Długoterminowa prognoza rynku Boeinga

 


Jerzy Liwiński


 

 

 

Długoterminowa prognoza

 

rynku Boeinga

 

 

Amerykański koncern Boeing opublikował najnowszą edycję prognozy światowego rynku transportu lotniczego –„Current Market Outlook 2011”. Szacuje ona, że w latach 2011-2030 ruch lotniczy wzrośnie prawie trzykrotnie, a linie lotnicze zakupią 33,5 tys. nowych samolotów, o wartości czterech bilionów dolarów. Flota średnich i dużych samolotów komunikacyjnych będzie liczyła 39,5 tys. maszyn, z tego 3,5 tys. cargo. Ich największymi użytkownikami będą azjatyckie, amerykańskie i europejskie linie lotnicze.

 



Zespół analityków Boeinga, od czasu wejścia do eksploatacji odrzutowych samolotów komunikacyjnych, przygotowuje długoterminowe prognozy rynku transportu lotniczego. Tegoroczna edycja noszącego nazwę „Current Market Outlook” (Aktualne perspektywy rynku) otwiera piątą dekadę raportów, które firma zaczęła publikować 47 lat temu. Jest to najstarszy kompleksowy raport na temat rynku lotniczego, który prognozuje na okres najbliższych 20 lat wielkość ruchu pasażerskiego i towarowego oraz rozwój ilościowy samolotów komunikacyjnych. Analizy obejmują przewozy regularne i nieregularne (czarterowe), realizowane we wszystkich regionach świata. Z prognozy korzystają zarządy linii lotniczych, producenci samolotów, grupy finansowe, analitycy rynku transportu lotniczego oraz zainteresowane administracje rządów i państw. Najnowsza edycja „Current Market Outlook 2011” (CMO 2011) została zaprezentowana w Paryżu 16 czerwca 2011 r. przez wiceprezesa Boeinga ds. marketingu, Randy Tinsetha.

Prognoza ruchu lotniczego
Reprezentujący Boeinga analitycy rynku transportu lotniczego prognozują, że w latach 2011-2030 średnioroczny wzrost gospodarczy na świecie wynoszący 3,3%, będzie generować roczne przyrosty ruchu pasażerskiego na poziomie 5,1% i towarowego – 5,6%. Większy od gospodarczego wzrost przewozów będzie wynikać głównie ze znaczących obniżek cen biletów lotniczych i rozwoju siatki połączeń, a także korzystnych trendów w światowym handlu i turystyce. Wyzwaniem dla branży lotniczej będą niestabilne i wciąż rosnące ceny paliwa. Największa dynamika rocznego wzrostu jest przewidywana na liniach wewnętrznych: Azji i wysp Pacyfiku (7%) oraz Ameryki Południowej (6,7%), a także na połączeniach międzynarodowych łączących państwa Bliskiego Wschodu z Azją. W regionach o tradycyjnie dużym ruchu, tj. na liniach wewnętrznych Ameryki Północnej i Europy, wzrost będzie umiarkowany i wynosił odpowiednio: 3,6% i 4%. Rynki te będą rosły w znacznie wolniejszym tempie niż średnia światowa, a ich udział w globalnych przewozach będzie się sukcesywnie zmniejszał. Jeszcze w 1990 r. łączny udział rynku amerykańskiego i europejskiego wynosił 72%, w 2010 – 55%, a w 2030 jest przewidywany na 41%. Nie wynika to jednak ze stagnacji tych rynków tylko z ich nasycenia. Rynki Azji i Ameryki Południowej nie należały wcześniej do największych, ale wraz ze wzrostem gospodarczym państw tych regionów rośnie popyt na transport lotniczy, na który stać coraz większe rzesze ich mieszkańców. Autorzy prognozy szacują, że za 20 lat światowe przewozy lotnicze będą prawie trzykrotnie większe niż obecnie. Popyt na podróże lotnicze będzie stymulująco wpływał na dalszy rozwój siatki połączeń poprzez otwieranie nowych tras i rozwój infrastruktury portów lotniczych. Praca przewozowa z obecnych 4,8 bln pasażerokm (pkm) wzrośnie do 13,3 bln pkm w 2030 r. Przyczyni się do tego głównie silny rozwój gospodarczy w regionie Azji i wysp Pacyfiku oraz Ameryki Południowej (wiodący udział Chin, Indii i Brazylii) oraz ekspansja przewoźników niskokosztowych. Największy ruch lotniczy będzie na liniach wewnętrznych: Ameryki Północnej – 1,44 bln pkm (10,8% światowego ruchu), Europy – 1,41 bln pkm i Chin – 1,41 bln pkm, a najmniejszy na połączeniach z Afryki do Ameryki Północnej i Azji.

Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 8/2011

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter