Staromodna dziesiątka cz. II

 


Wojciech Holicki


 

 

 

 

Staromodna dziesiątka

 

 

Krążowniki lekkie typu Omaha

– przebieg służby

 

 

 


Błędy koncepcyjne i przyjęty limit tonażowy sprawiły, że – jak to się często zdarzało w historii zbrojeń morskich – jednostki typu Omaha nie należały do nowoczesnych już w chwili rozpoczęcia ich budowy. Będące rezultatem Traktatu Londyńskiego z 1930 roku przyśpieszenie ewolucji krążowników lekkich sprawiło, że pod koniec dekady ich walory bojowe były już niewielkie, więc trudno się dziwić, iż po Pearl Harbor wykorzystywano je z dala od akwenów na których toczyły się najcięższe zmagania. Odyseja Marbleheada, przechwycenie kilku niemieckich statków na Atlantyku Południowym i celne pociski z Richmonda w bitwie koło Wysp Komandorskich, ostatnim klasycznym pojedynku artyleryjskim dużych jednostek w historii wojen morskich, to najciekawsze fragmenty ich wojennej służby. Zdecydowana większość została wycofana z użytku już pod koniec 1945 roku i wkrótce trafiła do stoczni rozbiórkowych. Wyjątkiem był Milwaukee, jedyny krążownik US Navy, który podczas II wojny światowej trafił pod obcą banderę.



 

 



Omaha (CL 4)
Po wejściu do służby we Flocie Atlantyku krążownik odbywał rutynowe rejsy szkoleniowe, odwiedzając porty na Karaibach i Morzu Śródziemnym. Gdy wybuchła II wojna światowa, znalazł się wśród jednostek uczestniczących w Patrolach Neutralności. W połowie czerwca 1941 wszedł w skład Task Force 3, tworzonej oprócz niego przez trzy bliźniacze jednostki i pięć niszczycieli, która – dzięki porozumieniu z rządem Brazylii – bazowała w Recife i Bahii. 6 listopada 1941 roku, wraz z niszczycielem Somers (DD 381, oba okręty tworzyły Task Group 3.6), napotkał w pobliżu równika płynący z Jokohamy łamacz blokady Odenwald (5098 BRT), który podał się za amerykański Willmoto. Grupa abordażowa z krążownika udaremniła próbę zatopienia go przez Niemców, statek został odholowany do San Juan (Portoryko, potem pływał jako amerykański Blenheim).

Po tym jak III Rzesza wypowiedziała wojnę Stanom Zjednoczonym (10 grudnia 1941 r.), Omaha kontynuował patrole. 19 maja 1942 roku wraz z niszczycielem McDougal (DD 358) pośpieszył na pomoc brazylijskiemu frachtowcowi Commandante Lyra (5052 BRT), który poprzedniego dnia został uszkodzony przez włoski okręt podwodny Barbarigo. W akcji ratowniczej wzięły także udział Milwaukee, Moffett (DD 362) i mały tender wodnosamolotów Thrush (AVP 3, przebudowany z trałowca), który doholował statek do Fortalezy. Kolejna warta odnotowania akcja z jego udziałem miała miejsce dopiero 4 stycznia 1944 roku, kiedy to z niszczycielem Jouett (DD 396) przechwycił płynący z Dalekiego Wschodu kolejny łamacz blokady, Rio Grande (6062 BRT). Gdy Niemcy opuścili statek, amerykańskie okręty dobiły idącą już na dno jednostkę ogniem z armat. Nazajutrz samolot patrolowy naprowadził je na frachtowiec podający fałszywą nazwę, którym był Burgenland (7320 BRT). Gdy Jouett i Omaha zbliżyły się, załoga podpaliła swoją jednostkę i zeszła do łodzi. Zanim statek zatonął, posłużył jeszcze jako tarcza strzelnicza. W marcu Omaha zacumował w Neapolu, przygotowując się do operacji lądowania w południowej Francji2. Po jej rozpoczęciu od 19 sierpnia wspierał oddziały inwazyjne, czyniąc to najintensywniej sześć dni później, gdy ostrzeliwał cele w rejonie Tulonu. Następnie powrócił na Południowy Atlantyk, do końca wojny wykonując zadania patrolowe. 1 września 1945 roku zawinął do Filadelfii i dokładnie dwa miesiące potem został wycofany ze służby. 28 listopada skreślono Omahę z listy okrętów floty amerykańskiej, a w lutym 1946 roku w miejscowej stoczni US Navy rozpoczęto jego rozbiórkę na złom.
 
 
Pełna wersja artykułu w magazynie MSiO 9/2009

Wróć

Koszyk
Facebook
Twitter