Sowiecki Foxtrot z angielskiego Rochester
![Sowiecki Foxtrot z angielskiego Rochester](files/2017/MSiO/1-2/Foxtrot%20-%20www.jpg)
Krzysztof Kubiak
Położone w południowo-wschodniej Anglii, a liczące obecnie około 20 tys. mieszkańców miasto Rochester może być uważane za dalekie przedmieście Wielkiego Londynu. Od stolicy oddalone jest tylko około 40 km.
Rochester chlubi się długą, bo sięgającą jeszcze czasów rzymsko-brytyjskich historią (nosiło wówczas nazwę Durobrivae lub Durobrivis, którą Beda Czcigodny błędnie zapisał jako Hrofes cæster, co dało początek jej przekształceniom do dzisiejszego brzmienia), normańskim zamkiem z najwyższym na wyspach donżonem oraz drugą, najstarszą (po Canterbury) normańsko-gotycką katedrą. W ostatnich latach miastu przybył kolejny, tym razem wątpliwej wartości wizualnej, zabytek – rdzewiejący okręt podwodny sowieckiego typu 641 (w kodzie NATO: Foxtrot), kotwiczący na rzece Medway. Niekiedy nazywany był on „Czarną Wdową”, ale obecnie, biorąc pod uwagę korozje toczącą poszycie, bardziej adekwatne zdaje się być miano „Wdowy Rudej”, lub zgoła „Czerwonej”.
Losy okrętu mogą być uważane za egzemplifikację pewnej epoki w dziejach Starego Kontynentu, a zarazem stosunków między Europą a Rosją. Brytyjski inwestor prywatny pozyskał jednostkę w 1994 roku, a więc krótko po opadnięciu „żelaznej kurtyny”, gdy wszystko co pochodziło ze wschodu budziło olbrzymią ciekawość, graniczącą niejednokrotnie z obsesyjną wręcz fascynacją. Czarny kadłub i czerwona bandera zdawały się więc być gwarancją przyciągnięcia tysięcznych rzesz ciekawskich i zarobienia niezgorszych pieniędzy. W owym czasie Rosja znajdowała się zaś w najczarniejszym momencie „wielkiej smuty”. Rozpad Związku Sowieckiego nadal budził szok i osłupienie obywateli byłego imperium, a jednocześnie kwitł zbójecki kapitalizm, a co sprytniejsi przedsiębiorcy dorabiali się pierwszych milionów na prywatyzowaniu posowieckiej masy upadłościowej, w tym oczywiście również sprzętu wojskowego.
Pełna wersja artykułu w magazynie MSiO 1-2/2017