Spod znaku Airbus Military. Wojskowe samoloty transportowe


Paweł Bondaryk


 

 

 

 

Spod znaku Airbus Military

 

Wojskowe samoloty transportowe

 

 

 

Prowadzona od kilku lat konsolidacja produkcji samolotów transportowych pod marką Airbus Military zaowocowała skupieniem działalności na trzech podstawowych obszarach: zbudowanym od podstaw ciężkim samolocie transportowym A400M Atlas, odziedziczonych po hiszpańskiej firmie CASA średnich samolotach transportowych CN235 i C295 i lekkich C212 oraz wielozadaniowych samolotach transportowo-tankujących – konwersjach samolotów komunikacyjnych. Podczas corocznej prezentacji dla mediów branżowych z całego świata w Sewilli producent zademonstrował najważniejsze nowości oraz osiągnięcia w każdym z tych tematów

 

 

Sztandarowym i najważniejszym europejskim samolotem transportowym jest oblatany około czterech lat temu Airbus A400M Atlas. Budowa czterosilnikowego transportowca oznaczonego skrótem FLA (Future Large Aircraft), mającego początkowo zastąpić C-130 Hercules i C-160 Transall, a następnie znaleźć się pod względem możliwości przewozowych między Lockheed Martinem C-130 a Boeingiem C-17 Globemaster III była planowana jeszcze w ubiegłym wieku. Na przełomie stuleci zakończono prace koncepcyjne i zebrano grupę nabywców, gwarantującą opłacalność programu. W 2003 r. kraje zdecydowane na zakup nowych maszyn (Francja, Niemcy, Włochy, Hiszpania, Wielka Brytania, Turcja, Belgia i Luksemburg) przekazały zarządzanie programem organizacji OCCAR, odpowiadającej za wspólne programy zbrojeniowe kilku europejskich krajów.

Zupełnie nowy samolot mógł zostać optymalnie zaprojektowany do konkretnych zadań: mając listę uzbrojenia i sprzętu wojskowego, potencjalnie przewożonego drogą lotniczą, można było dokładnie określić warunki brzegowe odnośnie wymiarów ładowni i udźwigu. A400M Atlas wypełnia lukę w możliwościach przewozowych innych typów: może dostarczyć ładunek, który zwykle przewożą większe maszyny, w miejsca, w których mogą wylądować tylko C-130 Hercules i C-160 Transall. Ponadto rozszerzenie możliwości samolotu o tankowanie w locie – zarówno pobieranie, jak i przekazywanie paliwa – tworzy z A400M maszynę o zupełnie nowych możliwościach wsparcia operacji lotniczych.

Co ciekawe, A400M Atlas ma cywilny certyfikat typu, przyznany przez EASA w marcu 2013 r. (dokładnie typ został określony jako A400M-180). Dokument ten ma w przyszłości ułatwić eksploatację maszyn na cywilnych lotniskach, przy użyciu infrastruktury i według standardów cywilnych przewoźników lotniczych. Ponadto wymagania certyfikacyjne to około 85 procent wymagań zamawiającego (OCCAR). Różnice między A400M zamawianymi przez poszczególne kraje są minimalne i dotyczą szczegółów wyposażenia. Z 37 ton udźwigu około 5000 kg zarezerwowano na dodatkowe wyposażenie płatowców, realnie w służbie A400M Atlas będą więc dysponować możliwością zabierania na pokład ponad 32 ton ładunków. Producent wykazał uzyskanie zakładanych parametrów osiągowych (prędkość, zasięg, pułap) z maksymalnym dopuszczalnym ładunkiem na pokładzie.

Po ponad trzech i pół roku od oblotu prototypu pierwszy samolot seryjny (z numerem 007) jest w trakcie prób odbiorczych przed oficjalnym przekazaniem Siłom Powietrznym Francji. Kilkanaście tygodni później do Armee de’l Air powinien trafić drugi seryjny płatowiec o numerze 008. Początkowo dostawę planowano na początek lipca, lecz próby odbiorcze pierwszego egzemplarza nieco się przedłużyły. Francja będzie największym odbiorcą pierwszych samolotów seryjnych: z pierwszych dziesięciu otrzyma aż siedem. Niewątpliwie siły powietrzne tego kraju najbardziej potrzebują nowych maszyn, co pokazały niedawne operacje w Mali i Libii. Jak ważnym dla Francji samolotem jest A400M Atlas może to potwierdzić fakt przybycia na paryski salon lotniczy prezydenta tego kraju właśnie na pokładzie Atlasa.

Francuskie ciężkie samoloty transportowe A400M Atlas trafią do bazy w Orleans, której głównym wyposażeniem są aktualnie C-160 Transall; do połowy 2013 r. zostało już przeszkolonych 15 pilotów, 10 loadmasterów oraz ponad 70 inżynierów i techników.

Trzeci samolot seryjny (z numerem 009) zostanie przekazany jeszcze w tym roku do Turcji, podobnie jak maszyna o numerze fabrycznym 013. W ciągu pierwszych trzech lat Siły Powietrzne Turcji mają eksploatować cztery A400M Atlas z dziesięciu zamówionych.

Wdrożenie do eksploatacji A400M w tym kraju będzie wzorowane na doświadczeniach francuskich – podobne są systemy szkolenia oraz wsparcia logistycznego. Rozpoczęto już również szkolenie pierwszych załóg pozostałych klientów – brytyjskiego RAF oraz niemieckiej Luftwaffe. Do końca roku ma być łącznie przeszkolonych 200 osób personelu latającego; pełen cykl szkolenia zajmuje około trzech miesięcy.

Docelowo każdy z większych operatorów A400M Atlas będzie dysponował własnym centrum szkoleniowym, wyposażonym w co najmniej jeden certyfikowany symulator typu FFS oraz inne pomoce szkoleniowe. Budowa ośrodka w Orleans jest już na ukończeniu, ma on rozpocząć działanie we wrześniu. Rozpoczęto również prace w Brize Norton w Wielkiej Brytanii, z kolei niemiecki ośrodek szkoleniowy powstanie przyszłym roku. W Sewilli powstała również pomoc szkoleniowa dla loadmasterów – symulator załadunku odpowiadający wymiarami i wyposażeniem prawdziwemu samolotowi. Podobne urządzenie trafi również do Brize Norton.

 

 

Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 8/2013

Wróć

Koszyk
Facebook
Twitter