Ostatni bój samotnego okrętu

Ostatni bój samotnego okrętu

Krzysztof Kubiak

 

Portugalczycy byli pierwszą europejską nacją, która usadowiła się w Indiach. 20 maja 1498 roku na redzie portu Calicut (obecnie Kozhikode w stanie Kerela), leżącego na Wybrzeżu Malabarskim, rzuciły kotwice trzy portugalskie statki dowodzone przez Vasco da Gamę (1460-1524). Datę tę uważać można za początek portugalskiej infiltracji zachodniego wybrzeża dzisiejszych Indii.

13 września 1500 roku, wybrzeża subkontynentu indyjskiego osiągnęła kolejna portugalska eskadra, tym razem dowodzona przez Pedro Álvaresa Cabrala (1467 lub 1468 – 1521). Wymusił on na lokalnym władcy założenie faktorii w Calicut, a gdy została ona zaatakowana przez miejscowych (prawdopodobnie z poduszczenia arabskich kupców, których handlowy monopol Portugalczycy przełamywali), w odwecie zajął arabską flotyllę, ostrzelał miasto, narzucił miejscowemu władcy kolejną ugodę, a następnie – poprzedzany przez strach – uzyskał zgodę na założenie ufortyfikowanych placówek handlowych w Cochinie (Kochi) i Cannanore (Kannur). W 1502 roku Portugalczycy wznieśli fort w Pulicat (Pazhaverkadu), będący ich pierwszą, silnie umocnioną placówką na wschodnim wybrzeżu. Kolejne portugalskie armady przybywały do Indii niemal co roku. Wśród ich dowódców, w pamięci potomnych zapisali się zwłaszcza Francisco de Almeida (1450-1510, jako pierwszy nosił tytuł „wicekróla Indii”), Tristão da Cunha (1460-1540), Afonso de Albuquerque (1453-1515) oraz Lourenço de Almeida (1480-1508, syn Francisco). Wykorzystując konflikty wewnętrzne, Portugalczycy zdołali na trwałe wpisać się w polityczny krajobraz XVI–wiecznych Indii, mimo że wrogich im władców wspierali zarówno Arabowie z basenu Zatoki Perskiej, jak rządzący odległym Egiptem Mamelucy. Portugalia była jednak zbyt słaba demograficznie, by przedsiębrać zakrojone na większą skalę inicjatywy kolonizacyjne. Mimo to, wyzyskując polityczną zręczność w rozgrywaniu zarówno miejscowych, jak i europejskich oponentów, odrzucając uprzedzenia rasowe (weteranów zachęcano wręcz do pozostawania w Indiach i zawierania związków z miejscowymi kobietami), odległa iberyjska monarchia zdołała utrzymać się w swych malabarskich enklawach przez ponad cztery stulecia, podczas gdy w 1835 roku subkontynent opuścili Holendrzy, w 1869 roku Duńczycy, w 1947 roku Brytyjczycy (dzieląc obszar pozostający pod ich zwierzchnością na Indie, Pakistan oraz Birmę), zaś Francuzi w 1955 roku.

Nadmienić można, że kolonie portugalskie w Indiach przetrwały rozmaite dziejowe zawieruchy, które obaliły portugalskie władztwo w innych rejonach świata, przede wszystkim za sprawą wielowiekowego sojuszu Lizbony z Londynem. To Anglia, a później Wielka Brytania broniła ich przed zakusami innych europejskich potęg, głównie Holandii i Francji. Było to o tyle łatwe, że Portugalia nie była w żadnym stopniu konkurencją dla Albionu. Paradoksalnie Portugalczycy utrzymali się w Indiach dłużej, niż ich potężny protektor, a po powstaniu niepodległych Indii nie przejawiali najmniejszej woli opuszczenia kontrolowanych terytoriów, odwołując się – całkiem w tym wypadku zasadnie – do wielowiekowego tytułu historycznego.

Pełna wersja artykułu w magazynie MSiO Nr Specjalny 6/2015

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter