Niewybudowane jednostki pływające dla Warsztatów Portowych Marynarki Wojennej w Gdyni


Andrzej S. Bartelski, Jan A. Bartelski, 

rysunki Krzysztof Haładaj


 

 

 

Okręty, które nie podniosły biało-czerwonej bandery (6)

 

 

 

 

Niewybudowane jednostki pływające

  

 

dla Warsztatów Portowych

 

 

Marynarki Wojennej w Gdyni

 

 

 

Choć wyobraźnię miłośników polskiej Marynarki Wojennej w największym stopniu rozpalają niezrealizowane wizje pancerników, krążowników czy też monitorów, to zdaniem Autorów warto również przedstawić losy jednostek mniej bojowych, ale również bardzo potrzebnych każdej flocie. Mowa tu oczywiście o jednostkach zaplecza marynarki, a dokładniej rzecz ujmując o niewybudowanych jednostkach pływających przeznaczonych na potrzeby Warsztatów Portowych Marynarki Wojennej w Gdyni.

 

 

Komandor Jerzy Świrski, dowódca Wybrzeża Morskiego, wkrótce po objęciu swojego stanowiska, postulował (w liście do Szefa DSM2 z 24 stycznia 1921 r.) uruchomienie warsztatów remontowych w Pucku, gdzie stacjonowały jednostki Floty. Pisał, że choć istnieją tam Warsztaty Lotnictwa Morskiego, konieczne jest – jeszcze w czasie zimy – przygotowanie warsztatów pływających dla Floty. Proponował urządzić je na dwóch żelaznych barkach-berlinkach stacjonujących w porcie, na jednej miałoby być kilka obrabiarek i mała elektrownia, na drugiej – skład materiałów, osprzętu portowego i okrętowego oraz biura warsztatowe.

Pomysł kmdr. Świrskiego został zrealizowany 10 maja 1922 r., kiedy do Pucka przyholowano z Modlina dwie barki rzeczne, które otrzymały oznaczenia KZ 14 i KZ 15 (KZ to skrót od Krypa Zamknięta/ Zakryta). Pierwszym kierownikiem Warsztatów w Pucku został kpt. mar. inż. Emil Rettinger, a po nim kpt. por. inż. Franciszek Bomba i kpt. mar. inż. Hilary Sipowicz (od 29 stycznia 1926 r.). Z czasem maszyny przeniesiono do dwóch baraków na lądzie, zbudowano slip i zamontowano dźwig na torach. W Pucku wykonywano wyłącznie remonty jednostek Floty.

W 1927 r. Warsztaty Portowe Marynarki Wojennej (dalej WPMW) zostały przeniesione (w okresie od maja do sierpnia) do Gdyni na Oksywie. Kierownikiem nowych warsztatów, które rozpoczęły swoją działalność 1 września, został (14 października 1927 r.) ponownie kmdr ppor. inż. Franciszek Bomba, następnie (od 6 października 1928 r.) funkcję tę pełnił kpt. mar. inż. (od 1931 kmdr ppor. inż.) Roman Somnicki. Ostatnim kierownikiem WPMW (od 25 listopada 1933 r.) był kmdr ppor. inż. (od 1936 kmdr por. inż.) Witold Szulc. Był on też pierwszym dyrektorem nowo budowanej Stoczni Marynarki Wojennej, której budowa zaczęła się w 1934 r., a pierwsi pracownicy zostali zatrudnieni cztery lata później.

Warsztaty przede wszystkim wykonywały dokowania, remonty kapitalne (zwane zgodnie z ówczesną nomenklaturą remontami gruntownymi), remonty bieżące (drobne remonty) oraz drobne roboty na jednostkach MW. Wykonywano również prace modernizacyjne (czasami była to spora przebudowa) oraz budowano nowe okręty i jednostki pomocnicze.

Aby przybliżyć zakres prac w WPMW w tabeli podano plan remontów i konserwacji jednostek pływających, na rok budżetowy 1932/33. Został on sporządzony przez kmdr. por. inż. Konstantego Siemaszkę (kierownika Służby Technicznej Komendy Portu Wojennego Gdynia) i wysłany do zatwierdzenia (4 marca 1932 r.) przez kmdr. por. inż. Wacława Żejmę (Szefa Służby Technicznej Kier.Mar. Woj.). Wykonane prace były sprawozdawane co miesiąc, stąd też wiadomo, że nie wszystkie zaplanowane roboty zostały zrobione. Nie remontowano Pomorzanina, bo postanowiono wycofać go z listy jednostek Floty (okręt skreślono rozkazem MSWojsk. Nr 19 poz. 249 z 14 października 1932 r.). Nie przeprowadzono remontów niektórych motorówek i kryp (Mimoza, Czeska, KM-116, śmieciarka Nr 37), wykonano zaś prace na jednostkach, które początkowo nie były przewidziane do remontu. Były to motorówki: Nr 2, 3, 4, 5, 6 i 7 oraz nowo zakupione statki: holownik Leopold (późniejszy ORP Smok) i statek-baza ORP Sławomir Czerwiński.

Oprócz remontów jednostek Floty zaczęto też budować nowe okręty i jednostki pomocnicze. Rozpoczęto od budowy doku pływającego o nośności 350 t, a następnie dźwigu pływającego dla WPMW. Pierwszym okrętem zbudowanym w WPMW w Gdyni był minowiec ORP Jaskółka (projekt B 3). W 1935 r. Warsztaty wygrały przetarg na budowę 3 kutrów rzecznych typu S, jednak ze względu na brak funduszy na rozbudowę Flotylli Rzecznej kontrakt nie został zrealizowany. Budowano też motorówki, holowniki i inne jednostki pomocnicze oraz statki dla armatorów cywilnych. W WPMW produkowano również większe łodzie okrętowe, początkowo (od 1929 r.) szalupy 6-wiosłowe (tzw. „szóstki”), a później 10-wiosłowe („dziesiątki”). Budowane były też łodzie motorowe na kadłubach „szóstek” (typ A) i „dziesiątek” (typ B – osobowy i typ C – roboczy) oraz kutry motorowe przeznaczone specjalnie dla okrętów podwodnych (typ Z wzorowany na jednostce francuskiej). Przykładowo zamówienie na łodzie dla Gryfa (z 5 listopada 1935 r.) opiewało na budowę 3 łodzi motorowych: po jednej typu A, B i C, 2 łodzi 10-wiosłowych, 2 łodzi 6-wiosłowych, a także 4-wiosłowej jolki i jednej tratwy. Dane techniczne dla poszczególnych typów łodzi wiosłowych oraz motorowych znajdują się w kolejnej tabeli, która zawiera także listę takich jednostek wybudowanych w WPMW.

 

Pełna wersja artykułu w magazynie MSiO 5-6/2014

Wróć

Koszyk
Facebook
Twitter