Orlik TC-II powraca

 


Piotr Abraszek


 



Orlik TC-II powraca

 

 

Po kilku latach ciszy jedyny polski szkolny samolot turbośmigłowy – PZL-130 Orlik przeżywa drugą młodość. Jego producent – EADS PZL Warszawa-Okęcie, niesłusznie kojarzony ostatnio wyłącznie z dostawami komponentów dla samolotów CASA C-295M i CN-235, negocjuje z Departamentem Zaopatrywania Sił Zbrojnych MON dostawy zmodernizowanych Orlików dla Sił Powietrznych. Wszystko wskazuje na to, że zakończą się one przed końcem br.

 
 

 

Oblot Orlika TC-II miał miejsce prawie dokładnie pięć lat temu. Był on efektem programu trwającego od 1999 r., którego głównym zadaniem była poprawa osiągów i własności pilotażowych samolotu oraz poprawa niezawodności zespołu napędowego. W tym celu maszyna dostała całkowicie nowe skrzydło o większej powierzchni i rozpiętości, ster kierunku o nowej geometrii oraz nowy silnik – Pratt&Whitney of Canada PT-6A-25C wraz z czterołopatowym śmigłem Hartzell D4N. Zaletą tego silnika jest stała moc maksymalna (551 kW), niezależna od wysokości lotu i temperatury powietrza. Ponadto jest on lepiej przystosowany do wykonywania akrobacji. Wymiana jednostki napędowej, oprócz poprawy osiągów, spowodowała także polepszenie komfortu obsługi technicznej. Zmianami o nieco mniejszym znaczeniu, lecz mającymi wpływ na bezpieczeństwo wykonywania lotów oraz poprawiającymi komfort pracy załogi były: nowy system informacyjny ostrzegający pilotów o stanach awaryjnych maszyny oraz układ klimatyzacji kabiny. Inne ulepszenia w Orliku TC-II to nowa instalacja elektryczna i bezobsługowy separator części stałych wlotu powietrza. Do chwili obecnej do tej wersji TC-II przebudowano dwa Orliki TC-I: egzemplarze nr 047 i 037. Weszły one do służby w 2. Ośrodku Szkolenia Lotniczego w Radomiu, a od końca lipca br. zaczęli się na nich szkolić podchorążowie dęblińskiej Szkoły Orląt. Początkowo planowano modernizację 10 Orlików (z 37 eksploatowanych). Jednak – z różnych przyczyn – program ten opóźnił się i obecnie przewiduje powstanie (poprzez przebudowę) 28 nowych maszyn. Jednak w stosunku do oryginalnych założeń program Orlika TC-II zmienił się znacznie. Zanim przejdziemy do jego omówienia, należy wspomnieć o programie szkolenia pilotów. Siły Powietrzne RP generalnie przyjmują jego podział na cztery zasadnicze fazy:

  • 1. Selekcyjną.
  • 2. Szkolenie podstawowe, w tym loty indywidualne, VFR oraz podstawowa akrobacja, a także wprowadzenie do lotów IFR, zaawansowane szkolenie VFR, IFR, loty w formacji.
  • 3. Szkolenie taktyczne.
  • 4. Szkolenie bojowe.

W sumie powyższe szkolenie rozkłada się pomiędzy samoloty szkolne różnych klas (tłokowy, turbośmigłowy i odrzutowy – LIFT) oraz dwumiejscową treningową wersję samolotu bojowego. Według zapewnień producenta, szkolenie z wykorzystaniem Orlika mogłoby objąć całą fazę drugą i większość fazy trzeciej. W sumie to 150 godzin lotów.

Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 11/2008

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter