PPA – włoskie okręty nowej ery

PPA – włoskie okręty nowej ery

Robert Ciechanowski

 

Włoska marynarka wojenna wchodzi obecnie w fazę dynamicznej modernizacji sił okrętowych. Jednym z zasadniczych typów jednostek bojowych, które powinny wejść do służby w pierwszych latach trzeciej dekady XXI wieku będą okręty typu PPA.

Koncepcja

Powstanie koncepcji wielozadaniowych okrętów patrolowych PPA (Pattugliatori Polivalenti d'Altura) wiąże się z opracowanym przez Sztab Generalny włoskiej marynarki wojennej – Marina Militare – dokumencie „Prospettive et orientamenti di massima della Marina Militare per il periodo 2015-2025” (Perspektywy i ogólne wytyczne dla marynarki wojennej Włoch na okres 2015-2025). Dokument ten, opublikowany w listopadzie 2014 roku, przedstawia wizję włoskiej floty i wynikające z niej potrzeby w perspektywie średnio- i długoterminowej.

Zgodnie ze wspomnianym dokumentem, basen Morza Śródziemnego to region o zasadniczym znaczeniu dla państwa włoskiego, a jednocześnie obszar obecnie bardzo niestabilny, w ostatnich latach wykazujący oznaki silnego pogorszenia sytuacji – obfitujący w konflikty o charakterze regionalnym na obszarach Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu (Libia, Jemen, islamskie „państwo” w Syrii i Iraku), czy na Bałkanach. Są to obszary potencjalnie kryzysowe które wpływają na bezpieczeństwo Włoch – biorąc pod uwagę położenie państwa, połączenia morskie między Europą, Afryką Północną i Bliskim Wschodem są istotne dla funkcjonowania kraju. W konsekwencji basen Morza Śródziemnego, którego wody okalają Półwysep Apeniński (długość włoskich granic morskich wynosi prawie 8000 km) jest zasadniczym rejonem operacyjnym włoskiej marynarki wojennej, której siły są obecnie bezpośrednio i silnie zaangażowanie w narodowych i sojuszniczych operacjach wojskowych i humanitarnych. Ponadto dowództwo MM, opracowując dokument zwróciło uwagę na niestabilną sytuację we wschodniej i południowo-wschodniej Europie, związaną z agresywną polityką Federacji Rosyjskiej na naszym kontynencie (wojna na Ukrainie) oraz na Dalekim Wschodzie, z konfrontacyjną polityką Chińskiej Republiki Ludowej. W związku z tym dowództwo włoskiej Marina Militare sformułowało wymóg posiadania przez własną flotę i utrzymywania w pełnej gotowości nowoczesnych instrumentów wojskowych, w szczególności okrętów, w celu prowadzenia w sposób wiarygodny polityki obronnej i zagranicznej, zdolnych do zapewnienia odpowiedniego poziomu obecności, nadzoru i odstraszania. Komponent okrętowy powinien być zdolny nie tylko do działania w ramach operacji pod auspicjami NATO, ale także do prowadzenia samodzielnych narodowych operacji, a w konsekwencji przyczyniania się do zapewnienia bezpieczeństwa i stabilności w basenie Morza Śródziemnego oraz ochrony krajowych interesów w regionie.

W wymiarze militarnym ma to być instrument zdolny do utrzymania bezpieczeństwa szlaków morskich (kontrola i ochrona szlaków morskich oraz ruchu statków, obecność w rejonach będących przedmiotem zainteresowania Marina Militare), obrony terytorium kraju (zwalczanie wielospektralnych zagrożeń, w tym stwarzanych przez morskie i lotnicze siły przeciwnika, a nawet pociski balistyczne), realizacji zadań o charakterze policyjnym (w tym kontroli przepływów migracyjnych) i operacji humanitarnych. Dodatkowo nowe okręty powinny być zdolne do realizacji pełnego spektrum działań w warunkach ograniczonego lub całkowitego braku wsparcia NATO lub wspólnoty międzynarodowej.

Według dowództwa Marina Militare, włoskie siły morskie, liczące w końcu 2014 roku 54 okręty zasadniczych klas, były niedoinwestowane i sytuacja tylko częściowo była złagodzona przez członkostwo Włoch w NATO. Wyrażana jest jednak obawa, że ograniczane w ostatnich latach siły Paktu Północnoatlantyckiego nie będą mogły udzielić odpowiedniego wsparcia, co może oznaczać działanie w warunkach izolacji sojuszniczej. Spośród europejskich członków NATO włoska flota jest znacznie mniejsza niż brytyjska Royal Navy i francuska Marine Nationale, ale także marynarka niemiecka i hiszpańska, jednak większym problemem jest wiek okrętów, które są starsze, średnio o około 10 lat, od jednostek sojuszników. Część jednostek, które przekroczyły określony wiek, nie może pozostawać w pełnej gotowości bojowej z uwagi na częste i długotrwałe prace stoczniowe. Poza tym, niewystarczające środki na modernizację techniczną włoskiej floty preliminowane w ostatnich latach, poniżej wymaganego poziomu, spowodowały przedwczesną degradację jednostek i wyższy koszt utrzymania sił okrętowych.

Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 1/2017

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter