Nowy mundur dla Wojska Polskiego
Michał Sitarski
Nowy mundur dla Wojska Polskiego
– kolejna odsłona
Proces wprowadzania nowego wzoru munduru polowego dla Wojska Polskiego jest kontynuowany – niedawno zakończyły się próby polowe serii próbnej. Obecnie przyszedł czas na podsumowanie doświadczeń i wniosków oraz wprowadzenie niezbędnych poprawek.

29 września 2008 r., w łódzkim Wojskowym Ośrodku Badawczo-Wdrożeniowym Służby Mundurowej, odbyła się konferencja, poświęcona doświadczeniom zebranym podczas testowania serii próbnej nowego wzoru munduru polowego, koszulobluzy pod kamizelkę oraz kombinezonu czołgisty wraz z kurtką ocieplającą. Uczestniczyli w niej przedstawiciele ośrodka, wraz z komendantem – płk. Krzysztofem Kacprzakiem, Szefostwa Służby Mundurowej (płk Bogusław Hapoński, ppłk Jacek Zdanowicz) i Dowództwa Wojsk Lądowych (ppłk Adam Dembek). Wyznacznikiem zmiany podejścia do problemu wprowadzenia nowego munduru oraz jego badań było zaproszenie na konferencję również przedstawicieli jednostek, których żołnierze testowali mundury (również podczas misji zagranicznych), czyli: 25. BKPow, 6. BDSz, 11. DKPanc, 1. DZ, 12. DZ, 15. DZ oraz prasy branżowej, w tym Nowej Techniki Wojskowej, a także producenta mundurów – firmy Kama.
Na wstępie przedstawione zostały, w formie komputerowej prezentacji, uwagizebrane od żołnierzy, którzy w czasie używania mundurów serii próbnej wypełnialiankiety, w których określali które rozwiązania zastosowane w odzieży są poprawne, a które należy zmienić. W tym miejscu należy pokusić się o małą dygresję – bardzo dobrze, że zaczęto wysłuchiwać uwag „z dołu”, a nie projektować mundury zza biurka, niestety – co poruszaliśmy we wcześniejszychrozmowach z przedstawicielami Szefostwa Służby Mundurowej – żołnierz wypełniający ankietę wybierze pomiędzy rozwiązaniem A, B lub C, które w niej będą ujęte, myśląc, że to jedyne dopuszczalne rozwiązania, nie wiedząc nawet, że można zastosować również warianty D, E i dalsze. Sytuacja ta znalazła odbicie w dyskusji na konferencji, o czym poniżej.
Po wysłuchaniu prelekcji, popartej prezentacją możemy stwierdzić jedno – nasze wstępne oceny rozwiązań zastosowanych w nowych mundurach, które publikowaliśmy w NTW 6/2008 znalazły niemal pełne odbicie w postulatach żołnierzy po testachw polu. Żołnierze, w odniesieniu do munduru wz. 2008, postulowali zwiększenie kąta nachylenia kieszeni przednich oraz ich podniesienie, zwiększenie kąta nachylenia kieszeni rękawów, zmniejszenie szerokości i wysokości kieszeni rękawów, wprowadzenie taśm samoszczepnych na całej długości patek kieszeni, zmianę miejsca umieszczenia flagi, wszycie elementów z taśmy elastycznej wewnątrz kieszeni nakładanych, podniesienie „kieszeni” ochraniaczy łokci i przesunięcie zapięcia z dolnej na górną krawędź, opuszczenie podkładki na oznakę stopnia (5 cm), modyfikację regulacji obwodu w pasie taśmy samoszczepnej na całej długości patek kieszeni, naszycie elementów z taśmy elastycznej wewnątrz kieszeni nakładanych, umieszczenie w kieszeniach udowych spodni organizerów, zmianę sposobu ściągania nogawki oraz opracowanie paska do spodni. Wszystkie te uwagi poddane zostały pod dyskusję, w wyniku której wypracowano wytyczne, według których należy wprowadzić zmiany do munduru. Przykładowo – zupełnie zmienione zostało rozwiązanie kieszeni na rękawach – nie będą one, jak postulowali żołnierze – pochylone pod większym kątem, ale zostaną naszyte prosto, zaś dostęp do nich zapewni pionowy zamek błyskawiczny – podobnie wyglądają kieszenie naramienne w kombinezonach lotniczych. Zmianie ulegnie też zapięcie rękawa (będzie podobne do zastosowanego w amerykańskim mundurze MCCUU), w pobliżu mankietu pojawi się kieszonka na długopisy albo światła chemiczne, podkładkę pod stopień zastąpi pagon, mocowany na listwie kryjącej guziki z przodu bluzy, zniknie ściągacz w jej pasie, rzep do przypinania flagi zostanie przeniesiony z kieszeni na rękaw, spodnie otrzymają ściągacz z taśmy wszytej w tunelu w pasie, kieszenie wpuszczane na pośladkach, a ich nogawki, o uproszczonej konstrukcji, ściągane będą elastyczną linką, podobnie jak w spodniach dla GROM-u. Nowym elementem będzie pasek typu rigger belt, który zastąpi dotąd wydawane szelki. Upadła tez koncepcja produkowania munduru w wersji letniej i zimowej – w trakcie dyskusji ustalono, że produkowany będzie tylko mundur z tkaniny ripstop, o składzie 50% bawełna/50% nylon i prawdopodobnie zwiększonej gramaturze. Przeważyło zdanie, że przed wiatrem i chłodem mundur letni i zimowy zabezpieczają podobnie, a prawdziwa ochronę zapewniają warstwy noszone pod nim oraz ubrania ochronne z tkanin technicznych.
Na wstępie przedstawione zostały, w formie komputerowej prezentacji, uwagizebrane od żołnierzy, którzy w czasie używania mundurów serii próbnej wypełnialiankiety, w których określali które rozwiązania zastosowane w odzieży są poprawne, a które należy zmienić. W tym miejscu należy pokusić się o małą dygresję – bardzo dobrze, że zaczęto wysłuchiwać uwag „z dołu”, a nie projektować mundury zza biurka, niestety – co poruszaliśmy we wcześniejszychrozmowach z przedstawicielami Szefostwa Służby Mundurowej – żołnierz wypełniający ankietę wybierze pomiędzy rozwiązaniem A, B lub C, które w niej będą ujęte, myśląc, że to jedyne dopuszczalne rozwiązania, nie wiedząc nawet, że można zastosować również warianty D, E i dalsze. Sytuacja ta znalazła odbicie w dyskusji na konferencji, o czym poniżej.
Po wysłuchaniu prelekcji, popartej prezentacją możemy stwierdzić jedno – nasze wstępne oceny rozwiązań zastosowanych w nowych mundurach, które publikowaliśmy w NTW 6/2008 znalazły niemal pełne odbicie w postulatach żołnierzy po testachw polu. Żołnierze, w odniesieniu do munduru wz. 2008, postulowali zwiększenie kąta nachylenia kieszeni przednich oraz ich podniesienie, zwiększenie kąta nachylenia kieszeni rękawów, zmniejszenie szerokości i wysokości kieszeni rękawów, wprowadzenie taśm samoszczepnych na całej długości patek kieszeni, zmianę miejsca umieszczenia flagi, wszycie elementów z taśmy elastycznej wewnątrz kieszeni nakładanych, podniesienie „kieszeni” ochraniaczy łokci i przesunięcie zapięcia z dolnej na górną krawędź, opuszczenie podkładki na oznakę stopnia (5 cm), modyfikację regulacji obwodu w pasie taśmy samoszczepnej na całej długości patek kieszeni, naszycie elementów z taśmy elastycznej wewnątrz kieszeni nakładanych, umieszczenie w kieszeniach udowych spodni organizerów, zmianę sposobu ściągania nogawki oraz opracowanie paska do spodni. Wszystkie te uwagi poddane zostały pod dyskusję, w wyniku której wypracowano wytyczne, według których należy wprowadzić zmiany do munduru. Przykładowo – zupełnie zmienione zostało rozwiązanie kieszeni na rękawach – nie będą one, jak postulowali żołnierze – pochylone pod większym kątem, ale zostaną naszyte prosto, zaś dostęp do nich zapewni pionowy zamek błyskawiczny – podobnie wyglądają kieszenie naramienne w kombinezonach lotniczych. Zmianie ulegnie też zapięcie rękawa (będzie podobne do zastosowanego w amerykańskim mundurze MCCUU), w pobliżu mankietu pojawi się kieszonka na długopisy albo światła chemiczne, podkładkę pod stopień zastąpi pagon, mocowany na listwie kryjącej guziki z przodu bluzy, zniknie ściągacz w jej pasie, rzep do przypinania flagi zostanie przeniesiony z kieszeni na rękaw, spodnie otrzymają ściągacz z taśmy wszytej w tunelu w pasie, kieszenie wpuszczane na pośladkach, a ich nogawki, o uproszczonej konstrukcji, ściągane będą elastyczną linką, podobnie jak w spodniach dla GROM-u. Nowym elementem będzie pasek typu rigger belt, który zastąpi dotąd wydawane szelki. Upadła tez koncepcja produkowania munduru w wersji letniej i zimowej – w trakcie dyskusji ustalono, że produkowany będzie tylko mundur z tkaniny ripstop, o składzie 50% bawełna/50% nylon i prawdopodobnie zwiększonej gramaturze. Przeważyło zdanie, że przed wiatrem i chłodem mundur letni i zimowy zabezpieczają podobnie, a prawdziwa ochronę zapewniają warstwy noszone pod nim oraz ubrania ochronne z tkanin technicznych.
Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 10/2008