Helikon-Tex Training Mini Rig
Michał Sitarski
Helikon-Tex ma w swojej ofercie taką górę sprzętu, że aby ułatwić odnalezienie się w tym wszystkim, podzielił go na „linie produktowe”. Jedną z nich jest RANGE, czyli wszystko to, co strzelcowi na strzelnicy (i nie tylko) może się przydać. A wśród tych rzeczy odnajdziemy Training Mini Rig.
Training Mini Rig (TMR) to tzw. chest rig, czyli po polsku „panel piersiowy” (brzmi okrutnie, więc zostanę przy nazwie anglojęzycznej) przeznaczony dla strzelców niepotrzebujących możliwości przenoszenia dużej liczby magazynków i akcesoriów, jak np. radiostacja indywidualna. Został opracowany z myślą o zastosowaniach przede wszystkim cywilnych, głównie dla strzelców „taktycznych” lub sportowych z zacięciem „obronnym” (czyli np. dla wszystkich PIRO-manów), a za jego stworzeniem stoi ekipa właśnie strzelecka, pod światłym przewodnictwem Marcina Jędrzejczaka, czyli człowieka pracującego z bronią od wielu lat.
TMR wykonany został z Cordury i ma formę minimalistyczną w układzie symetrycznym, czyli po obu stronach znajdziemy dokładnie taki sam zestaw kieszeni. Umożliwia on przenoszenie w sumie do czterech magazynków do broni krótkiej i czterech do broni długiej (karabinka).
Bazą całości jest panel o wymiarach ok. 31x17 cm, będący jednocześnie dużą, płaską kieszenią zapinaną na rzep, do którego przyszyto od zewnątrz cztery ładownice mieszczące magazynki do karabinka standardu AK lub AR. Aby zabezpieczyć magazynki przed wypadnięciem każda z nich wyposażona jest w zabezpieczającą pętlę z shockcordu z uchwytem.
Na dwóch zewnętrznych ładownicach naszyte są po dwie wąskie kieszenie mogące służyć jako ładownice na magazynki lub kieszenie na sprzęt (toola, nóż, latarkę etc.). Są one zamykane regulowanymi klapkami z rzepem, które w razie potrzeby można odpiąć i korzystać jak z ładownic szybkich – zawartość utrzymywana jest wówczas za pomocą szerokiej gumy naszytej od zewnątrz. Pod ładownicami wszyto po jednej pętli z linki spadochronowej, do której można przypiąć np. rękawiczki na karabińczyku.
Na dwóch środkowych ładownicach karabinkowych (a w zasadzie na kieszeni w wkładem na dwa magazynki, który można wypiąć) przyszyta jest duża kieszeń z wewnętrznym segregatorem i płaską kieszenią zewnętrzną. Obie zamykane są żyłkowymi zamkami błyskawicznymi YKK, z tym, że w większej zastosowano dwubiegowy umożliwiający bardzo szerokie otwarcie i łatwy dostęp do zawartości. Wewnątrz niej od wewnątrz klapy znajdziemy kieszeń siatkową na zamek, a od strony użytkownika: płaską kieszeń np. na dokumenty, trzy mniejsze kieszonki (np. na wizytówki, długopisy, etc.) oraz gumę tworzącą pięć elastycznych pętli. W szycie kieszeni znajduje się mała pętelka do przypięcia tzw. idiot corda z jakimś niedużym, cennym przedmiotem na końcu.
Pod spodem kieszeni znajdują się jedna sekcja MOLLE/PALS z trzema slotami – można tam podpiąć za pomocą gum np. opaskę zaciskową.
Pełna wersja artykułu w magazynie Strzał 11-12/2020