PZL-Świdnik S.A. SW-4 Solo


Maciej Szopa, Jerzy Gruszczyński


 

 

 

 

PZL-Świdnik S.A. SW-4 Solo

 

 

– demonstrator technologii przyszłości

 

 

 

Światowy rynek lotniczy jest coraz bardziej ukierunkowany na bezzałogowe systemy powietrzne, które można wysyłać w obszary niebezpieczne bez narażania życia personelu latającego, dodatkowo wykonując pewne zadania mniejszym kosztem. Kolejne takie programy są podejmowane we wszystkich liczących się na świecie międzynarodowych korporacjach lotniczych i państwach. Nie inaczej jest w przypadku grupy AgustaWestland, która od kilku lat pracuje nad śmigłowcowym bezzałogowym systemem powietrznym/ opcjonalnie pilotowanym śmigłowcem SW-4 Solo.

 

 

Bezpośrednim impulsem do rozpoczęcia prac nad śmigłowcem opcjonalnie pilotowanym było zlecenie włoskiego Ministerstwa Obrony, które wyraziło zapotrzebowanie na realne dane na temat możliwości bezzałogowych śmigłowców. Informacje te miały zostać pozyskane w wyniku samodzielnych prac badawczych nad tego typu konstrukcją. Zadanie zostało powierzone grupie AgustaWestland – największemu „włoskiemu” producentowi śmigłowców (większość kapitału i potencjału należy w tej międzynarodowej korporacji do strony włoskiej). Pierwszym zadaniem przed jakim stanęli decydenci z AgustaWestland był wybór odpowiedniej platformy, na bazie której mógłby powstać opcjonalnie pilotowany śmigłowiec. Ostatecznie zdecydowano się na produkowany w zakładach PZL-Świdnik S.A. (włączony w skład grupy AgustaWestland w 2010 r.) lekki wielozadaniowy śmigłowiec SW-4, będący w produkcji od 2004 r. i poza Polską wprowadzony do użytku w pięciu krajach na świecie. SW-4 uznano za odpowiednią platformę, ponieważ był on konstrukcją sprawdzoną, której rozwój jako statku powietrznego nie wymagał dodatkowych inwestycji przy rozwijaniu programu bezzałogowego. Najważniejsze były oczywiście jego gabaryty, masa (kategoria 2000 kg) i zdolność do długotrwałego lotu, ale także fakt że w chwili podjęcia decyzji o jego przebudowie był najmniejszą z platform istniejących w wachlarzu śmigłowców produkowanych przez grupę AgustaWestland. Jednocześnie fakt, że SW-4 był już funkcjonującym śmigłowcem załogowym sprawił, że zamiast przebudowywać go na „pełny” bezzałogowiec (jak miało to miejsce w przypadku amerykańskiego programu Northrop Grumman MQ-8 Fire Scout) postanowiono nie tracić jego dotychczasowych możliwości jako konstrukcji załogowej. W ten sposób narodziła się koncepcja SW-4 Solo nie tylko jako śmigłowcowego bezzałogowego systemu powietrznego RUAS (Rotorcraft Unmanned Air System), ale także jako OPH (Optionally Piloted Helicopter) – śmigłowca opcjonalnie pilotowanego.

Jako konstrukcja załogowa SW-4 jest maszyną zaliczaną do kategorii lekkich, optymalną do szkolenia pilotów oraz lotów dyspozycyjnych. Jako z kolei bezzałogowiec jest w porównaniu z innymi maszynami tej klasy prawdziwym gigantem i może przenosić około 600 kg ładunku użytecznego. Zdolność do przenoszenia takiej masy umożliwia zainstalowanie na wariancie bezzałogowym licznych sensorów w tym obserwacyjnej stacji radiolokacyjnej z anteną aktywną ze skanowaniem elektronicznym (AESA), głowicy EO/IR z kamerami telewizyjną i termowizyjną oraz laserową stacją pomiaru odległości i podświetlenia celu, a także różnego typu urządzeń rozpoznania i walki elektronicznej. Do tego dochodzi możliwość instalacji wielopasmowych systemów łączności i transmisji danych umożliwiających osiągnięcie zdolności operacyjnych dorównujących pod tymi względami drogim i zaawansowanym śmigłowcom załogowym.

SW-4 Solo ma mieć także możliwość wykorzystania go jako śmigłowca wsparcia pola walki. Na poprzednich dwóch edycjach Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach (2012, 2013) prezentowano go z makietami uzbrojenia – dwoma zasobnikami niekierowanych pocisków rakietowych kalibru 70 mm znajdującymi się na podwieszeniach zewnętrznych zainstalowanych na burtach w tylnej części kadłuba. Ponadto w roku bieżącym śmigłowiec SW-4 Solo podczas Bałtyckich Targów Militarnych BALT Military Expo w Gdańsku został przedstawiony jako morska konstrukcja bazowania brzegowego i pokładowego (z układem kotwiczenia na okrętach) przeznaczona do wspomagania działań przeciwko okrętom podwodnym i operacji rozminowywania obszarów morskich.

 

Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 11/2014

Wróć

Koszyk
Facebook
Twitter