierwsze cztery nowe samoloty mają dotrzeć na Słowację w kwietniu 2023 roku. Dostawy pozostałych mają natomiast zakończyć się w tym samym roku. Natomiast do końca stycznia 2024 roku wszystkie słowackie F-16V miałyby zostać przebazowane na Słowację. Finalizacja spłat rat za nowo zakupione samoloty ma nastąpić w 2025 roku, przy czym do końca 2020 roku uregulowano już płatności na kwotę 1,175 mld USD.
Zgodnie z komunikatem słowackiego resortu obrony nowe samoloty mają wypełniać zadania z zakresu obrony przestrzeni powietrznej kraju oraz zadań bliskiego wsparcia sił naziemnych. Patrząc z perspektywy historycznej zakup nowych samolotów wielozadaniowych został oceniony jako najbardziej kompleksowy i rozległy program modernizacyjny w historii sił powietrznych Słowacji.
Słowackie samoloty będą dysponowały nowoczesnym radarem Northrop Grumman AN/APG-83 Scalable Agile Beam Radar (SABR). Notyfikacja do Kongresu wspominała o możliwości zakupu wraz z samolotami podstawowego pakietu uzbrojenia, w skład którego wchodzić miało m.in. 30 pocisków średniego zasięgu AIM-120C-7, 100 pocisków krótkiego zasięgu AIM-9X, 12 szkolnych AIM-9X CATM oraz dwa szkolne pociski AIM-120C-7, 224 zestawów do konwersji bomb Mk 82 do standardu GBU-12 Paveway II, 20 zestawów układów sterowania ECCG dla bomb GBU-49 Enhanced Paveway II, 150 zestawów naprowadzających KMU-572F/B do konwersji bomb Mk 82 do standardu GBU-38 Joint Direct Attack Munition (JDAM). Zatwierdzono również możliwość sprzedaży 60 wyrzutni LAU-129, 36 bomb ćwiczebnych Mk 82 lub BLU-111, 400 bomb Mk 82 lub BLU-111, 400 zapalników programowalnych FMU-152 JPF, sześć zasobników celowniczych AN/AAQ-33 Sniper, 14 systemów AN/ALQ-213, 16 systemów AN/ALQ-211 AIDEWS, 16 wyrzutników flar i dipoli AN/ALE-47. Ostateczna ilość zakupionego uzbrojenia pozostaje jednak, jak na razie, nieujawniona.
F-16V zastąpią samoloty MiG-29AS/UBS użytkowane przez eskadrę 1. Bojová letka z bazy w Sliač. Te ostatnie unowocześniono i wcielono ponownie do służby w latach 2004–2008, przy udziale RSK MiG. Wspomniana modernizacja była formą rozliczenia długów strony rosyjskiej wobec Słowacji. Program objął 10 maszyn jednomiejscowych oraz dwa samoloty szkolno-bojowe (z ogólnej liczby 21 posiadanych MiG-29). Modernizacja obejmowała zabudowę nowych systemów łączności, dostarczonych przez firmę Rockwell Collins, nowych systemów IFF od BAE Systems oraz modyfikację systemów nawigacyjnych oraz kokpitów (wprowadzono m.in. wyświetlacze wielofunkcyjne). Prace prowadzono w LOT Trencin, pod nadzorem przedstawicieli producenta samolotów. Już w chwili prowadzenia modernizacji jasne jednak było, że umożliwi ona pozostanie tym samolotom w służbie maksymalnie przez kolejnych 10–15 lat. Następnie zaś konieczne będzie ich zastąpienie.
Gotowość samolotów MiG-29AS/UBS w ostatnich latach miała być zresztą bardzo niska, a w stanie zdatnym do lotu w ostatnich miesiącach pozostawała mniej niż połowa posiadanych przez lotnictwo słowackie maszyn MiG. Wielokrotnie zwracano również uwagę na wciąż rosnące koszty zapewnienia ich sprawności oraz fakt utrudnionego dostępu do części zamiennych i agregatów (m.in. z powodu obowiązywania sankcji UE). Problemy z zapewnieniem dostaw niezbędnych komponentów (w szczególności było to związane z opóźnieniami w remontach silników) odbijają się bardzo negatywnie na nalotach pilotów słowackich. Przykładowo w 2019 roku informowano, że piloci MiG-29 legitymują się nalotami na poziomie zaledwie 40–55 godzin. W tym czasie Słowacja posiadała zresztą jedynie ośmiu operacyjnych pilotów MiG-29. Eksploatacja słowackich MiG-29 ma być jednak kontynuowana do czasu dostarczenia samolotów F-16 Block 70. Wiązało się to z koniecznością zawarcia dodatkowej umowy serwisowej z RSK MiG (o wartości 124,4 mln EUR). Obejmuje ona okres od 16 listopada 2019 roku do 31 grudnia 2023 roku, możliwe jest jednak przedłużenie tej umowy o rok.
Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 3/2021