Obrona Warszawy we wrześniu 1939 roku


Mirosław Wawrzyński


 

 

 

 

Obrona Warszawy

 

 

we wrześniu 1939 roku

 

 

 

Podczas wojny obronnej 1939 roku ważną jej część stanowiły walki związane z oblężeniem Warszawy przez Niemców. Jej długotrwała i bohaterska obrona aż do 27 września na trwałe wpisała się w najnowszą historię Polski. Miasto nie było jednak szykowane przed wojną ani do takiego długotrwałego zadania, ani tym bardziej do takich wyżyn heroizmu.

 

1

 

W planach działań Wojska Polskiego na całym teatrze działań wojennych, opracowywanych przez marszałka Śmigłego-Rydza na wypadek wojny z Niemcami, naziemna obrona stolicy w ogóle nie była brana pod uwagę. Stolicy nie traktowano jako przyszłego stałego punktu oporu – „fortecy”. W planach marszałka uwzględniono natomiast ochronę Warszawy przez skoncentrowanie na jej obszarze najsilniejszej obrony przeciwlotniczej, zarówno czynnej, jak i biernej. Stolica zaczęła się przygotowywać do odparcia uderzeń powietrznych wroga już od 1937 roku; prace uległy nasileniu w 1938 roku, a zwłaszcza w 1939 roku. Było to o tyle istotne, że Warszawa stanowiła najważniejszy ośrodek życia politycznego i gospodarczego Polski. Do 6 września była miejscem postoju sztabu Naczelnego Wodza. Przez miasto wiodły główne trasy kolejowe wschód-zachód, stanowiło ono największy, warszawski węzeł komunikacji kolejowej na Wiśle, a do tego miało strategiczne mosty drogowe. Dzięki stałym połączeniom przez rzekę było możliwe szybkie przerzucanie wojsk z terenów wschodniej Polski na zachód, dostawy zaopatrzenia czy wykonywanie manewrów.

Stolica Polski była największym miastem pod względem ludności i obszaru. Przed 1 września 1939 roku mieszkało w niej 1,307 mln ludzi, w tym ok. 380 tys. Żydów. Zajmowała spory obszar: 22 września 1938 roku liczył on 14 148 ha (141 km2), z czego na część lewobrzeżną przypadało 9179 ha (z 17 063 budynkami), a na prawobrzeżną – 4293 ha (z 8435 budynkami), zaś na samą Wisłę – ok. 676 ha.

Obwód granic miasta liczył 63 km. Z ogólnego obszaru stolicy, po wyłączeniu Wisły, na tereny pod nieruchomościami zabudowanymi przypadało ok. 50% powierzchni, na ulice i place zabrukowane, parki i ogrody publiczne oraz cmentarze – 14%, na tereny kolejowe – 5%, a tereny wodne – ok. 1%. Resztę, czyli ok. 30%, zajmował teren nie zabudowany z nie zabrukowanymi placami, ulicami i prywatnymi ogrodami. Miasto było rozległe, w jego wnętrzu pozostawało dużo przestrzeni „pustej”.

W stolicy panował dualizm władz publicznych. Pracowały dwie autonomiczne instytucje: administracja państwowa i samorządowa o wyznaczonych kompetencjach, których część nakładała się. Funkcjonował Komisariat Rządu dla m.st. Warszawy oraz cztery starostwa grodzkie – odpowiednik dzielnic miasta – jako władza administracyjna państwowa pierwszej i drugiej instancji. Starostwa to: Śródmiejskie, Północne, Południowe (razem 20 okręgów), gdzie żyło ok. 1 mln osób. Po prawej stronie Wisły było Starostwo Praskie z Saską Kępą, liczące sześć okręgów, gdzie mieszkało ok. 246,3 tys. mieszkańców, w tym 50 tys. Żydów (1 stycznia 1939 roku). Komisarz Rządu podlegał bezpośrednio ministrowi spraw wewnętrznych. Do jego kompetencji należały kwestie bezpieczeństwa i porządku publicznego; dysponował m.in. 26 komisariatami policji (20 na lewym brzegu i sześć na Pradze). Odpowiadał za sprawy wojskowo-mobilizacyjne oraz za tzw. administrację ogólną – m.in. wydawanie dowodów osobistych, paszportów, cenzurę, rejestrację i nadzór nad działalnością związków i stowarzyszeń, wydawanie zezwoleń na broń – był władzą policyjno-polityczną.

