Pancerne i motorowe związki taktyczne...

 


Rafał Białkowski


 

 

 

 

Pancerne i motorowe związki taktyczne

 

w Wojsku Polskim w latach 1926-1936

 

Koncepcje i realizacja.

 

 

 

Pierwszą wielką jednostką zmotoryzowaną w Wojsku Polskim była 10. Brygada Kawalerii, zmotoryzowana w roku 1937. Nie znaczy to jednak, że przed 1937 rokiem nie prowadzono w Wojsku Polskim prac planistycznych nad takimi jednostkami.

 

Pierwszą wielką jednostką zmotoryzowaną w Wojsku Polskim była 10. Brygada Kawalerii, zmotoryzowana w roku 1937. Nie znaczy to jednak, że przed 1937 rokiem nie prowadzono w Wojsku Polskim prac planistycznych nad takimi jednostkami.

Koncepcja wykorzystania nowego wynalazku, jakim był samochód, do celów militarnych pojawiła się już pod koniec XIX wieku. Samochody zaczęto wykorzystywać najpierw do przewozu zaopatrzenia. Pierwsze przypadki zastosowania samochodów do transportu żołnierzy pochodzą z czasów Wielkiej Wojny (zwanej potem I Wojną Światową), jednak były to jeszcze przewozy poza liniami frontu. Najsłynniejszym tego przykładem pozostaje wykorzystanie paryskich taksówek do przerzucenia 6000 żołnierzy, którzy potem wzięli udział w bitwie nad Marną w 1914 roku. Podczas wojny z bolszewikami Wojsko Polskie wykorzystywało samochody także do przewozów operacyjnych, np. w rajdach na Kowel i Żytomierz. W obu tych przypadkach, korzystając z kolumn samochodowych przeznaczonych do transportu zaopatrzenia, doraźnie zmotoryzowano liniowe jednostki piechoty. Po zakończeniu wojny i przejściu wojska na stopę pokojową liczba samochodów w WP znacznie zmalała i nikt nawet nie myślał o tworzeniu samodzielnych jednostek zmotoryzowanych, a tym bardziej pancernych – stanowiące wyposażenie 1. Pułku Czołgów wozy Renault FT-17 nie nadawały się ani do działań samodzielnych, ani do działań manewrowych. Tymczasem po zakończeniu Wielkiej Wojny i trwających po niej wojen lokalnych ich przebieg stał się przedmiotem studiów analityków, które miały odpowiedzieć na podstawowe pytanie: jak będzie wyglądać wojna przyszłości. To, że broń pancerna i zmotoryzowana odegra w niej znaczącą rolę, było raczej powszechnie akceptowane, ale w przewidywaniu konkretów zgodności już nie było. Generalnie dominowały dwie koncepcje. Pierwsza z nich zakładała tworzenie formacji pancernych działających na korzyść oddziałów piechoty i kawalerii jako element wsparcia, druga zaś przewidywała stworzenie niewielkiej, całkowicie zmechanizowanej armii, której trzon stanowić miały wojska pancerne. Armia taka, posiadając dużą siłę ognia, szybkość i ruchliwość, powinna być w stanie wtargnąć niespodziewanie na teren wrogiego kraju i zdezorganizować mobilizację oraz koncentrację przeciwnika, a w rezultacie pozbawić go możliwości zorganizowanego działania. W tworzącej się dopiero po odzyskaniu niepodległości i mającej wielkie kłopoty finansowe (a do tego pozostającej pod wpływem francuskiej doktryny wojennej) Polsce nie myślano początkowo o formowaniu jednostek zmechanizowanych, co najwyżej przewidując powstanie związków mieszanych (konno-pieszo-rowerowych) – lekkich dywizji mieszanych, wykorzystujących transport samochodowy w bardzo niewielkim stopniu. Także w monstrualnie rozrośniętym planie rozbudowy wojska na lata 1925-1940 nie uwzględniono samodzielnych jednostek pancernych lub motorowych.

Pierwsze prawdziwe próby
Prawdopodobnie pierwszym, który oficjalnie wysunął w Polsce pomysł sformowania samodzielnej jednostki całkowicie zmotoryzowanej, był płk Sztabu Generalnego inż. Marian Przybylski, pełniący wtedy funkcję szefa Departamentu V Wojsk Technicznych Ministerstwa Spraw Wojskowych (MSWojsk.). W piśmie do ministra i obu wiceministrów spraw wojskowych, datowanym na 21 kwietnia 1926 roku, aproponował on zastąpienie jednej trzypułkowej samodzielnej brygady kawalerii przez samodzielną brygadę lekką na samochodach. Organizacja proponowanej brygady była w maksymalnym stopniu odwzorowaniem organizacji samodzielnej brygady kawalerii, w związku z czym brygada zmotoryzowana miała odpowiadać składem oraz siłą ogniową spieszonej brygadzie kawalerii. Płk Przybylski, jeden z najinteligentniejszych ówczesnych oficerów wojsk technicznych, przedstawił swój projekt w nieprzypadkowym momencie. Liczba koni w wojsku malała z roku na rok i jesienią 1926 roku pułkom kawalerii brakowało do etatu pokojowego już przeszło 11 000 koni wierzchowych, a więc zmotoryzowanie jednej brygady pozwoliłoby na zmniejszenie deficytu. Z drugiej strony skromny park samochodowy WP właśnie miał zostać poważnie zasilony – do Polski zaczęły napływać podwozia samochodów ciężarowych marki Berliet, zakupionych we Francji, przybywały też nowe Fordy T. Uzupełniając swój wniosek w lipcu 1926 roku, płk Przybylski zręcznie poparł tę wiedzę argumentami oszczędnościowymi wyliczając, że w przeciągu 15 lat zastąpienie brygady kawalerii lekką brygadą na samochodach pozwoliłoby zaoszczędzić 74 mln zł, głównie na kosztach utrzymania. Omawiając projekt płk. Przybylskiego należy podkreślić dwie kwestie. Przede wszystkim to, że „całkowita motoryzacja” brygady była swoistym „trickiem”. Otóż jedynie część pojazdów – 184 samochody oraz wszystkie motocykle i ciągniki – miała być przydzielona do brygady na stałe (do przewożenia artylerii, przeprowadzania wywiadów, przewożenia oficerów, kancelarji, holowania kuchni, przewożenia bagażów itp.); miało to zapewnić jej możliwość samodzielnego życia i walki. Natomiast pozostałe samochody – 101 ciężarówek – miały być przydzielane brygadzie (do parku transportowo- reparacyjnego) jedynie tymczasowo, w celu umożliwienia dalekich przewozów na setki kilometrów z jednego frontu na drugi. W przypadku niespodziewanego braku samochodów na froncie mogło to spowodować podział brygady na część motorową i część pieszą, tworząc w efekcie dwa niezdolne do samodzielnej egzystencji człony. Po drugie – zgodnie z intencją autora projektu – brygada ta nie byłaby silniejsza od klasycznej trzypułkowej konnej brygady kawalerii; byłaby od niej mniej liczna (3375 wobec 4336 osób) i miałaby siłę spieszonej brygady kawalerii lub 2 batalionów piechoty.


 

Pełna wersja artykułu w magazynie Poligon 4/2012

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter