Nowe szaty F-16 Jastrząb
Łukasz Pacholski
Pod koniec kwietnia Siły Powietrzne odebrały z Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 2 S.A. w Bydgoszczy, po zrealizowaniu usługi wykonania okolicznościowego „tygrysiego” malowania, dwa wielozadaniowe samoloty myśliwskie Lockheed Martin F-16C Jastrząb. Wydarzenie to jest dobrą okazją do prezentacji możliwości, które zostały wdrożone w bydgoskich zakładach dzięki skutecznemu wykorzystaniu środków offsetowych. Rozszerzenie zakresu kompetencji w ofercie WZL nr 2 S.A. to jednocześnie przykład zmian zachodzących w polskim przemyśle obronnym, które związane są z procesem technicznej modernizacji sił zbrojnych.
Wybór i zakup na początku XXI wieku wielozadaniowych samolotów myśliwskich Lockheed Martin F-16 Jastrząb dla Sił Powietrznych spowodował, że w ramach zobowiązań offsetowych amerykańskiego koncernu znalazł się projekt dotyczący zorganizowania na terytorium Polski serwisowania sprzętu tego typu. Projekt został zrealizowany w oparciu o Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 S.A. w Bydgoszczy. Zakład ten bowiem od dziesięcioleci specjalizuje się w utrzymywaniu w sprawności licznych typów samolotów eksploatowanych w polskim lotnictwie wojskowym. Uroczyste otwarcie Centrum Serwisowego w Bydgoszczy miało miejsce w kwietniu 2013 r. Tak długi czas od zawarcia kontraktu pokazał jak trudna była to droga. Wysiłek Zarządu i pracowników zakładu dały jednak możliwości realizacji zadań związanych z odnawianiem powłoki lakierniczej całej floty posiadanych przez nas 48 wielozadaniowych samolotów myśliwskich F-16 Jastrząb (w tym 36 jednomiejscowych F-16C [Blok 52+] i 12 dwumiejscowych F-16D [Blok 52+]), a także nadały kompetencje serwisanta w zakresie napraw i usprawnień komponentów hydraulicznych i elektrycznych, elementów podwozia oraz części awioniki pokładowej myśliwców F-16 Jastrząb. W przypadku zleceń spoza Sił Powietrznych WZL nr 2 S.A. muszą się jednak liczyć z ostrą konkurencją, gdyż tylko na terenie Europy znajduje się pięć innych zakładów oferujących odnawianie powłok malarskich na „szesnastkach”. Poza Grecją jest to jednak jedyny ośrodek na Starym Kontynencie, w którym wykorzystuje się do usuwania powłok lakierniczych z maszyn, najnowszą technologię PMB – Plastic Media Blasting. Aby pracownicy bydgoskich zakładów mogli przystąpić do prac przy „szesnastkach” musieli przejść stosowne przeszkolenie oraz zdobyć niezbędne doświadczenie i certyfikaty – w tym przypadku pomocą posłużył koncern Lockheed Martin oraz rząd Stanów Zjednoczonych. Dzięki ich zabiegom do Bydgoszczy trafiły bowiem dwa nielotne egzemplarze F-16A Block 15 z numerami seryjnymi 80-0561 i 80-0549, które posłużyły jako samoloty na których pracownicy WZL nr 2 S.A. pod okiem specjalistów amerykańskich, wykonali trening w zakresie zdejmowania starych powłok lakierniczych przy użyciu technologii PMB oraz malowania samolotów farbami w standardzie Have Glass II.
Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 6/2016