Pierwsze bitwy konwojowe na arktycznej trasie, marzec-czerwiec 1942 rok

Pierwsze bitwy konwojowe na arktycznej trasie, marzec-czerwiec 1942 rok

Szymon Tetera

Kiedy 22 czerwca 1941 roku III Rzesza wraz z sojusznikami zaatakowała ZSRR, państwo to niejako automatycznie stało się sojusznikiem aliantów zachodnich. Porażające klęski Armii Czerwonej w pierwszych tygodniach wojny na froncie wschodnim spowodowały, że alianci zdecydowali się dostarczać sowietom uzbrojenie i wyposażenie oraz niezbędne surowce.

Zwłaszcza w pierwszej fazie tego przedsięwzięcia ogromną rolę odegrały konwoje arktyczne, docierające przez Morze Barentsa do portów w Murmańsku i Archangielsku. Siłą rzeczy przechodziły one w pobliżu kontrolowanych przez Niemców lotnisk i baz morskich w północnej Norwegii. Niedostatek sił w tym rejonie oraz mrok panujący na dalekiej północy w okresie jesienno-zimowym przez większą część doby, początkowo uniemożliwiały skuteczne działania Luftwaffe i Kriegsmarine. Zupełnie inaczej sytuacja zaczęła się przedstawiać z nastaniem wiosny 1942 roku.

Już 1 sierpnia 1941 roku do portu w Archangielsku wpłynął brytyjski krążownik minowy Adventure, który dostarczył zapas min. W tym samym miesiącu, podczas spotkania na Nowej Funlandii związanego z podpisaniem Karty Atlantyckiej, prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Franklin D. Roosevelt zapewnił premiera Wielkiej Brytanii Winstona Churchilla, że USA wesprą swoją produkcją przemysłową zarówno brytyjski, jak i sowiecki wysiłek wojenny.

Pierwszy konwój do ZSRR, noszący nazwę kodową „Derwish”, został naprędce sformowany z sześciu statków, które wyruszyły z Islandii 21 sierpnia 1941 roku, bez przeszkód docierając do Archangielska 31 sierpnia.

Poważniejszym przedsięwzięciem był składający się z 11 statków oraz 10 okrętów eskorty konwój PQ 1, który wyszedł z islandzkiej bazy morskiej Hvalfjörður pod Reykjavikiem 29 września, docierając do Archangielska 11 października. W tym samym czasie na zachód, w konwoju powrotnym oznaczonym QP 1, który wyszedł z Archangielska 28 września, płynęło 14 statków, w tym siedem jednostek sowieckich.

Już 13 października z Liverpoolu wyruszyło sześć statków konwoju PQ 2, który do celu dotarł 30 października. 9 listopada z Hvalfjörður wyruszyło osiem statków konwoju PQ 3, z którego składu jedna jednostka musiała zawrócić na skutek uszkodzeń od lodu, jednak pozostałe, 22 listopada zawinęły do Archangielska. W tym czasie w drodze znajdował się już konwój PQ 4, składający się z ośmiu statków, które do Archangielska przybyły 28 listopada. Dzień wcześniej z Hvalfjörður wyruszyło siedem statków konwoju PQ 5, który do celu dotarł 13 grudnia.

Jednocześnie przeprowadzono dwa konwoje powrotne: QP 2 liczący 12 statków (w morzu od 3 do 17 listopada) oraz QP 3 składający się z 10 jednostek (27 listopada – 3 grudnia).

Konwój PQ 6, składający się z dziewięciu statków wyszedł z Islandii 8 grudnia, po raz pierwszy kierując się do niezamarzającego zimą portu w Murmańsku, w składzie pomniejszonym o statek Harmatris, który z powodu pożaru na pokładzie zawrócił w towarzystwie jednostki ratowniczej Zamalek.

Tym razem Niemcy usiłowali przeciwdziałać, gdyż dysponowali pięcioma dużymi niszczycielami typu Narvik, przebazowanymi w ostatnich tygodniach w dwóch grupach do północnej Norwegii, których uzbrojenie główne składało się z dział kalibru 150 mm. Były to Z 23, Z 24, Z 25, Z 26 i Z 27. Cztery z nich (bez Z 26), 16-18 grudnia przeprowadziły wypad w rejon Półwyspu Kolskiego, gdzie zaatakowały dwa brytyjskie trałowce oczyszczające z min podejście do portu w Murmańsku. Niemcy jedynie uszkodzili jednostkę Speedy, po czym oba brytyjskie okręty zdołały się wycofać, korzystając z ciemności.

