Strategiczna Koncepcja Bezpieczeństwa Morskiego RP
Tomasz Dmitruk
W dniu 10 lutego br. na terenie Akademii Marynarki Wojennej (AMW) w Gdyni zaprezentowano publicznie Strategiczną Koncepcję Bezpieczeństwa Morskiego Rzeczypospolitej Polskiej (SKBM) opracowaną przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego (BBN) przy współpracy z Radą Budowy Okrętów oraz AMW. Opracowanie stanowi próbę zdefiniowania morskich aspektów bezpieczeństwa państwa, w tym zawiera m.in. wizję rozwoju Marynarki Wojennej RP (MW RP).
Autorzy dokumentu dowodzą, że podstawę komponentu nawodnego MW RP w obszarze zdolności do rażenia powinny stanowić fregaty wielozadaniowe, a nie jak dotąd planowano, okręty obrony wybrzeża (korwety) Miecznik i okręty patrolowe z funkcją zwalczania min Czapla. Choć to nie jedyne rekomendacje zawarte w Koncepcji, to właśnie podważenie celowości kontynuacji programu Miecznik/Czapla przewidzianego do realizacji w ramach Planu Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP na lata 2013-2022 wzbudziło największe kontrowersje i rozpoczęło publiczną dyskusję na ten temat.
W pierwszej części artykułu opisano zakres Koncepcji, główne wnioski i pierwsze komentarze. Druga stanowi próbę oceny jej treści oraz głos w dyskusji na temat zawartych w niej rekomendacji.
Koncepcja
Prace nad powstaniem SKBM zapoczątkowano w lutym 2016 roku. Dokument opracował zespół kierowany przez zastępcę szefa BBN Jarosława Brysiewicza, którego od listopada 2016 roku zastąpił Dariusz Gwizdała – aktualny wiceszef BBN. Pozostali członkowie zespołu to eksperci AMW, BBN i think-tanku Rada Budowy Okrętów. Prace na dokumentem zakończono już w listopadzie 2016 roku. Pierwszy termin jego publikacji wyznaczono na 29 listopada 2016 roku, jednak ostatecznie nastąpiło to dopiero 10 lutego br., w dniu rocznicy zaślubin Polski z morzem.
Koncepcję rozpoczyna słowo wstępne Prezydenta RP Andrzeja Dudy, w którym możemy przeczytać m.in. że „niepełne wykorzystywanie w ostatnich latach przez Polskę potencjału związanego z jej położeniem nad Bałtykiem skutkowało zaniedbaniami, jakie dotknęły siły morskie, w szczególności MW RP. Doprowadziło to nie tylko do radykalnego obniżenia jej zdolności bojowych, niepewności, co do perspektyw dalszego funkcjonowania, ale też do niewykorzystywania szans powstałych wraz z przystąpieniem Polski do struktur europejskich i euroatlantyckich. Brak koncepcji w zakresie przeznaczenia i wykorzystania sił morskich prowadzi do selektywnego planowania ich rozwoju i – co za tym idzie – przyjmowania programów modernizacyjnych, które jedynie w ograniczonym stopniu przystają do zmieniających się warunków bezpieczeństwa.”
Następnie możemy przeczytać wprowadzenie, którego autorem jest szef BBN Paweł Soloch. Jego zdaniem SKBM „może stanowić punkt wyjścia i podstawę koncepcyjną do prowadzenia i koordynowania dalszych prac na rzecz wzmocnienia bezpieczeństwa morskiego Polski. Zawarte w niej założenia powinny pobudzać do dyskusji i debat na temat wszystkich jego aspektów, składających się na spójny system, wymagający synergicznego i zintegrowanego podejścia”.
Koncepcja podzielona jest na cztery rozdziały: środowisko morskie, siły morskie RP, kierunki rozwoju ich zdolności oraz rekomendacje na rzecz ich rozwoju. Pierwszy rozdział opisuje środowisko morskie. Na jego wstępie opisano trzy podstawowe przestrzenie aktywności ludzkiej na morzu tj. polityczno-militarną, gospodarczą i społeczno-kulturową. Następnie określono zagrożenia, ryzyka, wyzwania i szanse w obszarze bezpieczeństwa morskiego. Wśród wyzwań wskazano m.in. na: odbudowę potencjału sił morskich RP, rozbudowę infrastruktury logistycznej umożliwiającej przyjęcie wsparcia i zabezpieczającej wysuniętą morską obecność NATO w rejonie Morza Bałtyckiego, czy też udział we wzmacnianiu zdolności morskich NATO. Jako warunek wykorzystania szans w obszarze bezpieczeństwa morskiego wskazano na konieczność „przebudowy zasadniczej koncepcji polityczno-militarnego użycia MW RP” z „modelu wyniesionego z Układu Warszawskiego (MW przygotowująca się głównie do klasycznych działań wojennych) na model marynarki aktywnej, wpisanej w układ sojuszniczy” NATO i UE.
Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 3/2017