Pancerniki typu Richelieu


Łukasz Pacholski


 

 

 

 

Pancerniki typu Richelieu

 

 

 

Rozpoczęcie budowy przez Niemcy pancernika kieszonkowego Deutschland zapoczątkowało wybuch nowego wyścigu zbrojeń morskich. O ile większość z najbardziej liczących się państw europejskich skoncentrowała swoją uwagę na rywalizacji tylko z jednym przeciwnikiem na Starym Kontynencie, tak wyjątkowa sytuacja zapanowała we Francji. Z jednej strony bowiem Marine Nationale musiała stawić czoła nowej Kriegsmarine, a z drugiej modernizującej się Regia Marina.

2

 

Budowa pancernika kieszonkowego Deutschland spowodowała natychmiastową reakcję sąsiedniej Francji – zlecono bowiem budowę pary szybkich pancerników typu Dunkerque (więcej na ten temat zobacz w TW Historia 2/2011). Kontrakt ten spowodował także reakcję ze strony Włoch, państwa które rywalizowało o prymat na Morzu Śródziemnym z Francuzami. Pomimo deklaracji płynących z Paryża, że jednostki te są przeznaczone na Ocean Atlantycki jako przeciwwaga dla Kriegsmarine, w Rzymie rozgorzała dyskusja nad potrzebą unowocześnienia floty pancerników. Było to szczególnie ważne, gdyż nowe jednostki francuskie górowały nad okrętami Regia Marina pod każdym względem.

W ramach pierwszego z kroków zaradczych Włosi, w 1933 roku, zdecydowali się na gruntowną modernizację dwóch pancerników typu Cavour, a w ramach drugiego rozpoczęli prace nad nowymi jednostkami tej klasy. Wedle zapowiedzi miały to być pierwsze okręty pancerne Regia Marina uzbrojone w armaty kalibru 381 mm (nie liczymy przy tym pancerników typu Caracciolo, których budowa została wstrzymana, a później anulowana w wyniku zatwierdzenia przez Włochy postanowień Traktatu waszyngtońskiego) oraz spełniające wymogi traktatowe. Pierwszy z nich, Littorio, został zamówiony w 1934 roku, w tym samym roku (w październiku) położono jego stępkę. W tym momencie decyzjach dalej ponownie zalazła się po stronie Francuzów, którzy musieli przeciwstawić się rosnącemu niebezpieczeństwu dla własnych linii komunikacyjnych na Morzu Śródziemnym.

Pierwsze wymagania dotyczące nowych pancerników zostały ogłoszone 24 lipca 1934 roku, zakładały one następujące parametry: wyporność standardową na poziomie 35 000 ton, uzbrojenie główne składające się z ośmiu lub dziewięciu armat kalibru 381 lub 406 mm, uniwersalne uzbrojenie średniego kalibru, prędkość maksymalną na poziomie 30 węzłów oraz opancerzenie podwodne takie samo jak w przypadku typu Dunkerque. Szef Sztabu, admirał Durand-Viel, był także za tym, aby nowe jednostki były maksymalnie zbliżone do wyżej wymienionego okrętu – dzięki czemu ograniczono by do minimum czas fazy projektowej, a także umożliwiłoby to w przyszłości tworzenie wspólnych zespołów bojowych.

Wstępne obliczenia wykazały, że nie uda się uzbroić okrętów o wyporności 35 000 ton w armaty kalibru 406 mm, wobec tego pozostano przy jedynej opcji jaką były armaty 380 mm. Początkowe rozwiązania zaprezentowano jako sześć szkiców – założono układ dwuwieżowy (2xIV) bądź trzywieżowy (3xIII lub 2xII i 1xIV). Z całą pewnością, najbardziej oryginalne były te, które oznaczono jako projekt 5 i projekt 5 bis, w obu projektanci chcieli umiejscowić dwie wieże artylerii głównej (czterolufowe) na śródokręciu. Dziób i rufa miały być chronione jedynie przez artylerię uniwersalną, w postaci armat kalibru 130 mm. Pozostałe wykorzystywały ogólny układ zastosowany we wcześniejszych Dunkerque i to ta opcja zwyciężyła w dalszych rozważaniach (jak wykazały obliczenia, instalacja trzeciej wieży ograniczyłaby moc maszynowni oraz prędkość maksymalną). Z tego też względu zdecydowano się na realizację opcji nr 1, okrętu uzbrojonego w dwie czterolufowe wieże artylerii głównej, umieszczone w dziobowej części kadłuba.

Kolejnym miejscem problemów z uzbrojeniem była artyleria średnia. Początkowo planowano wykorzystanie uniwersalnych armat kalibru 130 mm, jednak analizy porównawcze projektów brytyjskich (typ Nelson), włoskich (typ Littorio) oraz starych pancerników francuskich wskazały, że byłoby to zbyt słabe rozwiązanie (co ciekawe, francuscy konstruktorzy i projektanci nie starali się zaczerpnąć informacji w Stanach Zjednoczonych, gdzie nowe okręty tej klasy miały otrzymać wyłącznie baterię armat średniego kalibru składającą się z artylerii uniwersalnej). Rozważano wykorzystanie układu niemieckiego – armaty kalibru 152 mm do zwalczania celów morskich oraz armaty 76 mm jako ciężka artyleria przeciwlotnicza. Pomimo to, zdecydowano się na nową propozycję, która zakładała wykorzystanie armat kalibru 152 mm do celów uniwersalnych. Teoretycznie mogły zwalczać cele powietrzne dzięki możliwości ładowania przy dowolnym kącie podniesienia lufy (w praktyce okazało się, że było gorzej). Uzupełnieniem tego miało być wykorzystanie armat automatycznych kalibru 37 mm oraz karabinów maszynowych 13,2 mm. Niestety opracowywana od podstaw 37 mm armata automatyczna Model 1935 była jeszcze we wczesnym etapie rozwoju – wstępny plan zakładał, że będzie ona dostępna do instalacji dopiero w 1940 roku. Spowodowało to rezygnację z dwóch wież armat kalibru 152 mm i w ich miejsce montaż baterii armat kalibru 100 mm, które w przyszłości miały zostać zastąpione przez wyżej wymienione systemy artyleryjskie.

Aby ograniczyć wyporność, projektanci zdecydowali się także powalczyć o ograniczenie mas – m.in. planowano ograniczyć grubość głównego pasa pancernego z 360 do 330 mm, jednak zwiększono kąt pochylenia. Poza tym zmniejszono grubość pancerza armat kalibru 152 mm oraz głównych grodzi. Zmiany objęły także maszynownię, zamiast kotłów systemu Indret zastosowano bardziej zaawansowane oraz kompaktowe systemu Sural. To pozwoliło skrócić długość maszynowni, a szerokość kadłuba umożliwiła także instalację większej ilość tego typu wyposażenia w każdej z kotłowni.

Projekt nowych pancerników został zatwierdzony przez Dowództwo Floty 14 sierpnia 1935 roku. Już 31 sierpnia zawarto kontrakt na pierwszy z nich – ze względu na długość kadłubów oraz ograniczenia możliwości stoczni, oba miały powstać w częściach. Oba wodowano bez części dziobowych, a Richelieu także bez fragmentu rufy – te zostały zainstalowane w suchych dokach w późniejszym czasie.

 2

 

Pełna wersja artykułu w magazynie TW Historia Spec 5/2012

Wróć

Koszyk
Facebook
Twitter