Pierwsze lekkie bombowce
Leszek A. Wieliczko
Pierwsze lekkie bombowce
Samoloty bombowe japońskiego lotnictwa Armii
W połowie lat dwudziestych ubiegłego wieku rozpoczęła się zakrojona na szeroką skalę rozbudowa ilościowa i jakościowa lotnictwa Armii Cesarskiej (Teikoku Rikugun). Formowano nowe jednostki lotnicze, na wyposażenie których zaczęły wchodzić nowe typy samolotów. Powoli rosło doświadczenie i potencjał produkcyjny przemysłu lotniczego. Samoloty importowane i budowane na licencji coraz śmielej zastępowano maszynami skonstruowanymi w japońskich wytwórniach. Zwiększała się także rola i znaczenie lotnictwa w strukturze Armii, co skutkowało zmianami organizacyjnymi.
W tym okresie rozpoczęto też prace nad pozyskaniem nowych rodzajów samolotów, w tym lekkich i ciężkich bombowców (szerzej na ten ostatni temat – „Lotnictwo” 10.2010). Jeśli chodzi o lekkie bombowce, to wcześniej w lotnictwie Armii nie istniał taka kategoria samolotów. Zadania bombowe, choć w bardzo ograniczonym zakresie, spoczywały na samolotach rozpoznawczych. Początkowo były to jedno- i dwumiejscowe maszyny rozpoznawczo-bombowe Sopwith 11 Strutter, w Japonii nazywane odpowiednio So-Shiki Ichi-Gata i So-Shiki Ni-Gata, czyli Typ So Model 1 i Typ So Model 2 (w skrócie So 1 i So 2). W służbie Armii Cesarskiej znalazło się 28 egzemplarzy So 1 i 15 egzemplarzy So 2, zakupionych w latach 1918–1919 w Wielkiej Brytanii i we Francji. Były to samoloty używane i ich wartość bojowa była niewielka. Wykorzystywano je głównie do szkolenia w bombardowaniu w ośrodku Mikatagahara w prefekturze Shizuoka. Kariera samolotów So 1 i So 2 w lotnictwie Armii była bardzo krótka. Ich następcą został francuski samolot rozpoznawczy Salmson 2A2, znany w Japonii pod nazwą Otsu-Shiki Ichi-Gata Teisatsuki (Samolot Rozpoznawczy Typ Otsu Model 1, w skrócie Otsu 1). Oprócz 80 maszyn zakupionych we Francji, na początku lat dwudziestych uruchomiono jego licencyjną produkcję w zakładach Kawasaki i warsztatach lotniczych Armii w Tokorozawa. W sumie obie wytwórnie dostarczyły 930 egzemplarzy Otsu 1. Samolot okazał się tak udany i lubiany przez załogi, że przez całą dekadę lat dwudziestych był praktycznie jedynym typem samolotu rozpoznawczego lotnictwa Armii. Ostatnie maszyny Otsu 1 wycofano z eksploatacji dopiero około 1933 r. Choć formalnie Otsu 1 był klasyfikowany jako samolot rozpoznawczy (Teisatsuki), to wykorzystywano go także do zadań łącznikowych, przechwytywania i zrzucania meldunków, stawiania zasłon dymnych, a nawet przewozu lekkich ładunków. Samolot Otsu 1 był też w ograniczonym zakresie używany do zadań bombowych, ale mógł zabierać tylko niewielki ładunek bomb małych wagomiarów i jego skuteczność w roli bombowca była mocno niezadowalająca. Ponadto była to maszyna pamiętająca czasy I wojny światowej i z upływem lat jej osiągi przestały odpowiadać aktualnym oczekiwaniom lotnictwa Armii. W tej sytuacji na początku 1925 r., w związku z rozbudową sił lotniczych, Rikugun Kokubu (Biuro ds. Lotnictwa Armii) ogłosiło wymagania dla samolotu zupełnie nowej kategorii – lekkiego samolotu bombowego (Keibakugekiki, w skrócie Keibaku; Kei – lekki). W odróżnieniu od używanych dotychczas samolotów rozpoznawczych, głównym przeznaczeniem nowej maszyny miało być bombardowanie i ostrzeliwanie z powietrza obiektów naziemnych, a zadaniem dodatkowym – misje rozpoznawcze. Samolot miał dysponować udźwigiem bomb znacznie większym od maszyn rozpoznawczych, a ponadto miał być zdolny do przenoszenia bomb dużych wagomiarów – nawet 100 kg i 200 kg. Jednocześnie miał być uzbrojony w stałe karabiny maszynow obsługiwane przez pilota, które miały służyć do ostrzeliwania obiektów naziemnych. Oczekiwano także osiągów znacznie lepszych od samolotu Otsu 1. Propozycję opracowania lekkiego samolotu bombowego Rikugun Kokubu skierowało do firm Nakajima, Kawasaki i Mitsubishi. Tylko ta ostatnia opracowała od podstaw nawet dwa różne samoloty mające spełnić oczekiwania Armii. Natomiast firma Nakajima zaproponowała dostosowanie do roli lekkiego bombowca dwumiejscowego samolotu rozpoznawczego Breguet 19A2, którego dwa egzemplarze zakupiła we Francji w kwietniu 1925 r., licząc na zainteresowanie tym seryjskądinąd bardzo udanym wielozadaniowym samolotem zarówno lotnictwa Armii, jak i Marynarki Wojennej1). Z kolei firma Kawasaki także zaproponowała adaptację do roli lekkiego bombowca sześciomiejscowego samolotu transportowego Dornier Do C, zakupionego w Niemczech w 1924 r. (wraz z kilkoma innymi typami maszyn firmy Dornier). Obie propozycje nie znalazły uznania przedstawicieli Rikugun Koku Honbu (Głównego Biura ds. Lotnictwa Armii – tak od maja 1925 r. nazywało się dotychczasowe Rikugun Kokubu) i zostały odrzucone. W tej sytuacji na placu boju pozostała tylko wytwórnia Mitsubishi).Niezależnie od niej lotnictwo Armii podjęło próbę skonstruowania własnymi siłami lekkiego samolotu bombowego.
Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 5/2011