Olivenöl – ostatni konwój na Kretę

Olivenöl – ostatni konwój na Kretę

Wojciech Holicki

 

1 czerwca 1941 r. skapitulowały broniące Krety resztki oddziałów australijskich i nowozelandzkich. Zdobytą przez żołnierzy Wehrmachtu największą wyspę podbitej Grecji podzielono na dwie strefy: niemiecką zachodnią i włoską wschodnią. Garnizony okupacyjne zaopatrywane były przez wypływające głównie z Pireusu statki, którym przez długi czas zagrażały wyłącznie okręty podwodne. Latem 1943 r. zaczęły je atakować także bombowce i samoloty wielozadaniowe alianckich jednostek lotniczych bazujących w Cyrenajce, a ich najbardziej zmasowany atak na konwój wroga nastąpił dokładnie w trzecią rocznicę wspomnianej kapitulacji.

Gdy we wrześniu 1943 r. rząd marszałka Badoglio podpisał zawieszenie broni z aliantami, dużo słabsze liczebnie oddziały włoskie na wschodzie Krety nie stawiły oporu jednostkom byłego sojusznika. Niemcy nie mieli też najmniejszego problemu ze zdobyciem stojących wówczas w zatoce Suda jednostek floty włoskiej, którymi były torpedowce CastelfidardoSolferino, ścigacz torpedowy i dwa pomocnicze ścigacze okrętów podwodnych. Początkowo dysponowali też wystarczająco dużą liczbą statków, by zaopatrywać wszystkie wyspy na Morzu Egejskim. W rezultacie ataków okrętów i samolotów alianckich zaczęła się ona jednak szybko zmniejszać. Na liście strat spowodowanych przez brytyjskie okręty podwodne największymi jednostkami, oprócz kilku o pojemności 2000-4000 BRT, były Petrella (ekswłoski Capo Pino, 4785 BRT) i Lüneburg (eksgrecki Constantinos Louloudis, 4697 BRT). Oba te sukcesy odniósłSportsman, odpowiednio 8 lutego i 28 kwietnia 1944 r. Capo Pino, zajęty przez Włochów francuski Aveyron, został zdobyty przez Niemców w Patras (Grecja) po kapitulacji sojusznika. Zatonięcie Petrelli pociągnęło za sobąśmierć ok. 2670 z 3180 wiezionych z Krety do Pireusu jeńców włoskich. Drugi z wymienionych zatonął w Pireusie 7 kwietnia 1941 r. w rezultacie nalotu Luftwaffe, później go podniesiono i wyremontowano. Sportsman zatopił go, gdy był już niedaleko docelowego Iraklionu, celną torpedą z wyjątkowo dużej odległości; w momencie ataku w pobliżu statku były: torpedowce TA 16, TA 17, TA 19; ścigacze okrętów podwodnych UJ 2101, UJ 2105, UJ 2106, UJ 2110; kuter trałowy R 210; jednostka pomocnicza GK 92.

Za sprawą ataków z powietrza zatonęły natomiast motorowce Sinfra (eksfrancuski, 4470 BRT) i Leda (ekswłoski Leopardi, 4573 BRT) oraz parowiec Lisa (ekswłoska Livenza, 5343 BRT). Ten pierwszy w nocy z 18 na 19 października 1943 r., krótko po rozpoczęciu rejsu z zatoki Suda do Pireusu, otrzymał trafienie torpedą zrzuconą z Wellingtona należącego do 38.Dywizjonu. Zginęło 197 z 204 będących na pokładzie Niemców oraz co najmniej 1857 przewożonych w zamkniętych ładowniach jeńców włoskich. Warto dodać, że za rzekome zabijanie strażników rozstrzelano około połowę z 597 uratowanych Włochów.

Leda, najnowszy i najszybszy transportowiec w rękach Niemców, należał do typu Foscolo; zwodowano go w stoczni we Fiume (Rijeka) w maju 1943 r. Został zdobyty 11 września w drodze do Bari przez niemieckie ścigacze torpedowe. Miał w poprzednich miesiącach dużo szczęścia, bo 7 grudnia torpedy wystrzelone przez brytyjski okręt podwodny Unruly okazały się niecelne, a nazajutrz spudłowałSurf. 26 stycznia 1944 r. nieskuteczny był atak Torbaya, a holenderski Dolfijn nie zdołał wyjść na pozycję do strzału, bo zauważono go z eskortowca. Statek poszedł na dno koło Amorgos w nocy z 2 na 3 lutego, gdy wiózł z Samos do Iraklionu duży ładunek zaopatrzenia i żołnierzy; storpedował go również samolot 38. dywizjonu. Sukces miał swoją cenę – zestrzelono dwa z atakujących Wellingtonów (z jednym zginęła cała załoga), a trzeci wrócił do bazy z poważnymi uszkodzeniami.

Natomiast Lisę, płynącą 22 lutego z Milos do Iraklionu razem z Agathe (ekswłoska Aprilia, 1549 BRT) w eskorcie niszczyciela TA 15 i torpedowca TA 17, zaatakowała formacja tworzona przez 18 Beaufighterów z trzech dywizjonów: 8 (w tym 6 uzbrojonych w torpedy) z 47., 8 z 227. i 2 z 603. Uszkodzony statek, wiozący 1300 t żywności, materiałów i sprzętu, 1750 t paliw i 660 t amunicji, dotarł na holu do nieodległego portu docelowego, ale tam zatonął. I tym razem straty własne były poważne – Bf 109 z 7./JG 27, które z wodnopłatami Arado Ar 196 4./SAGr 126 osłaniały konwój, zestrzeliły dwa Beaufightery 227. dywizjonu. Do bazy nie wróciła, za sprawą Ar 196 lub artylerii plot., jeszcze trzecia maszyna tej jednostki, a na domiar złego tylko jedna z załóg ocalała, trafiając do niewoli.

Konwój Olivenöl

Brak dużego, szybkiego statku oznaczał dla Niemców poważny problem logistyczny, gdy w Pireusie zaczęły zalegaćładunki przeznaczone dla garnizonu na Krecie. Ostatecznie w sztabie wiceadm. Wernera Langego, dowódcy sił Kriegsmarine na Morzu Egejskim, zaplanowano operację konwojową o kryptonimie Olivenöl (niem.: oliwa z oliwek), w której postanowiono wykorzystać aż cztery parowce o zbliżonej wielkości i konstrukcji, ale o zupełnie odmiennym rodowodzie.

Największy z nich, mający 2252 BRT Sabine, został zbudowany w Toronto i zszedł na wodę w 1921 r. jako Canadian Engineer. Pod banderą kanadyjską pływał przez sześć lat (w tym czasie zmienił nazwę dwukrotnie), a przez cztery kolejne był własnością armatora brytyjskiego. W 1931 r. Ashington został zakupiony przez firmężeglugową z Helsinek, a dwa lata później – przez włoską, co oznaczało przemianęErlingaSalvatore. Ostatnia zmiana nazwy nastąpiła we wrześniu 1943 r., gdy po kapitulacji Włoch wpadł w ręce Niemców.

Gertrud, drugi pod względem wielkości (1960 BRT), był pierwotnie duńskim Gerda Toft. Parowiec ten, zbudowany w Antwerpii i wprowadzony do użytku w 1930 r., po niemieckiej inwazji na Danię i Norwegię zawinął do Bordeaux i tam został przejęty przez władze francuskie, co oznaczało przemianowanie na St. Alain. Niemcy zdobyli go pod koniec listopada 1942 r. w rezultacie zajęcia przez nich strefy administrowanej przez rząd Vichy.

Mający 1545 BRT, zbudowany w Sunderlandzie (Wielka Brytania) i użytkowany od 1907 r. Tanais, były Hollywood, przed wojną zmienił właściciela tylko raz – od 1935 r. należał do armatora z Pireusu. Sześć lat później, 26 maja, zatonął na płytkiej wodzie w zatoce Suda po nalocie Luftwaffe, a ponieważ okazało się, że uszkodzone jest tylko poszycie burtowe, Niemcy szybko go podnieśli.

Zbudowany w Rotterdamie, najmniejszy (1165 BRT) i najstarszy (1899 r.) Anita, był pierwotnie holenderskąHeleną, a następnie – greckimi Anastassias (1922–1930) i Maria Nomicou. W marcu 1941 r. zatonął w rezultacie włoskiego nalotu na płytkiej wodzie koło Tigani na wyspie Chios; po podniesieniu go i remoncie pływał od 1942 r. jako Arezzo. Ponownie poszedł na dno 8 września 1943 r. w Pireusie, tym razem za sprawą włoskiej załogi. Podniesiony ponownie, od 24 listopada pływał jako własność hamburskiej Mittelmeer Reederei GmbH.

Całą czwórkę regularnie wykorzystywano na Morzu Egejskim i każdy z parowców przynajmniej raz był narażony na zatopienie przez aliancki okręt podwodny. Najwięcej szczęścia miałGertrud – 19 marca brytyjski Unswerving wystrzelił niecelną salwę dziobową, gdy statek, płynący pod bardzo silną eskortą (po dwa torpedowce, ścigacze okrętów podwodnych i kutry trałowe), znajdował się w drodze do zatoki Suda, a niemal dokładnie tydzień później, gdy wracał do Pireusu, identycznie zakończył się drugi atak tego okrętu. Celem następnego rejsu eksduńskiego parowca był Iraklion i tam 16 kwietnia bardzo blisko niego spadła wiązka bomb, zrzucona przez atakujące port B-26 Marauder z 24. dywizjonu SAAF. 2 maja, gdy płynął tam ponownie, tym razem z Susanne (552 BRT, ekshiszpański San Juan II), czujność jednostek eskorty zapobiegła atakowi Sportsmana, a nazajutrz udaremniła wystrzelenie torped przez Unswervinga.

Pełna wersja artykułu w magazynie MSiO 3-4/2025

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter