Ulan /Pizarro
Michał Nita
Bojowe Wozy Piechoty
Ulan /Pizarro
Od 1945 r. Austria znalazła się pod okupacją czterech zwycięskich mocarstw, a faktyczną niezawisłość uzyskała 10 lat później, ogłaszając zarazem wieczystą neutralność. Wtedy też rozpoczęto formowanie sił zbrojnych – Bundesheer. Początkowo Austriacy dysponowali sprzętem pancernym i artyleryjskim pochodzącym ze Stanów Zjednoczonych i ZSRS. W jednostkach znalazły się m.in. czołgi T-34-85 i M47, samobieżne zestawy przeciwlotnicze M42 oraz 105 mm działa samobieżne M7. W 1956 r. podjęto decyzję o utworzeniu przemysłu zbrojeniowego, który miał podjąć produkcję m.in. lżejszych wozów bojowych. Natomiast działa samobieżne i czołgi miały pochodzić od zagranicznych producentów.

Zgodnie z powyższą decyzją, także w 1956 r., nowo powstałe Ministerstwo Obrony zleciło wiedeńskim zakładom Österreichische Saurerwerke AG rozpoczęcie prac nad gąsienicowym transporterem piechoty, którego konstrukcja miała odzwierciedlać najnowsze wówczas światowe trendy. Jego pierwszy prototyp, oznaczony 4K3H, zaprezentowano już w 1957 r. Jego załogę stanowiło dwóch żołnierzy, a w otwartym od góry przedziale desantowym przewozić można było ośmiu piechurów. Próby prototypów 4K3H zakończono w 1961 r. W tymże roku, zmodyfikowany pojazd – z zamkniętym przedziałem desantowym i pod nowym oznaczeniem 4K4F – przyjęto do służby. Jego masa bojowa wynosiła 12,2 tony. Przewoził 10 ludzi (2+8). Napędzał go 6-cylindrowy silnik wysokoprężny o mocy 147 kW/200 KM, zapewniający prędkość maksymalną 60 km/h. Jego uzbrojenie stanowił 12,7 mm wkm Browning M2 na obrotnicy nad stanowiskiem dowódcy. W 1963 r. uruchomiono produkcję wersji 4K3FA (od 1968 r. 4K3FA-G2), napędzanej silnikiem o mocy 169 kW/230 KM. Na bazie tego pojazdu powstało także kilka wersji specjalistycznych: łączności, dowodzenia, kierowania ogniem artylerii, kierowania ogniem artylerii przeciwlotniczej, sanitarna itp. W 1968 r. wprowadzono do służby kolejną odmianę – 15-tonowy transporter Saurer 4K4FA-G1 uzbrojony w zamontowaną w wieży 20 mm armatę automatyczną Oerlikon M204GK. Wóz ten napędzał silnik wysokoprężny o mocy 184 kW/250 KM. W opinii niektórych specjalistów był to, po sowieckim BMP-1, drugi na świecie seryjnie produkowany bojowy wóz piechoty. W sumie powstało 445 pojazdów tej rodziny, których jedynym użytkownikiem była armia austriacka. W 1970 r. zakłady Saurer przejęła firma Steyr- -Daimler-Puch (SSF) AG, która kontynuowała rozwój lekkich pojazdów gąsienicowych. Efektem jej prac był, zaprezentowany w 1976 r., transporter 4K7FA G127. Z chwilą wejścia do produkcji w następnym roku zapoczątkował on nową rodzinę wozów bojowych firmy. Tworzyły ją m.in.: bojowy wóz piechoty 4K7FA-KSPz, wóz dowodzenia 4K7FA-FU, wóz wsparcia ogniowego KUPz 1/90, 81 mm samobieżny moździerz AMC81, samobieżne zestawy przeciwlotnicze FLA 1.2/20 i FLA 1/2.30. Bazując na 4K7FA opracowano także transporter dla Grecji, który od 1982 r. produkowano na podstawie licencji w zakładach ELBO w Salonikach jako Leonidas (390 szt). Transportery były także przedmiotem eksportu do Boliwii (6 szt.) i Nigerii (170 szt.). Transporter gąsienicowy serii 4K stał się także podstawą do opracowania niszczyciela czołgów SK 105 Kürassier ze zmodyfikowaną wieżą francuskiego czołgu AMX-13 z armatą 105 mm. Prototyp tego pojazdu powstał w 1967 r., a jego seryjną produkcję uruchomiono na początku lat 70. XX wieku. Poza Siłami Zbrojnymi Republiki Austrii służą one (lub służyły) także w armiach: Argentyny, Boliwii, Botswany, Brazylii, Maroka oraz Tunezji. W 2009 r. Bundesheer posiadała jeszcze w linii ok. 260 transporterów Saurer różnych wersji (nie licząc SK 105), ponad setka dalszych znajdowała się w składach.
Historia powstania gąsienicowego bojowego wozu piechoty ASCOD, czyli prototypu Ulana i Pizarro sięga 1982 r. Wówczas firma Steyr-Daimler-Puch AG, w ramach prywatnego przedsięwzięcia, zaczęła myśleć nad następcą 4K7FA, którego bazowy wariant miał być już jednak nie transporterem, a bojowym wozem piechoty. Przed rozpoczęciem prac nad nowym wozem, oznaczonym roboczo MICV 90, sformowano wymagania jakie miał on spełniać, a mianowicie:
- działanie w temperaturach od –30 do +50oC i do wysokości 2000 m n.p.m.;
- hydromechaniczny układ napędowy;
- uzbrojenie w postaci 30 mm armaty, z którą miał współpracować system kierowania ogniem, a jej kąt podniesienia miał umożliwiać prowadzenie ognia do celów nisko lecących i znajdujących się na stokach gór;
- skuteczne opancerzenie;
- wyposażenie obejmujące automatyczny układ ppoż. i ochrony ABC;
- „otwarta” konstrukcja, ułatwiająca dokonywanie modernizacji oraz budowę wariantów specjalistycznych.
W 1983 r. firma SSF poinformowała Ministerstwo Obrony Austrii o stanie prac nad MICV 90. W następnym roku Bundesheer zaakceptowała powyższe wymagania i wyraziła oficjalne zainteresowanie kontynuacją studiów nad nowym wozem.
Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 12/2010