Śmigłowce Wojska Polskiego – w kierunku redukcji zdolności

Śmigłowce Wojska Polskiego – w kierunku redukcji zdolności

Tomasz Dmitruk

Choć flota śmigłowców będących na stanie Sił Zbrojnych RP według oficjalnych danych liczy nadal 238 egzemplarzy, to ponad połowa z nich ma za sobą już więcej niż 30 lat eksploatacji, a wiek najstarszych sięga 50 lat. Zrealizowane zakupy nie zaspokajają niestety większości potrzeb określonych w kolejnych Planach Modernizacji Technicznej. Zamiast 50 nowych, średnich śmigłowców wielozadaniowych, które zamierzano nabyć w ramach przetargu prowadzonego w latach 2012–2016, do dzisiaj zamówiono jedynie osiem maszyn, a miało być „lepiej, taniej i szybciej”.

Stan obecny

Jak wynika z informacji MON przekazanej podczas Sejmowej Komisji Obrony Narodowej (SKON), na stanie Sił Zbrojnych RP znajduje się obecnie 238 śmigłowców dziewięciu typów. Dodatkowo na potrzeby szkolenia pilotów wojskowych wykorzystuje się 10 cywilnych egzemplarzy dwóch typów. Najwięcej jest śmigłowców W-3 Sokół, łącznie 68 wszystkich wersji. Drugie miejsce zajmują leciwe Mi-2 (58 maszyn). W grupie średnich helikopterów znajduje się: 25 Mi-8, 19 Mi-17 oraz 10 morskich Mi-14. W przypadku maszyn szturmowych Polska dysponuje 28 maszynami Mi-24. Z kolei w celach szkoleniowych użytkowanych jest: 22 wojskowe SW-4 Puszczyk, siedem cywilnych Guimbal Cabri G2 i trzy, również cywilne, Robinson R44 Raven II. Na potrzeby Marynarki Wojennej (MW) wykorzystuje się jeszcze cztery pokładowe SH-2G Super Seasprite, a dla Wojsk Specjalnych w 2019 roku zakupiono cztery S-70i Black Hawk.

Z analizy autora wynika, że średni okres eksploatacji wszystkich ww. 238 śmigłowców wynosi niestety już ponad 30 lat. Maszyn, które przekroczyły ten wiek jest aż 137 egzemplarzy (ponad 55% całej floty), w tym wszystkie: Mi-2, Mi-8, Mi-14, 96% Mi-24, 74% Mi-17 oraz 4% W-3. W podziale na poszczególne typy średni okres eksploatacji użytkowanych śmigłowców wynosi odpowiednio: Mi-8 – 43 lata, Mi-2 – 42 lata, Mi-14 – 39 lat, Mi-24 – 36 lat, Mi-17 – 30 lat, SH-2G – 29 lat, W-3 – 24 lata, SW-4 – 13 lat, Cabri G2 – siedem lat, R44 II – trzy lata, S-70i – dwa lata. Osobny problem stanowi stan techniczny posiadanych wiropłatów. Informacje w tym zakresie resort obrony traktuje jako dane wrażliwe. Z pewnością jednak wiele z nich ma w znacznym stopniu wykorzystane resursy, a część z powodu usterek technicznych nie jest zdolnych do wykonywania zadań. Dodatkowo, śmigłowce szturmowe Mi-24 od 2012 roku nie posiadają już możliwości wykorzystania przeciwpancernych pocisków kierowanych ze względu na zużycie ich zapasów, przez co zdolności do wykonywania podstawowych dla nich zadań, tj. zwalczania czołgów i pojazdów opancerzonych są znacząco ograniczone.

W dniu 10 kwietnia 2008 roku, podczas SKON, ówczesny szef Zarządu Planowania Strategicznego w Sztabie Generalnym WP, gen. Andrzej Juszczak poinformował posłów o prognozowanych terminach wycofywania śmigłowców ze służby. Zakładano wówczas, że Mi-14 zostaną wycofane do 2015 roku, Mi-2 i Mi-8 do 2018 roku, Mi-17 i Mi-24 do 2022 roku, W-3 do 2026 roku, SH-2G do 2028 roku, a SW-4 po 2030 roku. Daty te pokazują, że wiele z nadal pozostających na stanie Wojska Polskiego helikopterów przekroczyło już pierwotnie planowane okresy eksploatacji i nie są wycofywane głównie z powodu braku środków finansowych na zakup nowego sprzętu. Resort obrony zleca ich kolejne remonty, mające na celu wydłużanie resursów, ale działania te mają również swoje granice.

Do stanu technicznego floty śmigłowców odniósł się podczas posiedzenia Sejmu RP 10 maja 2018 roku sekretarz stanu w MON Wojciech Skurkiewicz. Stwierdził on, że: […] w zależności od typu mają one wykorzystaną docelową normę eksploatacji średnio powyżej 70% i pomimo długotrwałego okresu eksploatacji utrzymywana jest stosunkowo wysoka sprawność techniczna wynosząca ok. 75%. Minister przyznał również, że: […] najtrudniejsza sytuacja obecnie występuje w zakresie utrzymania sprawności śmigłowców SH-2G, które pomimo wykorzystania docelowej normy eksploatacji na poziomie 50% będą musiały zostać wycofane z powodu braku dalszego ich wsparcia przez producenta oraz że: […] jeżeli chodzi o wielozadaniowe śmigłowce transportowe, planowane są remonty śmigłowców transportowych: Mi-17, Mi-8 i W-3. Pozwoli to na dalszą ich eksploatację i zapewni realizację zadań transportowych Sił Zbrojnych w okresie najbliższych 10 lat. Z powyższej informacji można wnioskować, że Mi-8 i Mi-17 resort obrony planuje utrzymać w służbie jeszcze co najmniej do 2028 roku.

Dostawy w latach 2000–2020

Od chwili wejścia Polski do NATO, czyli w latach 2000–2020, na potrzeby Sił Zbrojnych RP dostarczono 59 śmigłowców wojskowych i 11 cywilnych, służących m.in. do szkolenia pilotów wojskowych. Ich zestawienie podano w tabeli. Spośród helikopterów wojskowych ponad połowę stanowiły maszyny szkolne oraz służące do przewozu najważniejszych osób w państwie (VIP). Odejmując poniesione straty (trzy egzemplarze) oraz stosunkowo wiekowe Mi-17 kupione w 2006 roku (siedem), nowe śmigłowce oraz używane SH-2G dostarczone w latach 2000–2020 stanowią jedynie 20% całej posiadanej obecnie floty wojskowych wiropłatów. Przez ostatnich 20 lat dostarczono jedynie 17 fabrycznie nowych śmigłowców do realizacji zadań bojowych i wsparcia, w tym: pięć maszyn Mi-17-1V, osiem W-3 i cztery S-70i.

Obecnie w trakcie realizacji znajduje się tylko jedna umowa związana z zakupem nowych śmigłowców. Przewiduje ona dostawę do 2022 roku czterech morskich maszyn AW101 w wersji zwalczania okrętów podwodnych (ZOP) i bojowego poszukiwania i ratownictwa (CSAR). W latach 2000–2020 dokonano także szeregu modernizacji i modyfikacji posiadanych helikopterów, ale prace te nie zostały omówione w niniejszej analizie.

W kierunku wspólnej platformy

Potrzeby związane z pozyskaniem nowych śmigłowców dla Wojska Polskiego zmieniały się przez ostatnie dwie dekady. W 2005 roku wszczęto konkurencyjne postępowanie, którego celem był zakup sześciu ciężkich śmigłowców pasażerskich do przewozu VIP, jednak po złożeniu czterech ofert, z przyczyn formalnych w kolejnym roku zostało ono anulowane.

W 2006 roku zainicjowano tzw. Narodowy Program Śmigłowcowy (NPŚ), w ramach którego zamierzano dokonać zakupu śmigłowców nie tylko na potrzeby wojska, ale także innych resortów. Planowano nabycie łącznie ponad 100 wiropłatów, w tym 85 dla wojska. Po wycofaniu się z programu Ministerstwa Zdrowia w latach 2007–2008 zaniechano jego realizacji.

Niezależnie od NPŚ, 14 grudnia 2006 roku z WSK PZL-Świdnik zawarto umowę o wartości 129,9 mln PLN na dostawę 22 lekkich śmigłowców szkolnych SW-4 Puszczyk, które dostarczono w latach 2006–2010. Pierwsze dwa egzemplarze tego typu zostały odebrane w 2006 roku, a ich zakup zlecono na mocy wcześniej zawartego kontraktu z 25 października 2005 roku, wycenionego na 5,5 mln PLN. Z kolei 13 grudnia 2007 roku udzielono zamówienia o wartości 52,5 mln PLN dla WSK PZL-Świdnik na dostawę dwóch śmigłowców W-3WA Sokół w wersji przeznaczonej do przewozu pasażerów VIP. Dostarczono je w 2008 roku. W tym samym roku rozpoczęto także procedurę zakupu dodatkowych 12 szturmowych Mi-24W lub Mi-24P, jednak nie doczekała się ona realizacji.

W październiku 2009 roku podpisany został „Plan Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP (PMT) na lata 2010–2018”. Jeden z ujętych w nim Programów Operacyjnych, z budżetem określonym na 6 mld PLN, dotyczył nabycia 26 średnich „śmigłowców wsparcia i zabezpieczenia”, w tym: 16 maszyn transportowych dla Wojsk Lądowych (WL), trzech w wersji morskiej SAR dla MW, trzech w wersji SAR dla Sił Powietrznych (SP) oraz czterech morskich helikopterów w wersji ZOP dla MW. To na podstawie wymagań tego programu w 2012 roku uruchomiono głośny przetarg na dostawę 26 śmigłowców opartych na wspólnej platformie, który znany jest pod potoczną nazwą „przetargu na Caracale” i którego przebieg opisano w kolejnym rozdziale.

Niezależnie od tego postępowania, w związku z potrzebami Polskiego Kontyngentu Wojskowego (PKW) w Afganistanie w 2006 roku nabyto od Bumaru Sp. z o.o. za 60 mln PLN siedem używanych (mających od 24 do 29 lat) śmigłowców Mi-17-1V, a w 2010 roku w trybie bezprzetargowym zamówiono dodatkowo pięć kolejnych Mi-17-1V, tym razem nowych. Umowę w tej sprawie zawarto 28 września 2010 roku z rosyjskim Rosoboronoexportem. W 2010 roku dostarczono trzy pierwsze egzemplarze, a w 2011 roku dwa pozostałe. Również bez przetargu, w grudniu 2011 roku Inspektorat Uzbrojenia zawarł z WSK PZL-Świdnik S.A. umowę o wartości 189,5 mln PLN na dostawę kolejnych pięciu śmigłowców W-3WA Sokół przeznaczonych do przewozu pasażerów VIP. Dostarczono je w 2013 roku.

„Przetarg na Caracale”

Główne plany dotyczące modernizacji floty śmigłowców zamierzano zrealizować w wyniku przeprowadzenia konkurencyjnego postępowania na dostawę 26 średnich śmigłowców wsparcia i zabezpieczenia, które miały zastąpić dotychczas użytkowane: Mi-14, Mi-8 i Mi-17. Został on uruchomiony 29 marca 2012 roku. Według pierwotnych założeń, dostawa pierwszych 19 egzemplarzy miała nastąpić w terminie do końca listopada 2015 roku.

W wyniku opracowania i przyjęcia pod koniec 2012 roku nowej wersji PMT na lata 2013–2022, potrzeby Sił Zbrojnych RP w zakresie średnich śmigłowców wielozadaniowych zostały zwiększone z 26 do 70 egzemplarzy, a budżet Programu Operacyjnego „Śmigłowce wsparcia bojowego i zabezpieczenia VIP” zwiększono z 6 mld PLN do 11,6 mld PLN (a następnie w 2014 roku do 11,8 mld PLN). W rezultacie uległy również zmianie wymagania prowadzonego postępowania. W dniu 1 października 2012 roku ogłoszono, że w ramach przetargu wykonawca powinien dostarczyć 70 śmigłowców, w tym: 48 w wersji wielozadaniowo-transportowej dla WL, 10 w wersji SAR dla SP, sześć w wersji SAR dla lotnictwa MW oraz taką samą liczbę w wersji ZOP dla lotnictwa MW. Dokumenty uwzględniające nowy zakres zamówienia szef MON zatwierdził w lutym 2013 roku. Kolejnym etapem przetargu miały być negocjacje techniczne. W maju 2013 roku zgłosiło się do nich trzech oferentów:

  • konsorcjum Sikorsky International Operations Inc., Sikorsky Aircraft Corporations, Polskie Zakłady Lotnicze Sp. z o.o., oferujące śmigłowiec S-70 Black Hawk;
  • konsorcjum Eurocopter SAS i Heli Invest Sp. z o.o. Services S.K.A., oferujące śmigłowiec EC725 Caracal (którego nazwę wkrótce zmieniono na H225M);
  • WSK PZL-Świdnik S.A., oferująca śmigłowiec AW149.

W maju 2014 roku dokonano kolejnej korekty przedmiotu zamówienia. Postanowiono, że zamiast sześciu morskich śmigłowców w wersji SAR, zostaną pozyskane również śmigłowce morskie, ale w wersji bojowego poszukiwania i ratownictwa CSAR. W dniu 30 maja 2014 roku wysłano do wykonawców zaproszenia do składania ofert ostatecznych, w których zawarto zaktualizowane wymagania. Oferty zostały złożone 30 grudnia 2014 roku. Po ich ocenie, 21 kwietnia 2015 roku poinformowano, że zwycięzcą został koncern Airbus Helicopters, oferujący śmigłowiec H225M. Jednocześnie ze względu na przekroczenie dostępnego budżetu zdecydowano się na ograniczenie przedmiotu zamówienia do 50 śmigłowców, w tym: osiem w wersji ZOP dla MW, osiem w wersji CSAR dla Wojsk Specjalnych, których użytkownikiem miała zostać 7. Eskadra Działań Specjalnych (podległa SP), pięć w wersji ewakuacji medycznej (MEDEVAC) dla Powietrznej Jednostki Ewakuacji Medycznej (podległej WL), sześć w wersji CSAR dla MW, siedem w wersji CSAR dla SP i 16 w wersji transportowej dla WL. W maju 2015 roku zakończono z wynikiem pozytywnym testy H225M, podczas których w locie i na ziemi sprawdzono 32 podstawowe kryteria przetargowe.

Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 6/2021

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter