Rola piechoty w związkach pancerno-motorowych
Stefan Nowara
Rola piechoty
w związkach pancerno-motorowych
W 1936 roku na łamach Przeglądu Techniczno-Wojskowego ukazało się kilka interesujących materiałów poświęconych ocenie rozwoju wojsk zmechanizowanych. Jeden z nich przygotował porucznik Stefan Nowara, a dotyczył on roli piechoty zmotoryzowanej w takich jednostkach. Rola piechoty zmotoryzowanej była w tym czasie jeszcze nie do końca właściwie oceniania, częściowo marginalizowano jej rolę. Tymczasem właśnie taka piechota czyniła dywizje zmechanizowane uniwersalnym narzędziem walki – w odróżnieniu od brygad czołgów, które samodzielnie nie mogły osiągać sukcesów w skali operacyjnej. Dzięki zaś obecności organicznych saperów, artylerii i nade wszystko piechoty, dywizje zmechanizowane broni połączonych zyskiwały takie możliwości
Problem motoryzacji i mechanizacji jest rozpatrywany pod różnymi kątami widzenia.
Tworzenie związków zmotoryzowanych o zadaniach taktycznych, operacyjnych a nawet strategicznych jest sprawą aktualną. Doświadczenia wysuwają dla nich tak rozliczne zadania, że niemal można powiedzieć, że w każdej formie walki, w każdym terenie i położeniu będziemy mieli do czynienia ze zmotoryzowanymi lub zmechanizowanymi jednostkami.
Odnośnie lekkich dywizji zmotoryzowanych w prasie ulicznej zarysowują się różne poglądy, a mianowicie: według poglądów angielskich (Fuller, Dening) lekka dywizja zmotoryzowana składa się tylko z czołgów, samochodów i artylerii – konia i człowieka zastąpiono maszyną; według poglądów francuskich (Camon, Alléhaut) główną siłę bojową lekkich dywizji stanowi zmotoryzowana piechota, a czołgi stanowią tej piechoty wzmocnienie. Sowieckie zapatrywania skłaniają się ku temu, że nie piechota, lecz maszyny pancerne stanowią główną siłę bojową jednostek tego typu.
Związek pancerno-motorowy, aby mógł wykonać działanie taktyczne, operacyjne lub strategiczne, musi mieć wszystkie elementy składowe, umożliwiające mu prowadzenie samodzielnej
walki. Będą to:
- ogień,
- oddziały uderzenia,
- oddziały wiązania,
- oddziały pomocnicze.
Element wiązania stanowi piechota.
Nasycenie piechotą będzie decydowało o zadaniach związku pancerno-motorowego. Związek pancerno-motorowy, jako oddział rozpoznawczy dywizji, będzie otrzymywał zadania taktyczne i operacyjne.
Nasycenie piechotą w sile 1 baonu jest zupełnie wystarczające, gdyż zwiększenie ilości piechoty zwiększyłoby nieznacznie zdolność do pójścia w każdy teren, a wywołałoby wydatne zatracenie szybkości, ruchliwości, giętkości i gwałtowności akcji, tych specyficznych cech związku pancerno- motorowego.
Skład i wyposażenie
Oddział rozpoznawczy pancerno-motorowy, czy w działaniu samodzielnym, czy w związku, znajdzie się w różnych formach walki, z których jedne mogą być fragmentaryczne, drugie znów długotrwałe. Różnorodność zadań piechoty wytwarza konieczność rozpatrzenia składu i wyposażenia piechoty pancernej.
Problem piechoty w związkach pancerno -motorowych państw obcych jest nierozwiązany; stwarzanie grup cyklistów, przewożenie piechoty na samochodach, lub częściowe zmechanizowanie piechoty, dają nam obraz poszukiwań rozwiązania tego zagadnienia.
W Anglii do przewożenia piechoty używa się samochodu 6-cio kołowego „Morris et Torny Croft” lub „Marque IX”, o pojemności 50 piechurów wyekwipowanych bojowo, w Niemczech półciężarowego A.7.V. o możliwości poruszania się w różnorodnym terenie. Studiowane są również ciągniki.
Stojąc na stanowisku, że każde działanie członów zwiadów pancerno-motorowych musi być poparte odpowiednim i celowym działaniem piechoty w każdym terenie, wytwarza się konieczność wyposażenia przynajmniej części piechoty w ten sposób, aby mogła towarzyszyć czołgom, z szybkością zbliżoną do ich posuwania się. Nasuwa się następujące rozwiązanie tego zagadnienia: (Szkic Nr. 1).
Ze względu na to, że kompania c.k.m. będzie miała różnorodne i rozległe zadania, przeważnie będąc decentralizowana, musi być wyekwipowana dobrze i zaopatrzenie jej należy otoczyć specjalną pieczołowitością. Punkty amunicyjne plutonów muszą być oparte o bazę zaopatrzeniową, stworzoną przez dowódcę kompanii w rejonie bazy technicznej. Dotacja amunicji w wysokości 4 jednostek ognia jest zupełnie wystarczająca z tym, że 3 jednostki ognia są w plutonie, a jedna w dyspozycji dowódcy kompanii. Amunicja specjalna, a więc świetlna, przeciwpancerna, w dyspozycji dowódcy kompanii – a częściowo rozdzielona na plutony. Wyposażenie w sprzęt do obrony przeciwlotniczej powinno być kompletne.
W drużynie dowódcy batalionu powinna znajdować się drużyna chemiczna specjalnie wyposażona w środki chemiczne i dymotwórcze oraz odkażające.
Ze względu na częste samodzielne działania najmniejszych członów piechoty, konieczne jest wyposażenie w liczne środki łączności, a więc drużyna łączności batalionu powinna
posiadać co najmniej: 2 stacje R.K.D., 4 patrole telefoniczne, patrole sygnalizacji ręcznej, optycznej, środki sygnalizacji świetlnej, rakiety, tarcze tożsamości (powinny je posiadać nawet plutony).
Tabor bojowy piechoty powinien znajdować się przy batalionie; tabor bagażowy z taborem bagażowym grupy pancerno-motorowej. Nawet najdrobniejszy człon piechoty może być tematem dyskusji, a powinien być przedmiotem doświadczeń i ćwiczeń.
Pełna wersja artykułu w magazynie Poligon 5/2013