„Organy Putina”. Rosyjska artyleria rakietowa w wojnie z Ukrainą

„Organy Putina”. Rosyjska artyleria rakietowa w wojnie z Ukrainą

Tomasz Kwasek

 

Liczna artyleria rakietowa była domeną radzieckich wojsk lądowych i taką pozostaje w rosyjskich siłach zbrojnych po 30 latach od upadku ZSRR. Z przyjętych do służby w latach 1960–2022 kilku typów wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych w służbie pozostają trzy zasadnicze modele, które są używane w pełnoskalowej wojnie z Ukrainą. Artykuł opisuje radzieckie i rosyjskie systemy artylerii rakietowej używane przez Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej (bez tzw. republik ludowych). Pominięto systemy nie użyte w walkach (prototypowe i przedseryjne), wycofane z uzbrojenia oraz improwizowane, opracowane w ostatnich miesiącach w warunkach polowych, ponieważ liczba tych ostatnich jest relatywnie mała, więc ich użycie ma niewielki wpływ na sytuację na froncie rosyjsko-ukraińskim.

Rosyjskie Wojska Lądowe, Wojska Powietrznodesantowe i piechota morska dysponują trzema zasadniczymi typami wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, znanymi od wielu lat – BM-21 Grad, BM-27 Uragan i BM-30 Smiercz. Wprawdzie w ostatnich latach zakupiono pewną liczbę zmodernizowanych systemów Grad oraz Smiercz, ale w zdecydowanej większości pododdziałów używane są „klasyczne” wyrzutnie rodem z ZSRR. Zakupy nowych systemów tego rodzaju i amunicji kierowanej miały być realizowane w dalszej kolejności, priorytetem dla Rosjan były bowiem zestawy rakietowe z pociskami balistycznymi i manewrującymi Iskander, będące w pewnym stopniu odpowiednikami zachodnich (amerykańskich) systemów MLRS i HIMARS z pociskami balistycznymi. W związku z tym w wojnie z Ukrainą rosyjskie wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe dysponują w praktyce – poza Smierczami – amunicją niekierowaną. Powoduje to, że rosyjska artyleria rakietowa w swojej masie prowadzi ogień obszarowy, którego natężenie ma wyrównać zmniejszoną celność.

Smiercz i Tornado-S

System rakietowy Smiercz opracowano na mocy postanowienia rządowego z marca 1981 roku, jako kompleks ogniowy rażenia naziemnego o zasięgu ponad 50 km i dużej sile ognia. Głównym wykonawcą projektu zostało biuro konstrukcyjne Zjednoczenia Naukowo-Produkcyjnego (Nauczno-proizwodstwiennoje objedinienije, NPO) „Spław” w Tule. System był przeznaczony dla pododdziałów artylerii rakietowej szczebla operacyjnego i miał mieć pociski rakietowe z systemem korekcji toru lotu. Sama wyrzutnia otrzymała oznaczenie 9A52. Blok z 12 prowadnicami rurowymi dla pocisków rakietowych kal. 300 mm umieszczono na pojeździe terenowym MAZ-543M zbudowanym w układzie jezdnym 8×8 i napędzanym silnikiem wysokoprężnym. Przyrządy celownicze obejmują celownik mechaniczny D726-45, kątomierz działowy PG-1M i kolimator K-1, a urządzenia łączności radiostację R-173. Dla systemu opracowano również pojazd transportowo-załadowczy 9T234 na tym samym nośniku co wyrzutnia, który przewozi zapas 12 pocisków. Załadowanie wyrzutni odbywa się pojedynczo za pomocą prowadnic i dźwigu pojazdu transportowo-załadowczego w czasie do 19 minut.

Ciężki pocisk rakietowy 9M55 skonstruowano w NPO „Spław”. Stabilizację w locie zapewniają rozkładane stateczniki oraz ruch obrotowy wymuszony przez spiralny kształt rowka prowadnicy wyrzutni współpracującego z trzpieniem prowadzącym pocisku. Aby utrzymać wymaganą celność na maksymalnej odległości strzelania, pocisk wyposażono w system niwelowania odchylenia od zadanej trajektorii w postaci wieńca silników prochowych, które współpracują z układem żyroskopowym określającym odchylenie w locie.

Prototypowy kompleks 9K58 Smiercz przekazano do badań państwowych w 1983 roku i po dopracowaniu nośnika, z wyrzutnią 9A52 (BM-30) i pojazdem transportowo–załadowczym 9T234, przyjęto do uzbrojenia w listopadzie 1987 roku. Na szczeblu dywizjonu, brygady i baterii znalazły się kołowe wozy dowodzenia 1K123-1 (9S913) Wiwarij wraz z systemem kierowania strzelaniem 9S729M1 Slepok. Czas do otwarcia ognia po zatrzymaniu wynosi do trzech minut. Rozpoczęta w następnym roku produkcja w Fabryce Maszyn w Permie (obecnie Zakłady Motowilichinskije „Motowilicha”) trwała jedynie do 1993 roku. Wyprodukowano około 160 wyrzutni i odpowiednią liczbę pojazdów transportowo-załadowczych. W Wojskach Lądowych ZSRR Smiercze weszły na wyposażenie trzech brygad artylerii rakietowej szczebla frontu z czterema dywizjonami każda (48 wyrzutni), a ich głównym zadaniem było rażenie celów powierzchniowych na dużych odległościach. Według radzieckiej doktryny wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe miały uzupełnić lub częściowo zastąpić polową artylerię lufową, w tym strzelającą pociskami jądrowymi – duża siła ognia wynikająca z masy pocisków miała zwiększyć skuteczność wobec celów nieopancerzonych. System BM-30 był jednak wyjątkiem – duży kaliber pocisku umożliwił zastosowanie systemu korekcji i zwiększył możliwość niszczenia celów punktowych, a wprowadzenie samonaprowadzającej się subamunicji również czołgów i innych pojazdów opancerzonych. Po rozpadzie ZSRR w Rosji pozostało około 100 wyrzutni 9K58 Smiercz.

Jeszcze w 1994 roku zainicjowano prace nad ulepszeniem Smiercza zarówno na własne potrzeby, jak i na eksport. Dla klientów zagranicznych opracowano projekty posadowienia bloku wyrzutni – w tym „lekkiej” wersji sześcioprowadnicowej – na różnych nośnikach oraz ofertę nowych pocisków. Modernizacja dla rosyjskich Wojsk Lądowych miała skupiać się na ulepszeniach systemu kierowania ogniem i wprowadzeniu nowych pocisków rakietowych.

Pełna wersja artykułu w magazynie NTW numer specjalny 19

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter