Operacja „Pedestal” (cz. I)

 


Szymon Tetera


 

 

Operacja „Pedestal”

 

(cz. I)

 

 

Latem 1942 r. Malta znalazła się w wyjątkowo trudnej sytuacji. Wzmocnione siły Luftwaffe rozpoczęły w końcu marca ofensywę powietrzną, która odniosła sukces, paraliżując wyspę jako bazę do operacji powietrznych i morskich przeciwko konwojom z posiłkami dla wojsk Osi w Afryce Północnej. Jedynym rozwiązaniem sytuacji było wysłanie konwoju z niezbędnym zaopatrzeniem.

 
 



W czerwcu na Maltę wysłano równocześnie dwa konwoje. Przeprowadzona z Gibraltaru operacja „Harpoon” zakończyła się tylko częściowym sukcesem z 6 bowiem wysłanych transportowców, cztery zniszczyło lotnictwo Osi. Równocześnie z Aleksandrii przeprowadzono operację „Vigorous”, która polegała na przeprowadzeniu na Maltę konwoju 10 transportowców. Z powodu silnych nalotów lotniczych i zagrożenia ze strony włoskich sił morskich, konwój zawrócił do Aleksandrii tracąc 3 transportowce. Mimo poważnych strat, także w okrętach wojennych Royal Navy, jedynym wyjściem z sytuacji było wysłanie kolejnego konwoju. Operacja „Pedestal” doprowadziła do jednej z najcięższych bitew konwojowych II wojny światowej.

Założenia operacji
Z uwagi na silne przeciwdziałanie nieprzyjaciela podczas prób przeprowadzenia obu czerwcowych konwojów, do operacji „Pedestal” zaangażowano dużo większe siły. Konwój miał liczyć aż trzynaście szybkich statków handlowych i amerykański zbiornikowiec Ohio. Tak duża ilość statków miała zapewnić dostarczenie wystarczającej ilości zaopatrzenia, nawet w przypadku utraty części konwoju. Jednocześnie za pomocą wchodzącego w skład konwoju starego lotniskowca Furious zamierzano zrealizować operację „Bellows”, polegającą na przerzuceniu na Maltę myśliwców Spitfire V dla broniących wyspę dywizjonów myśliwskich RAF. Spitfire’y zostały wyposażone w dodatkowe zbiorniki paliwa i po osiągnięciu odpowiedniej odległości od Malty miały wystartować z lotniskowca, kierując się na wyspę. Lotniczy parasol ochronny dla konwoju miały zapewnić nowoczesny lotniskowiec Victorious i specjalnie ściągnięty w tym celu z Oceanu Indyjskiego należący do tego samego typu Indomitable, oraz starszy Eagle. Zwraca uwagę fakt, że w skład grupy lotniczej nowoczesnego lotniskowca, jakim był Victorious, wchodziły przestarzałe już wówczas dwumiejscowe samoloty myśliwsko-rozpoznawcze Fulmar. Było to spowodowane niewystarczającą powierzchnią podnośników na okręcie, które nie mogły zwieźć na pokład hangarowy myśliwców typu Sea Hurricane, nieposiadających składanych skrzydeł. Jedyne sześć Sea Hurricane’ów parkowało więc na pokładzie lotniczym okrętu. Lotniskowiec Indomitable, mimo że należał do tego samego typu Illustorius, posiadał powiększoną powierzchnię jednego z podnośników, co umożliwiało mu hangarowanie Sea Hurricane’ów. Ponadto wchodzący w skład jego grupy lotniczej 806. Sqn został wyposażony w amerykańskie myśliwce Martlet II. Dywizjony myśliwskie Indomitable do niedawna także używały Fulmarów, piloci mieli więc niewiele czasu na opanowanie myśliwców obu typów. Zakładano użycie Fulmarów do patrolowania na małych, Martletów na średnich i Sea Hurricane’ów na dużych wysokościach. Zabezpieczenie na wypadek interwencji włoskiej floty stanowiły pancerniki Nelson i Rodney. Poza tym, odliczając eskortę lotniskowców Argus i Furious, które miały zawrócić przed zasadniczą bitwą, dysponowano siedmioma krążownikami. Trzy z nich, Nigeria i Kenya, należące do nowego typu Colony oraz nieco starszy Manchester były klasycznymi lekkimi krążownikami, uzbrojenie każdego z nich składało się z 10 dział kal. 152 mm. Cztery pozostałe, Phoebe, Sirius, Charybdis i Cairo były krążownikami przeciwlotniczymi. Siły te uzupełniało 21 niszczycieli, które miały chronić konwój oraz lotniskowce na zasadniczym etapie rejsu. Przed południem 9 sierpnia od konwoju odłączył się stary lotniskowiec Argus i wraz z czterema niszczycielami eskorty popłynął do Gibraltaru. Nie odegrał on już żadnej roli w dalszej części operacji. Wieczorem okręty przeszły Cieśninę Gibraltarską, i po uzupełnieniu paliwa, ruszyły w dalszą drogę.



Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 11/2008

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter