Pancerny mit

 


Karol Rudy


 

 

 

Pancerny mit

 

Klęska Francji wiosną 1940 roku zadziwiła ówczesny świat, a i dziś bywa przyczyną zażartych sporów, nie tylko wśród historyków wojskowości. Jednym z pokutujących przekonań jest rzekoma przewaga armii francuskiej nad Wehrmachtem, w tym w broni pancernej. Trudno jednak uznać zasadność takiego przekonania. Francja i Niemcy miały wówczas porównywalne w praktyce potencjały pancerne, a Paryż nie zdążył już naprawić błędów z lat 30. XX wieku.
 
 
 

W dniu wypowiedzenia wojny III Rzeszy, 3 września 1939 roku, armia francuska była teoretycznie drugą potęgą pancerną świata – zaraz po ZSRR. W jej arsenałach znajdowało się bowiem 6100 pancernych pojazdów bojowych (przenoszących uzbrojenie) – czołgów i samochodów pancernych. Kluczowe jest tu jednak słowo „teoretycznie”. W praktyce sytuacja wyglądała już zupełnie inaczej. Francja, uznawana za główne zwycięskie mocarstwo Wielkiej Wojny (co nie było do końca prawdą, zwłaszcza postanowienia Traktatu Wersalskiego z 1919 roku i w Paryżu uznano za rozstrzygnięcia połowiczne) i gwaranta międzynarodowych układów pokojowych, przez wiele lat zaniedbywała modernizację techniczną swej armii. Wyprodukowane jeszcze w czasie I wojny światowej znaczne ilości starych czołgów, Renault FT 17 (część modernizowano do tzw. wariantu FT 31) oraz równie wiekowych samochodów pancernych, zalegały magazyny, „na papierze” potwierdzając mocarstwową pozycję sił zbrojnych. Faktycznie FT 17 pozostawał podstawowym typem czołgu aż do drugiej połowy lat 30. XX wieku, gdy rozpoczęte w połowie dekady programy wymiany sprzętu zaczęły wreszcie przynosić owoce. Francja zaczęła jednak gonić niemieckie zbrojenia z pewnym opóźnieniem, a fabrykacja nowych modeli wozów bojowych, tak czołgów, jak i samochodów pancernych, rozkręcała się względnie wolno. Ponadto, inaczej niż Wehrmacht, siły zbrojne Trzeciej Republiki (Trzecia Republika Francuska istniała w latach 1870- 1940, zarówno jej powstanie, jak i upadek związane są z klęskami zadanymi ze strony Prus bądź Niemiec) nie mogły ograniczać się tylko do kontrolowania obszaru metropolii, ale odpowiadały za utrzymanie rozległych obszarów imperium kolonialnego, rozrzuconego na kilku kontynentach. W dniu 3 września 1939 roku w koloniach znajdowały się jednostki wyposażone w ponad 600 wozów pancernych. Nie był to jednak problem zasadniczy. Problemem zasadniczym był fakt, że w chwili wypowiedzenia wojny Niemcom połowa francuskiego potencjału pancernego miała minimalną wartość bojową. Były to bowiem czołgi Renault FT 17. Tymczasem w zakresie nowego uzbrojenia Wehrmacht miał przewagę na poziomie 1000 wozów bojowych i do wiosny 1940 roku tę przewagę udało się tylko częściowo zniwelować.

Czołgi według Francuzów -piechota
W okresie międzywojennym nie istniała jasno sprecyzowana definicja czołgu, a w wielu państwach stosowano lokalne klasyfikacje, które zresztą ulegały ciągłej ewolucji. Dla Francuzów podstawowym wozem pancernym był „czołg pola walki” lub „czołg bojowy” (takie tłumaczenie przyjęło się w Polsce lat 30.) – char de combat. Nazwa ta towarzyszyła również pułkom pancernym czasu pokoju – Régiments de Chars de Combat (RCC), a potem wojennym batalionom czołgów – bataillons de chars de combat, w skrócie od tej nazwy oznaczanym jako BCC. Ten rodzaj czołgów tworzył kościec francuskich wojsk pancernych i także Wojsko Polskie czasów II Rzeczypospolitej, doktrynalnie zapatrzone na Francję, uważało takie maszyny za podstawowe (polskie „czołgi bojowe” to konstrukcje w rodzaju 7 TP, FT 17, 10 TP czy Vickers Six Ton). Char de combat było jednak pojęciem dość umownym i ogólnym. Bardziej precyzyjny podział czołgów dzielił je według masy lub funkcji taktycznej. Pierwsza z nich wyróżniała:

  • czołg lekki (char léger, waga 10-15 ton)
  • czołg średni (char moyen, 20-30 ton)
  •  czołg ciężki (char lourd, 70 ton).

W dalszej części artykułu zostanie ukazane, że tak naprawdę klasyfikacja wedle masy była w armii francuskiej zwodnicza i wtórna. Ważniejsza była klasyfikacja taktyczna – „czołgi bojowe” dzieliły się na dwie zasadnicze grupy – czołgi piechoty – chars de l’infanterie – oraz czołgi kawalerii – chars de cavalerie. Szefostwa piechoty i kawalerii tworzyły wymagania pod odmienne konstrukcje, dopasowane do własnych potrzeb, dlatego we Francji rozwój czołgów przebiegał dwutorowo. Nawet nomenklatura była odmienna. Czołgi piechoty dzieliły się na:

  • lekkie, zwane też towarzyszącymi (lekki czołg towarzyszący – char léger d’accompagnement), silnie opancerzone, uzbrojone w broń maszynową i armaty kal. 37-47 mm;
  • „bitewne” (bitwa rozumiana jako bój główny, punkt ciężkości starcia – char de bataille), przewidziane do działań w pewnej mierze samodzielnych oraz do przełamywania umocnionej linii frontu, faktycznie odpowiadające czołgom średnim, uzbrojone w haubicę kal. 75 mm, i/lub działo kal. 47 mm oraz oczywiście broń maszynową;
  • do walki z fortyfikacjami, przeznaczone do tego samego celu co czołgi „bitewne”, ale z rozszerzeniem listy celów o stałe umocnienia, do zwalczania których powinno używać się czołgowych haubic lub armat kal. 90-155 mm – były to oczywiście czołgi ciężkie (ciężki czołg do walki z fortyfikacjami – char lourd de forteresse lub char d’attaque des fortifications).

 

 

 

Pełna wersja artykułu w magazynie Poligon 1/2011

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter