Samoloty dla VIP – „ku chwale polskich skrzydeł”

Samoloty dla VIP – „ku chwale polskich skrzydeł”

Płk dr inż. Michał Marciniak

7 października 2021 roku, na warszawskim Okęciu wylądował pierwszy samolot typu BBJ2 o numerze bocznym 0111, noszący imię „Roman Dmowski”, a 29 października dołączył do niego bliźniaczy samolot o numerze bocznym 0112, „Ignacy Jan Paderewski”. Opóźnienie w stosunku do zakładanego harmonogramu wyniknęło z tego, że pandemia COVID-19 nie ominęła także branży lotniczej i dość mocno zakłóciła proces wyposażania naszych samolotów, zarówno w systemy specjalne, jak i wyposażenie wnętrza. Największym wyzwaniem, oprócz dostępności zasobów ludzkich, było sprawdzenie samolotów na ziemi i w powietrzu, wymagające obecności specjalistów z różnych krajów, co w czasach wiecznej kwarantanny i permanentnego lockdownu stanowiło nie lada problem. Dostawy samolotów typu BBJ2, a dokładniej rzecz ujmując B737-800BJ (według dokumentacji certyfikacyjnej), kończą kilkuletni proces odbudowy floty samolotów rządowych, które będą eksploatowane w 1. Bazie Lotnictwa Transportowego. Dlatego warto podsumować realizację programu wieloletniego „Zabezpieczenie transportu powietrznego najważniejszych osób w państwie (VIP)”, ustanowionego Uchwałą Rady Ministrów Nr 73 z dnia 30 czerwca 2016 roku.

Trochę historii

Do 2011 roku za transport najważniejszych osób w państwie odpowiadał 36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego w Warszawie, dysponujący flotą leciwych samolotów rządowych z poprzedniej epoki. Trzon wyposażenia jednostki stanowiły samoloty Jak-40, które lata świetności miały dawno już za sobą. Ich wyposażenie pilotażowo-nawigacyjne bezpośrednio nawiązywało do najlepszych czasów lotnictwa analogowego, natomiast parametry taktyczno-techniczne w żaden sposób nie przystawały do realiów współczesnego świata. Oprócz leciwych Jaków, Siły Powietrzne dysponowały także dwoma większymi samolotami produkcji radzieckiej – Tu-154M. Samoloty te były wyjątkowymi konstrukcjami lotniczymi (po wycofaniu ze służby samolotów Concorde, Tu-154 były najszybszymi samolotami liniowymi świata), niemniej jednak ich rozwój technologiczny zakończył się we wczesnych latach 80. Warto wspomnieć, że Polska była jednym z ostatnich użytkowników tego typu maszyn w Europie i tylko dlatego, że były to samoloty rządowe, pozwalano lądować nimi na lotniskach europejskich. Samoloty te przekraczały wszelkie dopuszczalne normy hałasu i emisji spalin.

O wymianie floty samolotów dyskutowano praktycznie od zawsze. Od zawsze także brakowało kogoś, kto podjąłby niepopularną politycznie decyzję o zakupie nowych maszyn dla VIP-ów. Do momentu uruchomienia postępowań na pozyskanie nowych samolotów, tj. do 2016 roku, przeprowadzono łącznie 12 postępowań (wszystkie unieważnione na różnych etapach), a od pierwszej próby zakupu nowych maszyn minęły 23 lata.

Zakup samolotów „małych”

W wyniku przeprowadzonego postępowania konkurencyjnego, 14 listopada 2016 roku Inspektorat Uzbrojenia zawarł umowę na dostawę dwóch samolotów „małych” z firmą Gulfstream Aerospace Company. Przedmiotem umowy były dwie maszyny typu G550 wraz z pakietem szkoleniowym i logistycznym. Umowa zawierała także kilkuletnie wsparcie eksploatacji, zapewniane przez producenta samolotów. Strony ustaliły terminy dostaw na sierpień 2017 roku.

Już w styczniu 2017 roku w zakładach Gulfstream w Savannah (Georgia, USA) miała miejsce lotnicza uroczystość – roll-out pierwszego samolotu. Maszyna w wersji green (nazwa zwyczajowa, przyjęta od koloru samolotu przed malowaniem, bez charakterystycznych kolorów i wyposażenia wnętrza) przeszła proces certyfikacji lotniczej, a kolejnym etapem realizacji zlecenia było wykończenie i wyposażenie jej wnętrza. Po zakończeniu całego procesu budowy samolotu zgodnie z wymaganiami zamawiającego, w czerwcu 2017 roku w Appleton (Wisconsin) rozpoczął się jego odbiór przez komisję wojskową. Procedura ta trwała dwa tygodnie, w trakcie których dokonano sprawdzenia wyposażenia i systemów pokładowych, konfiguracji pokładu, jakości wykończenia wnętrza, kompletacji wyposażenia oraz zrealizowano kilka lotów odbiorczych. Po komisyjnym potwierdzeniu spełnienia wszystkich wymagań zamawiającego, uroczyście podpisano dokumenty potwierdzające odbiór samolotu. Symbolicznym momentem odbioru samolotu było usunięcie tymczasowych, amerykańskich znaków rejestracyjnych (koniecznych do przeprowadzenia wszelkich prób w powietrzu), odsłaniając tym samym numer boczny pierwszego, polskiego samolotu.

W dniu 21 czerwca 2017 roku pierwszy z zamówionych Gulfstreamów wylądował na warszawskim Okęciu. Zgodnie z tradycją lotniczą, jak każdy nowy samolot lądujący po raz pierwszy w swojej bazie macierzystej, G550 o numerze bocznym 0001 przekołował przez „bramę wodną” utworzoną z armatek wodnych wozów lotniskowej straży pożarnej, a następnie odbyła się uroczystość nadania imienia „Książę Józef Poniatowski” oraz przekazanie statku powietrznego dowódcy bazy.

Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 11/2021

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter