Tytan – kolejna odsłona
Michał Sitarski
Tytan – kolejna odsłona
Program zmierzający do opracowania, przetestowania i wdrożenia Indywidualnego Systemu Walki Tytan, jednego z kluczowych programów modernizacyjnych zmierzających do wzrostu efektywności bojowej Wojska Polskiego, czytelnicy NTW znają dość dobrze. Na bieżąco staramy opisywać postępy prac nad nim przy każdej okazji, zwłaszcza jeśli stanowi ją prezentacja kolejnego etapu prac.

Taka okazja zdarzyła się 22 marca 2012 r. – w siedzibie Bumar Żołnierz S.A. (dawnego Przemysłowego Centrum Optyki) odbył się oficjalny pokaz efektów kolejnego etapu prac nad Tytanem. Przypomnijmy, że projekt rozpoczęto w 2007 r. od prac koncepcyjnych i studium wykonalności, które do 2008 roku prowadził samodzielnie Departament Polityki Zbrojeniowej MON. W 2009 roku został ogłoszony przetarg na realizację pierwszego etapu projektu systemu Tytan: „Opracowanie Założeń do Projektowania” i „Założeń taktyczno-technicznych” na ISW, który wygrało konsorcjum składające się z trzynastu podmiotów: Bumar Elektronika (dawniej CNPEP Radwar), Bumar Żołnierz (PCO), Bumar Amunicja (ZM Mesko) FB Radom, OBR SM Tarnów, PSO Maskpol i ZM Dezamet z Grupy Bumar, a także WB Electronics, Wojskowa Akademia Techniczna, Wojskowy Instytut Higieny i Epidemiologii oraz Wojskowy Instytut Medycyny Lotniczej. W efekcie tych prac, w listopadzie 2010 roku DPZ MON otrzymał projekt koncepcyjny z analizą techniczno-ekonomiczną i proponowanymi ZTT, jak też analizami możliwości osiągnięcia i weryfikacji parametrów technicznych. Od tego czasu następca DPZ – Inspektorat Uzbrojenia – prowadzi ocenę prac, weryfikację wyników badań oraz zajmuje się wprowadzaniem niezbędnych poprawek w całości koncepcji systemu przed formalnym ogłoszeniem kolejnej fazy prac. Także członkowie konsorcjum nie siedzą z założonymi rękami. Efekty tych działań są widoczne już na pierwszy rzut oka – wystarczy porównać wygląd polskiego żołnierza przyszłości z końca 2010 roku z obecnym, przy czym należy nadmienić, że w przypadku munduru, uzbrojenia czy osłon balistycznych ZTT są już praktycznie sformułowane. Nieco gorzej sprawa wygląda w przypadku założeń dla systemu wspomagania dowodzenia, co negatywnie przekłada się na postępy prac nad Tytanem, a wynika z jednoczesnego prowadzenia prac nad kompleksowym systemem zarządzania polem walki (BMS), przy czym nadal nie wiadomo, czy będą to warianty jednego systemu czy też podjęta zostanie decyzja o wprowadzeniu różnych systemów na poszczególnych szczeblach i ich późniejszej synchronizacji. Część wątpliwości może zostać rozwiana jeszcze w tym roku, po ogłoszeniu, od dawna wyczekiwanego, przetargu na system zarządzania polem walki.
Na chwilę obecną wiadomo, że konsorcjum będzie kontynuować prace rozwojowe – plany zakładają, że zostanie na ten cel przeznaczone 20 milionów złotych, które będą przekazane wykonawcom prac po dostarczeniu założeń przez IU. Zakłada się, że prototyp systemu powstanie do 2015–2016 roku i będzie integrował wszystkie elementy wyposażenia, włącznie z uzbrojeniem (na ostatnim pokazie żołnierze uzbrojeni byli w karabinki Beryl, ale cały czas trwają prace nad systemem MSBS, którego strzelające prototypy mają zostać zaprezentowane najpóźniej podczas tegorocznego MSPO). W następnej kolejności do wojska ma trafić 50 zestawów kompletnych systemów przeznaczonych do testów i szkolenia. W pierwszym etapie wprowadzania – po 2018 roku – do SZ RP ma trafić około 12 000 zestawów ISW Tytan, przede wszystkim do jednostek, w których etatowym wyposażeniem są KTO Rosomak (zatem można się spodziewać, że wizja „cyfrowej kawalerii”, którą dowódca 17. WBZ przedstawił w NTW 1/2012 może się urzeczywistnić bardzo szybko). Jako pierwsi Tytana otrzymać mieliby żołnierze: 12. Brygady Zmechanizowanej ze Szczecina, 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej z Giżycka, 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza, 2. hrubieszowskiego pułku rozpoznawczego z Hrubieszowa, 18. pułku rozpoznawczego z Białegostoku i 9. warmińskiego pułku rozpoznawczego z Lidzbarku Warmińskiego. W chwili obecnej dowództwo Wojsk Lądowych ocenia zapotrzebowanie na ISW Tytan na około 40 000 zestawów. Oczywiście, nic nie stoi na przeszkodzie, by część elementów wdrażać zanim prace nad całym systemem zostaną zakończone – dotyczy to choćby umundurowania, osłon balistycznych, elementów systemu łączności czy też uzbrojenia.
Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 4/2012