Przyszłość amerykańskich śmigłowców

Przyszłość amerykańskich śmigłowców

Michał Gajzler

 

Formalnie program Future Vertical Lift, którego celem jest doprowadzenie do wymiany pokoleniowej śmigłowców pozostających w dyspozycji Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych zapoczątkowany został w 2009 roku. Jednak jego genezy upatrywać należy w wydarzeniach mających miejsce wcześniej. Jednym z głównych impulsów do rozpoczęcia prac nad nowymi maszynami mającymi zastąpić m.in. śmigłowce rodziny UH-60, CH-47, ale i AH-64 etc., stały się wnioski sformułowane przez, funkcjonujące w ramach amerykańskiego Kongresu, Koło ds. Wiropłatów (tzw. Congressional Rotorcraft Caucus). Wnioski dotyczyły zaniepokojenia członków Kongresu brakiem strategicznego planu poprawy stanu floty wiropłatów podległych amerykańskiemu Departamentowi Obrony.

W konsekwencji ówczesny Sekretarz Obrony Robert M. Gates miał nakazać podległemu podsekretarzowi do spraw zakupów, technologii i logistyki (Under Secretary of Defense for Acquisition, Technology and Logistics AT&L), którym w tym czasie był John J. Young Jr., rozpoczęcie prac nad oceną możliwości rozwoju przyszłych platform pionowego startu i lądowania. Sam program Future Vertical Lift zainicjowano formalnie rok później. Podstawy ku temu w praktyce zostały zapisane w budżecie Departamentu Obrony na rok budżetowy 2009 (National Defense Authorization Act for Fiscal Year 2009). W nim to zamieszczono zapisy zalecające Sekretarzowi Obrony oraz Szefowi Połączonych Sztabów przeprowadzenie oceny możliwości uwzględniającej ewentualność wspólnego podejścia do problemu rozwoju nowych platform pionowego startu przeznaczonych dla wszystkich rodzajów sił zbrojnych.  Zlecone analizy obejmowały m.in. kwestie określenia kluczowych technologii niezbędnych do realizacji przyszłych prac badawczo – rozwojowych (zalecono również stworzenie mapy drogowej rozwiniętej pod kątem dojrzałości i tempa pozyskania technologii), ich implementacji oraz niezbędnych nakładów inwestycyjnych, a także opracowanie samego strategicznego planu systematyzującego działania zmierzające do opracowania nowych platform pionowego startu, określającego m.in. wspólne wymagania operacyjne.

W założeniach NDAA 2009 przewidziano również utworzenie biura Joint Vertical Lift Aircraft/ Rotorcraft. W tych samych dokumentach budżetowych znalazły się także zalecenia ponownie skierowane do Sekretarza Obrony oraz Szefa Połączonych Sztabów, oczekujące przeprowadzenia studiów nad przeżywalnością wiropłatów. Miały one doprowadzić do kompleksowej oceny przyczyn strat śmigłowców w latach 1965-2008, w zależności od typu śmigłowców oraz ich nalotu. Równocześnie, owe prace koncepcyjne miały przynieść sugestie dotyczące możliwości zwiększenia przeżywalności (prędkość, taktyka, manewrowość, systemy samoobrony etc.). Co interesujące, zalecono również oszacowanie kosztów niezbędnych do ograniczenia liczby wypadków do współczynnika maksimum 0,5 na 100000 godzin lotu oraz strat niebojowych do 1 na 100000 godzin lotu. Nacisk na sprawną realizację programu wynikał w dużej mierze z przyspieszonego tempa starzenia się floty śmigłowców w związku z prowadzonymi przez dekadę intensywnymi działaniami operacyjnymi w warunkach bojowych, a także niepokojącą liczbą strat śmigłowców różnych typów, która w tym czasie osiągnęła liczbę 416 maszyn, co pociągnęło za sobą śmierć 617 osób. Nie bez znaczenia dla podjęcia decyzji o starcie programu VLF były również rosnące koszty utrzymania starzejącej się i wyeksploatowanej co raz bardziej floty śmigłowców. Zgodnie z konstatacją AT&L realizacja programu oczywiście nie była możliwa bez współpracy z przedstawicielami przemysłu lotniczego.

Jakkolwiek prace nad połączonym programem ruszyły formalnie w 2009 roku, to jednak należy zaznaczyć, że US Army samodzielnie już od 2004 roku prowadziła już prace studialne nad ewentualnymi następcami użytkowanych śmigłowców. Sama idea programu JMR nie była nowa również z tego względu, że rozpoczęcie programu mającego doprowadzić do wdrożenia do służby nowych śmigłowców miało zostać zapowiedziane jeszcze przez Sekretarza Armii w ramach swego rodzaju rekompensaty po anulowaniu programu śmigłowca RAH-66 Comanche. W tym czasie jednak program nie był jeszcze rozpatrywany jako droga do przyszłej kompletnej odbudowy floty śmigłowców podlegających amerykańskiemu Departamentowi Obrony, bardziej zaś jako próba wyłonienia następcy eksploatowanych przez USMC i US Army śmigłowców rodziny AH-1 oraz AH-64. Wśród rozpatrywanych w tym czasie platform rozważano między innymi zastosowanie wariantu tiltrotora BA609 (obecnie AW609) czy pochodnej eksperymentalnego bezzałogowca X-50A, przy czym założenia programu stopniowo ewoluowały.

Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 2/2017

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter