Nie tylko trałowce, czyli historia projektu 89
Robert Rochowicz
Analizując historię Volksmarine, można odnieść wrażenie, że Niemiecka Republika Demokratyczna potrafiła szybko i bez większych trudności opracować wiele interesujących projektów okrętów bojowych i specjalnych. Co także istotne, większość z nich równie sprawnie wdrażała do – czasem wielkoseryjnej – produkcji.
Gdy wiosną 1956 r. tworzono, praktycznie z niczego, zręby późniejszej wschodnioniemieckiej marynarki wojennej, formacja początkowo nazywana Seestreikrafte wchłonęła siły i środki istniejącej od 1950 r. Policji Morskiej (Hauptverwaltung Seepolizei). Wśród pozyskanych od Seepolizei jednostek pływających dominowały niewielkie motorówki i kutry patrolowe. Pierwsze zadania tej milicyjnej formacji obejmowały również – w miarę możliwości – prowadzenie prac oczyszczania wód portowych i przybrzeżnych z postawionych w czasie II wojny światowej min. W tym celu w latach 1950-1958 do służby wcielono pierwsze wschodnioniemieckie jednostki przeciwminowe, a mianowicie trałowce (Minenleg-und-Räumschiff, w skrócie MLR-Schiff, czyli stawiacz min i trałowiec w jednym) projektu 1 (typu Habicht) i kutry trałowe (Minenräumboote, w skrócie R-boot) typu R 218 (inne oznaczenie to projekt 511), a następnie projektu 8 (typ Schwalbe).
Kutry trałowe przyszłości
Pod koniec 1958 r. tworząca się wschodnioniemiecka flota (w 1960 r. Seestreikrafte została przemianowana na Volksmarine) dysponowała 21 trałowcami bazowymi, w tym 11 typu Habicht w dwóch wersjach z krótszymi i dłuższym kadłubem i różnymi zestawami uzbrojenia artyleryjskiego oraz 10 typu Krake. Jeden Habicht po poważnych uszkodzeniach w czasie kolizji w marcu 1958 r. został odstawiony do rezerwy na remont naprawczy. Siły te uzupełniało 36 kutrów trałowych, w tym czasie były to już tylko jednostki typu Schwalbe. Okręty te w nowej Volksmarine w pełni zabezpieczały realizację wszystkich zadań spadających na siły przeciwminowe floty. Formalnie wchodziły w skład dwóch związków taktycznych: 1. Flotylli (1. Flotille) mającej swoją główną bazę w Peenemünde i 4. Flotylli (4. Flotille) z siedzibą w Warnemünde.
Z czasem struktury obu flotylli okrzepły i wraz ze stale powiększającą się liczbą okrętów przyjęły kształt utrzymany do końca istnienia NRD i Volksmarine. Organizacja obu była podobna do tej przyjętej w naszej marynarce wojennej w połowie lat 60. XX w. – dwie flotylle obrony rejonów, odpowiadające za osłonę rejonu wybrzeża i obszaru morskiego oraz flotylla uderzeniowa. W obu flotyllach obronnych znajdowały się dywizjony przeciwminowe, dywizjony ścigaczy okrętów podwodnych i grupy jednostek pomocniczych, a w jednej z nich także brygada sił desantowych.
W latach 60. w strukturach obu flotylli Volksmarine utworzono m.in. Brygady Ochrony (Sicherungsbrigade) z numerami takimi samymi jak flotylle. W każdej z nich znajdowały się po dwa dywizjony jednostek przeciwminowych. W składzie 1. Brygady Ochrony z 1. Flotylli znajdowały się 1. i 3. dywizjony okrętów przeciwminowych (MSR-Abteilung), natomiast w 4. Brygadzie 4. Flotylli były to 2. i 4. dywizjony okrętów przeciwminowych.
Nim przejdziemy do opisywania historii głównych bohaterów tego artykułu, trochę miejsca należy poświęcić wspomnianym już kutrom trałowym typu Schwalbe. Była to konstrukcja istotna dla rozwoju wschodnioniemieckich sił przeciwminowych, choć pierwotny projekt był tworzony z myślą o realizacji zadań patrolowych i pomocniczych w służbie hydrograficznej. Dopiero po wcieleniu do służby pierwszej serii jednostek, określanych jako projekt 508, uruchomiono prace zmierzające do przystosowania konstrukcji jednostki do roli przybrzeżnego kutra trałowego. Ostatecznie pomiędzy 1 czerwca 1955 r. a 17 stycznia 1958 r. wprowadzono do służby 36 kutrów trałowych typu Schwalbe. Po kilku przetasowaniach w dyslokacji i podporządkowaniu (pamiętajmy, że na drugą połowę lat 50. XX w. przypada najintensywniejszy okres tworzenia zrębów wschodnioniemieckiej marynarki wojennej) w 1959 r. ustalił się podział, w którym pierwsze 18 kutrów trafiło do 1. Flotylli, a 18 kolejnych do 4. Flotylli. Z dniem 1 marca 1961 r. wszystkie kutry typu Schwalbe otrzymały nazwy własne, będące nazwami miejscowości w NRD.
Jednostki typu Schwalbe były sporej wielkości kutrami trałowymi o wytrzymałej, całkowicie spawanej stalowej konstrukcji kadłuba, z niewielką nadbudową wykonaną z aluminium. Wielkością przypominały radzieckie kutry typu TR-40 (budowane na licencji również w Polsce) jednak właśnie materiały, z których zostały wykonane, świadczyły na ich korzyść. Wykonano je w dwóch wariantach produkcyjnych, wcześniejsze – w tym tuzin jednostek przeciwminowych – otrzymały silniki Buckau-Wolf 6DV224, kolejne zaś – ulepszoną ich wersję, oznaczaną jako 6NVD26A(DMR). Od około 1963 r. na wszystkich zaczęto montować na dziobie pojedyncze stanowisko artyleryjskie typu 2M3 z podwójnie sprzężonymi armatami kalibru 25 mm (początkowo część jednostek miała w tym miejscu montowany podwójny wkm kalibru 12,7 mm). Pokład rufowy mógł być wykorzystany do załadowania niewielkiej liczby min – mogło to być 16 mniejszych typu JaM, 6 średnich 08/39 lub KMD-2-500, 4 większe KB lub KMD-2-1000.
Zasadniczym elementem wyposażenia były oczywiście trały. Ze względu na szczupłość miejsca na pokładzie rufowym i brak przestrzeni pod pokładem kutry mogły zabierać podczas wyjść w morze tylko jeden wybrany typ urządzenia trałowego. To, co interesujące w historii wschodnioniemieckich sił przeciwminowych, to fakt wykorzystywania, praktycznie od początku istnienia Volksmarine, trałów własnej konstrukcji (z niewielkimi wyjątkami). Początkowo, gdy budowano wymienione wyżej jednostki, wyposażano je w urządzenia czekające w magazynach jeszcze od wojny, czyli w trały opracowane w czasach istnienia Kriegsmarine. Szybko jednak rozpoczęto ich modernizację, a następnie zainicjowano opracowanie całkowicie nowych typów, lepiej przystosowanych do likwidowania min kontaktowych i niekontaktowych. Jedynie wybrane modele trałów Volksmarine kupowała w Związku Radzieckim – dotyczyło to w zasadzie tylko urządzeń służących do niszczenia min z zapalnikami akustycznymi. Schwalbe zasadniczo mogły przenosić trały mechaniczne typu SDG-R, elektromagnetyczne HFG-13 – oba produkcji własnej – oraz akustyczne: GBT (pamiętające jeszcze czasy Kriegsmarine) lub radzieckie BAT-2.
Pełna wersja artykułu w magazynie MSiO 11-12/2019