Aktywna była także Luftwaffe. Dwa bombowce Junkers Ju 88A zaatakowały wchodzący w skład konwoju sowiecki statek Diekabrist, lecz dwie celne bomby nie wybuchły, a bombowce zostały odpędzone przez przybyłe sowieckie myśliwce. 20 grudnia PQ 6 zawinął do Murmańska.

W sumie w 1941 roku do Związku Sowieckiego dotarły 53 statki, na pokładach których alianci zachodni dostarczyli nowemu sojusznikowi m.in. 800 myśliwców, 750 czołgów oraz 1400 innych pojazdów mechanicznych.

Przed końcem 1941 roku do ZSRR wypłynęła pierwsza część konwoju PQ 7, który składał się z dwóch części. W PQ 7A, który opuścił Hvalfjörður 26 grudnia, płynęły jedynie dwa statki, lecz Murmańsk osiągnął 12 stycznia jedynie panamski Cold Harbour, gdyż brytyjski Waziristan (5135 BRT) w złej pogodzie zgubił towarzysza i został 2 stycznia zatopiony na Morzy Arktycznym przez jedną z trzech torped wystrzelonych przez okręt podwodny U 134. Choć Niemcy zaobserwowali opuszczenie jednostki przez załogę – ta przepadła bez wieści. W większym konwoju PQ 7B, który opuścił Islandię 2 stycznia, płynęło dziewięć statków, które bez przeszkód dotarły do celu 11 stycznia. Od 29 grudnia do 9 stycznia na zachód płynął konwój powrotny QP 4, który składał się z 13 statków.

Konwój PQ 8 – składający się z ośmiu statków handlowych oraz siedmiu jednostek eskorty – wyszedł z Hvalfjörður 8 stycznia 1942 roku. Tym razem napotkano przeciwdziałanie przeciwnika, który na arktyczną trasę skierował niewielkie, bo liczące trzy U-booty „wilcze stado”, ukryte pod kryptonimem „Ulan”. 17 stycznia konwój zdołał zaatakować dowodzony przez Kapitänleutnanta (kpt.) Burkharda Hackländera okręt podwodny U 454. O godz. 19.45, znajdując się po prawej stronie konwoju, niemiecka jednostka obrała za cel statek komandorski konwoju Harmatris (5395 BRT), który został trafiony torpedą w ładownię. Jednostka zatrzymała się, aby zapobiec wdzieraniu się wody. Po godzinie U 454 ugodził Harmatrisa w lewą burtę drugą torpedą, która nie eksplodowała, a brytyjska jednostka została doprowadzona do Murmańska na holu przez trałowiec Speedwell, po drodze bezskutecznie atakowana przez dwa bombowce Heinkel He 111. Tymczasem U 454 zdołał ponownie zająć pozycję do ataku na konwój, odpalając torpedy w kierunku tankowca British Pride. Te minęły co prawda wyznaczony im przez Hackländera cel, lecz na drodze jednej z nich znalazł się niszczyciel Matabele , wchodzący w skład eskorty. Jednostka typu Tribal została trafiona w magazyn amunicji, w rezultacie czego z okrętu na 200 metrów w górę strzelił słup ognia. Tak fatalnie ugodzony okręt zatonął w ciągu dwóch minut. Z jego 238-osobowej załogi do lodowatej wody wyskoczyło jedynie kilkudziesięciu marynarzy, lecz tylko dwóch z nich przetrwało eksplozję przygotowanych do użycia bomb głębinowych, pożar rozlanego paliwa oraz zniosło wychłodzenie organizmu do czasu podjęcia przez trałowiec HMS Harrier.

13 stycznia z Murmańska wyszedł liczący zaledwie cztery statki konwój powrotny QP 5, 24 stycznia natomiast konwój QP 6, składający się z sześciu jednostek handlowych. Oba przeszły na zachód bez problemów.

1 lutego z Reykjavíku wypłynął połączony konwój PQ 9/PQ 10 złożony z dziesięciu statków (w tym czterech sowieckich), który dziesięć dni później bez przeszkód dotarł do Murmańska.

14 lutego port Kirkwall opuściło 13 statków stanowiących konwój PQ 11, który osiągnął Murmańsk 22 lutego. W przeciwną stronę przepłynęło natomiast osiem statków konwoju powrotnego QP 7. Były to ostatnie konwoje, które nie napotkały na swojej drodze poważnego zagrożenia ze strony sił przeciwnika.

Pełna wersja artykułu w magazynie MSiO 1-2/2017

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter