Pierwsza krew
Wojciech Holicki
Pierwsza krew
Jednym z eksponatów londyńskiego Imperial War Museum jest armata kal. 102 mm, zamontowana niegdyś na pokładzie dziobowym HMS Lance, jednego z kontrtorpedowców Royal Navy. Zapisała się w szczególny sposób w historii, bo to z niej przed południem 5 sierpnia 1914 roku, niewiele godzin po tym jak Niemcy i Wielka Brytania znalazły się w stanie wojny, padł pierwszy wystrzał w kierunku jednostki kajzerowskiej, którą był pomocniczy stawiacz min Königin Luise. Zapoczątkowana w ten sposób akcja bojowa przyniosła jego zatopienie, ale radość Brytyjczyków z tak szybko odniesionego sukcesu nie trwała długo, bo już rankiem następnego dnia nieprzyjaciel dokonał dotkliwej zemsty zza grobu.
![](files/artykuly/speciale/msio_2009_special_03/pierwsza._krew.jpg)
Jednym z eksponatów londyńskiego Imperial War Museum jest armata kal. 102 mm, zamontowana niegdyś na pokładzie dziobowym HMS Lance, jednego z kontrtorpedowców Royal Navy. Zapisała się w szczególny sposób w historii, bo to z niej przed południem 5 sierpnia 1914 roku, niewiele godzin po tym jak Niemcy i Wielka Brytania znalazły się w stanie wojny, padł pierwszy wystrzał w kierunku jednostki kajzerowskiej, którą był pomocniczy stawiacz min Königin Luise. Zapoczątkowana w ten sposób akcja bojowa przyniosła jego zatopienie, ale radość Brytyjczyków z tak szybko odniesionego sukcesu nie trwała długo, bo już rankiem następnego dnia nieprzyjaciel dokonał dotkliwej zemsty zza grobu. ważny cel – zapobieżenie ewentualnemu atakowi Hochseeflotte na transportowce wożące oddziały armii brytyjskiej na kontynent. Wieczorem 4 sierpnia dowódca Harwich Force komodor Reginald Y. Tyrwhitt otrzymał z Admiralicji rozkaz rozpoznania akwenów na wschód od bazy, z zadaniem zapobieżenia ewentualnemu przedostaniu się lekkich jednostek nawodnych przeciwnika na południe od 54°N i 02°E. Korzystając z danej mu swobody działania i wobec zapowiadanej dobrej pogody, postanowił wykonać zadanie poprzez rozstawienie będących do jego dyspozycji jednostek w tyralierę i popłynięcie wzdłuż wybrzeży Holandii aż za Terschelling (Wyspy Zachodniofryzyjskie). Gdy skontaktował się z kmdr. Rogerem Keyesem, który dowodził stacjonującymi w Harwich okrętami podwodnymi, dowiedział się, że ten ma wysłać dwa z nich na zwiad do Zatoki Helgolandzkiej. Zaproponował więc, że jego jednostki podholują je tak daleko jak się da, co pozwoli na wydłużenie czasu patrolu. Keyes zgodził się na to, stąd Tyrwhitt podzielił swoje okręty na dwie grupy. Pierwszą tworzyły dwa krążowniki lekkie, flagowy Amethyst, który miał na holu E 6, oraz oddelegowane z Grand Fleet Fearless i 1. Flotylla Kontrtorpedowców (jeden z nich, Ariel, ciągnął E 8), natomiast drugą krążownik lekki Amphion, dowodzony przez kmdr. Cecila H. Foxa, i 3. Flotylla Kontrtorpedowców, złożona z 16 jednostek najnowszego wówczas typu L.