Uralwagonzawod kontratakuje

 


Marcin Gawęda


 

 

 

Uralwagonzawod kontratakuje

 

 

 

Na spotkaniu z premierem Władimirem Putinem 6 mają br., były minister obrony i obecny wicepremier Federacji Rosyjskiej Siergiej Iwanow, poinformował, że w 2008 r. wojska pancerne otrzymały 62 czołgi T-90. Oznacza to, że zgodnie z planem dostarczono pojazdy dla uzbrojenia dwóch batalionów pancernych. Rekordowa jest jednak nie tylko liczba T-90 dostarczonych Armii Rosyjskiej w jednym roku, ale także globalna ich produkcja w zakładach Uralwagonzawod w Niżnim Tagile.

 
 

 


Jak oszacowało czasopismo Moscow Defence Brief łącznie na rynek krajowy i zagraniczny w ubiegłym roku zakłady z Niżniego Tagiłu wyprodukowały rekordową liczbę 175 czołgów T-90. Poza 62 czołgami dla Armii Rosyjskiej (wcześniej pojawiała się liczba 52 wozów), wyprodukowano 60 sztuk T-90S w ramach drugiego kontraktu dla Indii oraz dalsze 53, w wersji T-90SA, w ramach kontraktu z Algierią. Jest to największa dotąd skala rocznej produkcji T-90 od chwili jej uruchomienia w 1993 roku, a poza tymi czołgami zakłady Uralwagonzawod (UWZ) produkowały w tym okresie także T-72S dla Iranu. Zakłady UWZ w chwili rozpadu ZSRS były gigantycznym organizmem, najważniejszym przedsiębiorstwem sektora pancernego w tym kraju i jednocześnie największą fabryką produkującą czołgi na świecie. Od początku lat 90., gdy załamała się produkcja dla własnej armii oraz na eksport, tak jak cały rosyjski kompleks wojskowo-przemysłowy – przechodziły bolesny proces restrukturyzacji. Od dnia 1 lutego 2009 r. UWZ występują jako spółka akcyjna: Korporacja Naukowo-Produkcyjna Uralwagonzawod im. F. E. Dzierżyńskiego. Wielkość zeszłorocznej produkcji T-90 jest tym bardziej godna uwagi, że jest większa – lub przynajmniej porównywalna – z zestawieniem produkcji czołgów podstawowych wszystkich innych krajów razem wziętych, wyłączając Koreę Północną i Chiny. Jak wyliczają analitycy z Moscow Defence Brief, od pewnego czasu produkcji czołgów podstawowych zaprzestały Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Włochy, a Francja wstrzymała produkcję Leclerca pod koniec 2007 r. W zeszłym roku wstrzymano także dostawy podzespołów M1A1 do Egiptu. W Niemczech zakłady Krauss-Maffei Wegmann i Rheinmetall nie wyprodukowały na terytorium Niemiec żadnego kompletnego Leoparda 2 od czasu sfinalizowania kontraktu dla Grecji.

 

Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 9/2009

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter