Prognoza Airbusa...
Jerzy Liwiński
Długoterminowa prognoza Airbusa
dla Europy Środkowo-Wschodniej i Polski
Airbus szacuje, że w ciągu najbliższych dwudziestu lat wzrost ruchu lotniczego w Europie Środkowo- Wschodniej wyniesie 5,7% rocznie i będzie tym samym szybszy niż średnia światowa (4,8%). Flota linii lotniczych działających na tym rynku wzrośnie z 260 maszyn obecnie do 680 w 2030 r. Dostawy nowych samolotów (po wycofaniu starszych typów) wyniosą 529 sztuk, w tym 509 wąskokadłubowych i 20 szerokokadłubowych. Na polskim rynku flota zwiększy się trzykrotnie z obecnych 70 sztuk do 220. Głównymi czynnikami napędzającymi popyt będą: wzrost zamożności ludności (głównie klasy średniej), ekspansja niskokosztowych linii lotniczych, rozwój siatki połączeń, a także potrzeba wymiany samolotów starszych typów na maszyny nowej generacji.

Europejski producent samolotów komunikacyjnych Airbus opublikował kolejną edycję długoterminowej prognozy rynku transportu lotniczego, obejmującej lata 2011-2030. Opracowanie nosi nazwę GMF 2011 „Global Market Forecast” (Prognoza Rynku Światowego) i dla poszczególnych regionów świata, wielkość ruchu lotniczego oraz rozwój ilościowy floty samolotów komunikacyjnych, o pojemności 100 i więcej miejsc na pokładzie. Przygotowanie kolejnej edycji prognozy było poprzedzone analizą trendów w światowym transporcie lotniczym, uwzględniających 300 najbardziej obciążonych tras, a także zmian ilościowych floty, będącej na wyposażeniu 750 przewoźników pasażerskich i 190 towarowych. Prezentacja globalnej prognozy GMF 2011 odbyła się 19 września 2011 r., a kilka tygodni później – 30 listopada w Warszawie – dla regionu Europy Środkowo-Wschodniej ze szczególnym uwzględnieniem Polski. Długoterminową globalną prognozę rynku lotniczego przygotowuje też Boeing, a jej ostatnia edycja „Current Market Outlook 2011” (Aktualne Perspektywy Rynku) została opublikowana w czerwcu 2011 r. Szacuje ona potrzeby linii lotniczych na 33,5 tys. maszyn (o wartości 4 bln dolarów), ale uwzględnia się też w niej samoloty regionalne o pojemności poniżej 100 miejsc. Prognozowane wielkości ruchu lotniczego i zakupy samolotów, przedstawione w obu prognozach, są generalnie zbieżne, ale różnią się tylko w niektórych ich segmentach. Airbus faworyzuje bardzo duże szerokokadłubowe samoloty o pojemności powyżej 400 miejsc, a Boeing przewiduje większy popyt na samoloty mniejsze (300-400 miejsc).
Prognoza dla świata
Według komentarza do prognozy GMF 2011 przedstawionej przez dyrektora operacyjnego Airbusa ds. klientów Johna Leahy`ego: Sektor lotniczy to podstawowy element współczesnej, globalnej gospodarki. To dlatego coraz więcej ludzi musi i chce latać. Airbus wprowadza na rynek najnowsze innowacyjne i ekowydajne produkty, które spełniają i będą spełniać oczekiwania zarówno linii lotniczych, jak i pasażerów. Analitycy rynku transportu lotniczego Airbusa prognozują, że w latach 2011-2030 wzrost gospodarczy na świecie będzie generować roczny przyrost pracy przewozowej: pasażerów – 4,8% i ładunków – 5,1%. Wykonana globalna praca przewozowa pasażerów wzrośnie z 4,8 bln pasażerokm (pkm) do 12,3 bln pkm (w 2030 r.). Z geograficznego punktu widzenia, w ciągu najbliższych 20 lat, globalnym liderem pod względem ruchu pasażerskiego i towarowego stanie się region Azji i Pacyfiku (udział 34%), a kolejne miejsce zajmie Europa (22%) i Ameryka Północna (22%). Natomiast w samym tylko ruchu pasażerskim największym rynkiem będą regiony: Azja i Pacyfik (33%), Europa (23%) i Ameryka Północna (20%). Najmniejszym rynkiem pozostanie Afryka, której udział zmniejszy się z 3% do 2%. Głównymi czynnikami napędzającymi zapotrzebowanie będą: wzrost liczby ludności i jej zamożności (głównie klasy średniej), dynamiczny rozwój na rynkach wschodzących, rozwój siatki połączeń, ekspansja niskokosztowych linii lotniczych, rosnąca ilość mega-miast, a także potrzeba wymiany samolotów starszych typów na bardziej nowoczesne, ekonomiczne i ekologiczne. Prawie trzykrotny wzrost wykonanej pracy przewozowej pasażerów wymagać będzie podwojenia floty z jednoczesnym zwiększeniem liczby miejsc na pokładzie. Liczba samolotów wzrośnie z obecnych 15 000 sztuk do 31 420 w 2030 r. Uwzględniając jednak konieczność wymiany części maszyn starszych typów na samoloty nowej generacji, zbiorcze prognozowane zakupy wyniosą 26 921 sztuk. Największe zapotrzebowanie będzie pochodziło z regionów: Azji i wysp Pacyfiku – 9160 sztuk, Europy – 5950, i Ameryki Północnej – 5901. Przewoźnicy z Ameryki Południowej zakupią 2028 szt., Bliskiego Wschodu – 1882, Afryki – 1101 oraz państw WNP – 899. Najwięcej samolotów pasażerskich zakupią linie lotnicze w: Stanach Zjednoczonych – 5389 sztuk (za 495,5 mld dolarów), Chinach – 4041 sztuk (545,1 mld dolarów), Niemczech – 1038 (132,7 mld dolarów), Indiach – 1019 (141,4 mld dolarów), Wielkiej Brytanii – 938 i Zjednoczonych Emiratów Arabskich – 813, Brazylii – 701, Rosji – 689, Australii – 609 i Irlandii – 588.
Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 1/2012