Okręty projektu 767


Jarosław Ciślak


 

 

 

 

Okręty transportowo-minowe

 

projektu 767

 

 

 

Okręty typu Lublin należą do najmłodszych jednostek Marynarki Wojennej RP. Niemniej powstały jeszcze w odpowiedzi na zimnowojenne zapotrzebowanie i obecnie ich rola we flocie nie jest tak znacząca, jak to planowano w trakcie ich projektowania. Jednak w dobie zanikania zdolności operacyjnych morskiego rodzaju Sił Zbrojnych ważnym jest, aby pozostały w linii jak najdłużej.

 

Przez lata udział w operacji desantowej Zjednoczonej Floty Bałtyckiej UW (ZSRR, PRL i NRD) był zasadniczym zadaniem polskiej Marynarki Wojennej planowanym na czas ewentualnej wojny. Zakładano że Front wystawiany przez Siły Zbrojne PRL będzie prowadził natarcie w pasie nadmorskim (stąd nazywany był Frontem Nadmorskim). Po odcięciu Półwyspu Jutlandzkiego 1. Armia tego Frontu (organizowana na bazie Pomorskiego Okręgu Wojskowego) miała kontynuować uderzenie właśnie na ten półwysep (tzw. kierunek jutlandzki), a 2. Armia (na bazie Śląskiego Okręgu Wojskowego) prowadzić dalej natarcie w kierunku Holandii (tzw. kierunek północnonadmorski). O ile zadanie zajęcia samego Półwyspu Jutlandzkiego powierzono 1. Armii, to zdobycie wysp duńskich (w szczególności Zelandii) miało zostać przeprowadzone w wyniku kombinowanej morsko-powietrznej operacji desantowej. Polską część desantu morskiego miała wykonać 7. Łużycka Dywizja Desantowa z Gdańska, a powietrznego – 6. Pomorska Dywizja Powietrzno-Desantowa z Krakowa. W drugim rzucie wzmocnieniem obu dywizji miała być 15. Dywizja Zmechanizowana z Olsztyna przetransportowana do zajętych już duńskich portów głównie za pomocą zmobilizowanych statków.

 

Rozwój morskich sił desantowych w latach 80.

Zgodnie z protokołem o zobowiązaniach Polski w ramach Zjednoczonych Sił Zbrojnych Państw Stron UW, środki desantowe MW PRL postawione do dyspozycji wojsk desantowych powinny zapewnić transport i wysadzenie na brzeg w jednym rzucie wzmocnionego pułku desantowego (7. Łużycka Dywizja Desantowa miała 3 takie pułki). Trzon okrętowych sił desantowych MW został zbudowany w latach 1962-1971 w postaci 22 średnich okrętów desantowych proj. 770/771 (NATO: Polnocny, patrz MSiO 3/1998) i 15 kutrów desantowych proj. 709 (kryptonim Sztorm, NATO: Eichstaden). Później zbudowano jeszcze okręt dowodzenia desantem proj. 776 (Rudzik, ORP Grunwald) i trzy kutry desantowe proj. 719 (Marabut, NATO: Marabut) o kadłubach z laminatu poliestrowo-szklanego. Pod koniec 1975 r. MW miała łącznie 22 średnie okręty desantowe, okręt dowodzenia desantem i 18 kutrów desantowych. Jednocześnie były one w stanie desantować rzut kutrowy składający się z żołnierzy „niebieskich beretów” i saperów MW oraz rzut główny utworzony przez 111-122 pojazdów bojowych 7. Łużyckiej Dywizji Desantowej wraz z załogami. Współudział w operacji desantowej UW wymagał posiadania w pełnej gotowości najnowocześniejszych pływających jednostek desantowych. Już na lata 80. i 90. MW planowała budowę nowego ich pokolenia.

Realizację programu rozwoju MW, rozpoczęto w 1977 r. przygotowaniem merytorycznych podstaw do podjęcia wstępnych prac projektowych nad nowymi typami okrętów desantowych. W 1978 na podstawie analizy operacyjno-taktycznej, w WSMW przystąpiono do wykonania wojskowej analizy taktyczno-techniczno-ekonomicznej, studium przedprojektowego oraz projektu wstępnych wymagań taktyczno-technicznych średniego okrętu desantowego. W 1979 r. przedstawiono wielowariantowe studium przedprojektowe. Opracowano 7 projektów wstępnych, wśród których były: 3 katamarany różnej wielkości, okręt desantowy przelotowy z otwartą ładownią, przelotowy z ładownią zamkniętą, okręt desantowy-dok oraz dokowy mały okręt desantowy. Wykonane wstępne wymagania taktyczno-techniczne zostały zatwierdzone przez Dowództwo MW. Zgodnie z tymi wymaganiami średni okręt desantowy miał być uzbrojony w armaty AK-176 kal. 76 mm i 2 AK-630M kal. 30 mm, 2 wyrzutnie MTU-4 dla rakiet plot. Strieła-2M, 2 stanowiska zestawów zakłóceń pasywnych, 6 wyrzutni ładunków wydłużonych oraz mieć zdolność przewożenia 10 czołgów T-72. Założono że okręty nie będą wyposażone w wyrzutnie niekierowanych pocisków rakietowych, a funkcję wsparcia przejmą przewidywane do budowy okręty wsparcia ogniowego. Wymagania te stanowiły kompromis między zadaniami stawianymi w analizie operacyjno-taktycznej, a możliwościami ich realizacji ocenianymi na podstawie wojskowej analizy taktyczno-techniczno-ekonomicznej. W 1983 r. wrócono w MW do wcześniej odrzuconej idei uzbrojenia średniego okrętu desantowego w wyrzutnie niekierowanych pocisków rakietowych. Skutkiem tego powstało kilka nowych koncepcji, z których dwie opracowano w Centrum Techniki Morskiej (CTM), a trzy w Biurze Projektowo-Konstrukcyjno-Technologicznym (BPKT) Stoczni Północnej w Gdańsku (SP). Na przełomowym posiedzeniu kierownictwa MW zwołanym 11 kwietnia 1984 r. na wniosek szefa Szefostwa Techniki Morskiej (STM) Głównego Inspektora Techniki WP nie zaakceptowano żadnego z przedstawionych pięciu wariantów projektu koncepcyjnego.

 Dwa wspomniane projekty CTM oznaczono numerami 767 i 767/II. Pierwszy miał 108 m długości całkowitej, 15 m szerokości i aż 3130 t wyporności konstrukcyjnej przy zanurzeniu 3,1 m. Okręt uzbrojony był w armatę AK-176, 2 armaty AK-630M, 2 wyrzutnie niekierowanych pocisków rakietowych MS-73 (morska wersja lądowego Grada) z aparaturą kierowania Groza i 2 dalmierzami elektrooptycznymi DWU-2, 2 wyrzutnie Fasta dla rakiet plot. Strieła-2M, 6 wyrzutni ładunków wydłużonych ŁWD-100/5000 Sosna oraz 2 wyrzutnie rakiet zakłóceń radiolokacyjnych Przepiórka. Okręt miał być napędzany 4 silnikami wysokoprężnymi Sulzer-Cegielski 16AT-V 25/30D o mocy nominalnej 3520 kW każdy. Główny ładunek stanowiło 10 czołgów T-72 lub 17 bojowych wozów piechoty BWP-1. Przewidziano lądowisko dla śmigłowca. W 1983 r. cenę okrętu skalkulowano na 1,8 mld zł przy budowie serii 6 jednostek. Wariant 767/II był węższy (szerokość 13,5 m) i wypierał około 2700 t przy zanurzeniu 2,95 m. Napęd tworzyły 2 silniki Sulzer-Cegielski 16AT-V 25/30D i dlatego prędkość miała spaść do 16,5 w. (20 w. dla 767). Odmiana 767/II miała być pozbawiona wyrzutni MS-73.

Na wspomnianym posiedzeniu sformułowano zmodyfikowane wymagania i postawiono zadanie opracowania nowych wersji projektowych okrętu desantowego. 16 maja 1984 r. w SP odbyło się spotkanie, na którym oprócz gospodarzy obecni byli przedstawiciele STM oraz CTM. Przedstawiono tam cztery nowe wersje projektowe opracowane przy założeniu że okręt nie będzie uzbrojony w niekierowane pociski rakietowe (powrót do starej koncepcji) oraz ma mieć dużą zdolność przewozową przy ograniczonym zanurzeniu. BPKT i STM pokazały po jednym wariancie, a CTM dwa. Jeden z projektów CTM oznaczono jako 767/III. Była to jednostka dużo mniejsza od poprzednich. Miała długość całkowitą 78 m, szerokość 9,7 m i wyporność pełną około 1000 t przy zanurzeniu 2,05 m. Miała przewozić tylko 5 czołgów T-72 (7 z przeciążeniem). Jako napęd wybrano dwa silniki wysokoprężne 40DM (znane z Polnocnych). Uzbrojenie obronne składało się z 4 armat ZU-23-2M, 2 wyrzutni Fasta i 6 wyrzutni ładunków wydłużonych Sosna.

 

Pełna wersja artykułu w magazynie MSiO 9/2012

Wróć

Koszyk
Facebook
Twitter