Równolegle funkcjonował Zarząd Miasta st. Warszawy, wybierany przez Radę Miejską, na którego czele stał komisaryczny prezydent miasta Stefan Starzyński. Odpowiadał on wyłącznie przed nią, a podlegał nadzorowi Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Zarząd Miejski Stolicy miał szerokie uprawnienia; obejmowały one wiele spraw związanych z gospodarką, zdrowiem, życiem codziennym mieszkańców. W oparciu o miejskie instytucje tworzono cywilną sieć biernej OPL dla miasta. Na czele obrony przeciwlotniczej biernej stał płk Tadeusz Bogdanowicz, natomiast służbą OPL m.st. Warszawy kierował wiceprezydent Julian Kulski, którego zastępcą był płk dypl. w st. sp. Marian Czerniewski. Komendantami dzielnic byli: Cyprian Odorkiewicz, Stanisław Tyszkiewicz, Bronisław Chajęcki (Praga) i Stefan Jankowski.

Przed wybuchem wojny mieszkańcy stolicy czynnie włączali się w prace związane z przygotowaniem się do obrony przez spodziewanymi atakami lotnictwa wroga. W ponad 230 miejscach rozpoczęto kopanie rowów przeciwlotniczych, szykowano schrony przeciwlotnicze w budynkach czy zaklejano taśmami papierowymi tafle szyb. 30 sierpnia do prac przy kopaniu rowów przeciwlotniczych stanęło ponad 20 tys. ochotników, a oprócz nich pracowało 3 tys. płatnych robotników miejskich. Kopanie rowów rozpoczęto wtedy w 64 nowych lokalizacjach. Intensywne prace ziemne powadzono we wszystkich dzielnicach. Do kopania przystąpiono z wielkim entuzjazmem oraz poświęceniem, kierując się przy tym wskazówkami i poleceniami wydawanymi przez kierowników komisariatów OPL. Zakładano, że dzięki takiemu zaangażowaniu i poświęceniu uda się przygotować 125 km rowów do końca sierpnia. Prace fortyfikacyjne uległy znacznemu nasileniu po wybuchu wojny.

Ważnym ogniwem cywilnej obrony miasta była służba przeciwpożarowa, którą ujęto w ramach systemu OPL i podporządkowano dowództwu wojskowemu. W sierpniu 1939 roku zakładano sformowanie szefostwa służby przeciwpożarowej ze sztabem oraz podział obszaru administracyjnego miasta na trzy dzielnicowe szefostwa: Warszawa Północ, Warszawa Południe, Warszawa Praga i wydzieloną strefę Warszawa Okęcie. Każde szefostwo dysponowało własnym sztabem i wydzielonymi jednostkami straży ogniowych w postaci sekcji gaśniczych i specjalnych. Na 30 sierpnia 1939 roku Straż Ogniowa m. st. Warszawy dysponowała: Warszawa Północ – 22 sekcjami; Warszawa Południe – 16 sekcjami; Warszawa Praga – 16 sekcjami, a wydzielona strefa Warszawa Okęcie – 7 sekcjami. Podczas obrony stolicy, 10 września, dowódca obrony Warszawy gen. Walerian Czuma zmilitaryzował Straż Ogniową m.st. Warszawy. Strażacy od tego momentu byli poddani właściwości sądów wojskowych, a zgrupowaniom straży pożarnych nadano rangę wojskową. Komendantem Straży Ogniowej m. st. Warszawy był w trakcie walk obronnych kpt. poż. Stanisław Gieysztor.

 

 

Pełna wersja artykułu w magazynie Poligon 4/2013

Wróć

Koszyk
Facebook
Twitter