Początki włoskiej broni pancernej


Janusz Pawlicki


 

 

 

 

W alpejskiej pułapce

 

 

– początki włoskiej broni pancernej

 

 

 

Przystępując do wojny w czerwcu 1940 roku armia włoska dysponowała bardzo ograniczonymi możliwościami w zakresie użycia wojsk pancernych. Wprawdzie w 1938 roku sformowano Korpus Pancerny – Corpo d’Armata Coratzzo pod dowództwem gen. Ettore Bastico, a w jego składzie znalazły się dwie dywizje pancerne: 132. Dywizja Pancerna Ariete oraz 133. Dywizja Pancerna Littorio, a także dwie dywizje zmotoryzowane (Trieste i Trento) – jednak wyposażenie, którym dysponowano, stawiało włoskie dywizje na z góry przegranej pozycji. Pomimo licznych wysiłków czynionych w latach 20. i 30. XX wieku nie osiągnięto zamierzonego celu, czyli przygotowania armii do prowadzenia wojny zgodnej z nową doktryną – guerra di rapido corso, włoską odmianą sławnego niemieckiego „Blitzkriegu”.

 

Druga połowa XIX wieku na Półwyspie Apenińskim była bardzo burzliwa. W 1859 roku Austria wypowiedziała wojnę Królestwu Sardynii i została sromotnie pobita. Klęskę tę można uznać za początek procesu zjednoczenia Włoch pod berłem króla Sardynii i Piemontu, Wiktora Emanuela II. W 1860 roku Garibaldi opanował Sycylię, kładąc kres panowaniu Franciszka II Burbona i istnieniu Królestwa Obojga Sycylii. W 1861 roku powstało Zjednoczone Królestwo Włoch, które w 1866 roku odzyskało Wenecję, a w 1870 roku zdobyło Rzym, co ostatecznie doprowadziło do zjednoczenia wszystkich ziem półwyspu. W 1882 roku utworzono Sztab Generalny, którego zadaniem było stworzenie organizacji nowoczesnej armii. Włoscy wyżsi oficerowie byli otwarci na nowe tendencje. W 1890 roku zakupiono w Wielkiej Brytanii kilka ciągników, które służyły do transportu artylerii ciężkiej. Pojazdy te skierowano na Sycylię, gdzie wykorzystywano je do holowania luf artylerii nadbrzeżnej. Postęp techniczny sprawił, że w 1903 roku Ministerstwo Wojny zgodziło się na zakup pierwszych samochodów ciężarowych FIAT, powstała także sekcja mechaniczna, której zadaniem było opracowanie programu szkolenia kierowców i mechaników. Zakupiono dwa samochody oraz sześć ciągników. Wzięły one następnie udział w manewrach królewskich, przeprowadzonych w 1907, 1909 i 1911 roku. W 1906 roku z jednego batalionu saperów wydzielono sekcję samochodową, która w 1910 roku została przeformowana w batalion samochodowo-inżynieryjny. Zakupy samochodów ciężarowych i osobowych sukcesywnie wzrastały i zaczęto opracowywać regulamin służby samochodowej oraz nowe koncepcje ich wykorzystania. Na tym polu palma pierwszeństwa należy się majorowi wojsk inżynieryjnych Andrei Maggiorottiemu, zalecającemu wykorzystanie samochodów do transportu wojska (idąc śladem Brytyjczyków, Włosi w 1891 roku utworzyli pierwszy batalion cyklistów), dowozu zaopatrzenia oraz amunicji na pierwszą linię. Jego głównym antagonistą był pracujący w Sztabie Generalnym młody kapitan Guido Douhet, który twierdził, że samochody nie mogą być wykorzystywane do tych zadań, gdyż w tej roli doskonale spisuje się koń, nierzadko „sam wiedzący gdzie ma iść, czego nie można powiedzieć o samochodzie”. Sam Maggiorotti nie widział możliwości wykorzystania samochodów jako pojazdów opancerzonych, chociaż uważał, że należy dogłębnie przeanalizować pomysł takiego pojazdu, jaki przedstawiła francuska firma Griardot-Voigt na salonie samochodowym we wrześniu 1902 roku. Pierwsza okazja przyszła w 1911 roku, wraz z wybuchem wojny włosko-tureckiej.

Po zjednoczeniu Włosi zamierzali dorównać europejskim potęgom gospodarczym, doszli więc do wniosku, że koniecznością jest posiadanie kolonii. W 1882 roku z zakupionych wcześniej obszarów wokół portu Assab nad Morzem Czerwonym oficjalnie utworzono pierwszą kolonię. W 1889 roku Włosi poparli Menelika – jednego z pretendentów do tronu cesarskiego w sąsiedniej Etiopii, który w zamian zgodził się na odstąpienie części Erytrei. Po osadzeniu na tronie Menelika Włosi zaproponowali objęcie protektoratem całej Etiopii. Podpisano odpowiedni traktat, lecz okazało się, że zostały sporządzone dwie odrębnie brzmiące wersje, co w ostateczności doprowadziło do zatargu i do lądowania w 1894 roku włoskiego korpusu ekspedycyjnego, dowodzonego przez gen. Oreste Baratieriego. Włosi liczyli na szybkie i łatwe zwycięstwo (w zasadzie oczekiwano ucieczki Menelika II), jednak 1 marca 1896 roku w rejonie Adua rozegrała się bitwa, która zakończyła się klęską Włochów. Rozmiary katastrofy: 8000 poległych, 3000 rannych i 4000 wziętych do niewoli zaskoczyły Włochów i doprowadziły do upadku rządu; na usprawiedliwienie należy dodać, że walczyli z przeciwnikiem mającym 6-krotną przewagę, bowiem Menelik II rzucił do walki aż 64 000 ludzi, a Włosi dysponowali tylko 10 560 ludzi i 7000 Erytrejczyków. Do tak ogromnych strat przyczyniła się panika, jaka wybuchła w trakcie odwrotu. Włosi musieli zatem zrezygnować z podboju Etiopii, a swoje zainteresowanie zwrócili ku Libii, która była częścią Imperium Otomańskiego.

28 września 1911 roku rząd włoski wystosował ultimatum do rządu tureckiego, domagając się oddania pod protekcję włoską dwóch obszarów: Cyrenajki i Trypolitanii. Następnego dnia flota włoska na Morzu Jońskim zaatakowała okręty tureckie, zatapiając trzy jednostki. W październiku flota adm. Augusta Aruby rozpoczęła ostrzał Trypolisu, zaś 5 października wkroczono do niebronionego miasta. Korpus dowodzony przez gen. Carlo Caneva rozpoczął działania w kierunku Benghazi, Derny i Homs. Właśnie w tych walkach Włosi użyli samochodów pancernych FIAT Arsenale. Do budowy tego modelu auta pancernego wykorzystano podwozie samochodu ciężarowego FIAT-15bis. Montażem pancernego nadwozia zajęli się oficerowie z Arsenale di Artigleria w Turynie. Nadwozie zostało wykonane z płyt pancernych o grubości 4 mm, w ruchomej wieży zamontowano ciężki karabin maszynowy kalibru 6,5 mm, załogę stanowiło trzech ludzi. Wykonano dwa egzemplarze „automitragliatrice FIAT-Arsenal”, które wczesną wiosną 1912 roku znalazły się w Libii. Działania włoskie przeciwko armii tureckiej (w Libii znajdowało się ok. 7000 żołnierzy sułtana) oraz plemionom berberyjskim przebiegały bardzo szybko i Włosi odnosili sukcesy. Utrata Rodos, Kos i innych wysp Dodekanezu sprawiła, że Turcy w październiku 1912 roku podpisali traktat pokojowy i oddali Libię. Ocena działań samochodów była bardzo pochlebna, choć znaleźli się także oficerowie wypowiadający się negatywnie o nowym rodzaju uzbrojenia. Oficerowie piechoty stwierdzili, że „samochodów opancerzonych używają ci, którzy nie chcą odnieść ran w trakcie walki”. Ta bardzo powszechna opinia nie zatrzymała jednak prac nad innymi samochodami pancernymi.

W trakcie wojny włosko-tureckiej opracowano drugi model samochodu (który jednak nie zdążył wziąć udziału w walkach na froncie) na bazie samochodu ciężarowego Isotta-Fraschini. Co interesujące – dwa egzemplarze ciężarówek, które posłużyły do tego projektu, zakupili ze swoich składek członkowie mediolańskiego automobilklubu. Projekt pojazdu opracował bardzo utalentowany inż. Guistino Cattaneo. Pancerne nadwozie zostało wykonane ze stalowych płyt walcowanych o grubości 6 mm, w obracanej wieży zamontowano karabin kalibru 6,5 mm, obsługiwany przez jednego żołnierza; drugi karabin zamontowano po prawej stronie przedziału bojowego, tak aby ostrzał chronił tylną półsferę samochodu – w ten sposób strzelec w wieży mógł bez przeszkód prowadzić ogień do wybranych celów, a dowódca nie musiał się martwić, że samochód może zostać okrążony i tym samym zniszczony. Ponieważ w przeciwieństwie do samochodu FIAT-Arsenale, w którym użyto kół jezdnych z gumowymi masywami, tylne koła wyposażono w pneumatyczne opony, w opisywanym modelu zastosowano pancerne osłony chroniące je przed przestrzeleniem. Koła przednie, podobnie jak w samochodzie FIAT-a, wyposażono w opony lane. Masa całkowita samochodu wynosiła 3000 kg, prędkość maksymalna prawie 60 km/h, moc 4-cylindrowego silnika – 40 KM. W 1913 roku auta zostały zmodyfikowane: zmieniono koła jezdne, rezygnując z pełnych stalowych tarcz na rzecz drewnianych szprychowych, pozostawiając jednak z przodu ogumienie lane, a z tyłu ogumienie pneumatyczne. Zmianie uległ także kształt opancerzenia silnika – zastosowanie stałych żaluzji poprawiło chłodzenie komory silnika. Wieża w pierwszych samochodach była zamknięta. Żołnierz w niej zasiadający miał do swojej dyspozycji otwierany właz. Ponieważ jednak w trakcie prowadzenia ognia w wieży zbierała się duża ilość gazów prochowych, postanowiono zrezygnować ze stropu i uczynić stanowisko strzelca otwartym od góry. Samochody pancerne pozostały w Libii. W późniejszych latach na wieży zamontowano brezentowy składany parawan, który chronił załogę przed chmurami piasku, dostającymi się do wnętrza w trakcie jazdy.

Pod koniec 1912 roku na specjalne zlecenie Sztabu Generalnego opracowano nowy model samochodu pancernego, a był to Automitragliatrice Bianchi (zakłady SA Automobile e Velocipedi Eduarde Bianchi powstały w Mediolanie w 1899 roku). Ogólna koncepcja samochodu opracowanego przez hrabiego Antonio De Marchi bazowała na założeniach samochodu inż. Cattaneo, a w zasadzie je naśladowała. Podobnie jak w Isotta-Fraschini został on wyposażony w obrotową, cylindryczną wieżę (otwartą), w której zamontowano karabin maszynowy Maxim kalibru 6,5 mm oraz karabin maszynowy ostrzeliwujący tylną półsferę. Koła jezdne wyposażono w pneumatyczne opony, co sprawiło, że zostały one obudowane pancernymi osłonami. Zbudowano dwa samochody i intensywnie je testowano aż do 1915 roku, kiedy to Włochy przystąpiły do Wielkiej Wojny. Wprowadzono wówczas kilka zmian. Chcąc usprawnić produkcję zmieniono kształt kadłuba w tylnej części samochodu, a z przodu dodano szynę, mającą w czasie jazdy przecinać zasieki. Na przedniej płycie pancernej zamontowano reflektor-szperacz – jego światło miało ułatwiać wyszukiwanie celów w trakcie nocnych walk. Z boku kadłuba zamocowano na specjalnych uchwytach stalowe przęsła, które miały ułatwiać załodze pokonywanie okopów i transzei. Załoga samochodu składała się z 6 ludzi: kierowcy, dowódcy oraz dwóch strzelców i dwóch amunicyjnych. Zbudowano trzy samochody w tej wersji, a dwa już istniejące przebudowano. Samochody zostały wysłane na front. W połowie 1916 roku wszystkie poddano kolejnej przebudowie: zdemontowano wieże i ograniczono się do zamocowania w ich miejscu stalowych płyt ochronnych. Załoga została wyposażona także w składany rower, przewożony na zewnątrz przedziału bojowego (załogi samochodów pancernych wykonywały głównie zadania rozpoznawcze, zatem musiano przekazywać zebrane informacje przez kurierów). Samochodów (od maja 1916 roku używano nazwy Autoblinda) Bianchi używano na froncie włoskim do końca 1916 roku, kiedy to do masowej służby weszły doskonałe samochody pancerne Lancia IZ.

 

 

Pełna wersja artykułu w magazynie Poligon 6/2012

Wróć

Koszyk
Facebook
Twitter