Szachownice nad Pakistanem

Szachownice nad Pakistanem

Andrzej Olejko

 

„Pierwszy lot wykonałem 11 stycznia 1949 r., był to lot treningowy celem zapoznania się z terenem przylegającym do lotniska. Następnie wykonywałem loty ze zrzutami broni i żywności dla Kaszmiru. Lądowałem w Kaszmirze na lotnisku Gilgit. Lot odbywał się wśród szczytów Himalajów na wysokości około 4300 metrów, bowiem był to stary typ Dakoty niemający specjalnych sprężarek, nie mógł przelecieć powyżej szczytów. Lot odbywał się wąwozami, mijaliśmy szczyty Himalajów znacznie powyżej naszego pułapu, a o wykonaniu zakrętu w którąkolwiek stronę niebyło mowy z braku miejsca w powietrzu. Lot taki trwał około 5 godzin. W sumie wykonałem 5 takich lotów. W jednym z lotów mało brakowało, a rozbiłbym się w górach, bowiem, jak wiadomo, powietrze w tego typu wąwozach jest bardzo rozrzedzone. Nagle samolot przepadł o około 350 m jak kamień, ale udało mi się go w ostatnim niemal momencie wyprowadzić.”

Tak kpt. (F/Lt) pil. Henryk Kudlinski, były instruktor w 7. Air Gunner School oraz w bazach Royal Air Force (RAF) w Newton i Valley, wspominał jeden z lotów w ramach służby w… Królewskich Pakistańskich Sił Powietrznych (Royal Pakistan Air Force [RPAF]).

Why don't you go back to your country?

Większość żołnierzy Polskich Sił Powietrznych (PSP) w 1945 r. pozostałych w Zjednoczonym Królestwie Wielkiej Brytanii i Irlandii doznała tego dziwnego uczucia, w chwili gdy jego obywatele w latach 1945–1947 nieraz pytali spotkanego na ulicy mężczyznę w stalowo-szarym mundurze z napisem „Poland” na ramieniu: Dlaczego nie wracasz do swojego kraju?. Różne drogi odtąd kierowały polskimi lotnikami, kiedy w 1947 r. musieli podejmować życiowe decyzje i… szukać na świecie nowego domu. Po decyzjach alianckich konferencji w Jałcie i Poczdamie w 1945 r. w sprawie polskiej większość z nich do domów sprzed 1939 r. nie mogła wrócić, ponieważ kresy wschodnie znalazły się w granicach Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (ZSRR). Takie były obowiązujące od 1945 r. realia w wytworzonej „pomajowej atmosferze zwycięstwa”, gdy na terenie Rzeczypospolitej zaczęła się kształtować ludowa władza.

„Polskie Siły Powietrzne w Wielkiej Brytanii zostały rozwiązane w listopadzie 1946 roku. Część personelu wróciła do Kraju, pozostali zaś zostali wcieleni do Polskiego Lotniczego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczenia [PLKPR] (Polish Air Force Resettlement Corps), a Dowództwo PSP przemianowano na Inspektorat Generalny PLKPR. Personel lotniczy skupiono w ośmiu stacjach lotniczych i rozpoczęto zapisywanie na wyjazd do Kraju lub proponowano wstąpienie do Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczenia. Powstała Szkoła Techniczna w RAF Millom, jak również liceum przygotowujące do wyższych studiów (matura). Bardzo wielu byłych lotników [PSP] uzyskało stypendia na wyższe studia, udzielane przez Komitet Edukacji Polaków w Wielkiej Brytanii (Treasury Committee for the Education of Poles in Great Britain). PLKPR dał szansę lotnikom, w ciągu dwóch i pół lat istnienia Korpusu, przystosowania się do życia cywilnego, poprzez umożliwienie im zdobycia zawodu cywilnego lub zatrudnienia w posiadanym fachu. Mimo to, organizowanie kursów i pośrednictwo pracy przebiegało bardzo wolno i napotykało na wiele trudności. Z małymi, wyjątkami większość znajdowała pracę sama.”

Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 10-11/2018

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter