Noże ludowego Wojska Polskiego 1943-1960 cz. 2
Bogusław Perzyk
Na przełomie lat 1949-1950 gospodarka ludowej Rzeczypospolitej była już na tyle odbudowana, że realna stała się produkcja szerokiego asortymentu wyrobów niezbędnych do zaopatrywania Wojska Polskiego. Uruchomiony został proces wymiany zużytego materiału oraz uzupełnień stanu posiadania zgodnie z planowaną rozbudową sił zbrojnych. W tym programie nie pominięto noży. Doświadczenia minionej wojny pokazały, że należało nimi nasycić szeregi wojska w szerszym zakresie niż regulował to wówczas obowiązujący porządek organizacyjny. Ponadto panujący trend powielania posiadanych wzorców radzieckiego uzbrojenia i sprzętu, w przypadku noży skorygowano w oparciu o własne doświadczenia.
Saperzy na froncie zimnej wojny
Nie sposób opisać historii noża fińskiego w WP w pierwszych latach pokojowej służby wojsk inżynieryjnych, bo wbrew pozorom był to galimatias wydarzeń, po których zachowała się ledwie garść dokumentów. Generalnie, stosowne informacje dotyczą dopiero roku 1949 i kolejnych. Dowiadujemy się z nich, że noże nie leżały bezczynnie w magazynach i były nie tylko pokazywane żołnierzom na szkoleniach. W myśl doświadczeń minionej wojny, błędną radziecką formułę ograniczonego przydziału noża fińskiego dla wybranych typów jednostek inżynieryjnych, skorygowano i rozszerzono na wszystkie istniejące w WP.
Zacznijmy od Oficerskiej Szkoły Inżynieryjno-Saperskiej (OSInż-Sap.). W meldunku do Głównego Inspektoratu Inżynierii i Saperów podano, że 1 lipca 1949 r. szkoła miała 131 „noży”. Przez następne miesiące przyjęto 30 noży otrzymanych z centralnej składnicy, gdy równolegle ubyło 10 i na koniec roku szkoła miała 151 szt. 9 września 1950 r. zameldowała, że w okresie od 1 października 1949 r. do 31 sierpnia 1950 r. musiała zdjąć z ewidencji 3 połamane egzemplarze. Inny meldunek do inspektoratu, nadesłany 10 stycznia 1950 r. z dowództwa warszawskiego OW I, mówił o 17 nożach fińskich zużytych podczas akcji rozminowania i oczyszczania terenów z przedmiotów wybuchowych w ciągu całego roku 1949. Spośród jednego pułku i czterech dywizyjnych batalionów saperów stacjonujących w okręgu, ww. zużycie zgłosiły trzy dywizje: 1. DP – 8 szt., 15. DP – 7 szt. i 18. DP – 2 szt. W tym czasie dywizyjny bsap miał mieć według etatu czasu pokoju 25 noży fińskich. Wykaz inwentaryzacyjny sprzętu saperskiego w 1. DP na 1 stycznia 1950 r. mówił, że zgodnie z meldunkiem batalionu, jej 1. bsap miał faktycznie u siebie 22 „noże myśliwskie w futerale”.
Co do 3. DP, która niczego nie zużyła w 1949 r., sztab okręgu 14 marca 1950 r. zgłosił do Szefostwa Wojsk Inżynieryjno-Saperskich (SzWInżSap) zapotrzebowanie na 12 brakujących do etatu w jej 4. bsap „noży myśliwskich”, które chciał uzupełnić z magazynu okręgowego. Ten brak miał uzasadnienie w postaci dywizyjnej decyzji o zakończeniu postępowania likwidacyjnego z 4 listopada 1949 r., które wyjaśniło, iż 12 „noży myśliwskich w futerałach” uległo zużyciu i należało oddać je na złom. Nie wiadomo, czy z tym faktem miało związek dochodzenie prowadzone później w sprawie narażenia Skarbu Państwa na straty przez oficerów 4. bsap, przez niezgodne z przepisami użytkowanie sprzętu inżynieryjnego. 13 kwietnia 1950 r. SzWInżSap poinformowało dowództwo OW I, że wśród zniszczonego z ich winy majątku było 5 „noży minerskich”. Z kolei stacjonujący w okręgu 2. Warszawski Pułk Saperów dopiero 28 listopada 1950 r. zgłosił konieczność oddana na złom 1 „noża” zużytego przez złamanie.
Jeden z nielicznych przypadków zwrotu noży z jednostki do magazynu miał miejsce w 4. psap z Gorzowa Wlkp. Jego dowódca 29 listopada 1949 r. wystąpił do wrocławskiego inspektoratu OW IV o wydanie mu zlecenia na zdanie do 1. Centralnej Składnicy Inżynieryjno-Saperskiej 30 „noży fińskich nietypowych”. Być może przyczyna zwrotu kryła się w nazwie. Na ogół wszędzie odnotowywano niedobory. Widać to np. w związku z likwidacją poznańskiego OW III i zmianą podporządkowania tamtejszych jednostek pod OW IV. Rzadki przypadek stanu ponad etat został odnotowany w zaświadczeniu o stanie ilościowym i fizycznym sprzętu saperskiego w 4. DP, wydanym przez Wydział Inżynieryjny OW III. Dywizja miała 15 noży nowych (I kat.) i 15 używanych (II kat.). W zaświadczeniu wydanym także 20 lipca 1949 r., lecz dla 5. DP, wpisano 18 „noży fińskich” I kat. Przeniesiony z Włocławka do Brzegu 1. Warszawski Zmotoryzowany Pułk Pontonowy po przejściu w nowe podporządkowanie, 26 stycznia 1950 r. złożył do szefa Wydziału Inżynieryjno-Saperskiego OW IV zapotrzebowanie na brakujący sprzęt. Według obowiązującego etatu 13/25 pułk powinien mieć 593 „noże fińskie w futerale”, lecz nie miał ani jednego i o tyle należało uzupełnić jego majątek.
Pełna wersja artykułu w magazynie Poligon 3/2018