Uzbrojenie strzeleckie LWP 1945-56
Bogusław Perzyk
Uzbrojenie strzeleckie LWP
w latach 1945-1956
Przemiany w strukturze uzbrojenia strzeleckiego Wojska Polskiego w pierwszej dekadzie po zakończeniu II wojny światowej pozornie wydają się być epizodem bezbarwnym, pozbawionym aspektu twórczego, wobec użytkowania wzorów opracowanych i w znacznej części wyprodukowanych w ZSRR. Jednak studiując dokumenty i przebieg wydarzeń z tamtego okresu można się doszukać wielu różnych ciekawostek w tej kwestii, świadczących o tym, że ówczesna armia nie była biernym tworem całkowicie uzależnionym od obcego wzorca, ale aktywnym organizmem, usiłującym pracować nad swoją tożsamością.
Problematyka broni strzeleckiej jest postrzegana na ogół w wąskim ujęciu technicznym; patrząc na zagadnienie przez pryzmat badań nad nowymi konstrukcjami oraz wdrażania ich do produkcji seryjnej można stwierdzić, że ten wątek zaczął się w Polsce rozwijać dopiero w drugiej połowie dekady 1945-1956 i że nie zapisał się w jej historii niczym szczególnym. Zagadnienie zostało zdominowane przez sprawy organizacyjne i taktyczne, które i tak – niezależnie od rozważań na niwie technicznej – doprowadziły aparat dowodzenia do pełnego przekonania, iż jedynym słusznym i nieuchronnym kierunkiem rozwoju broni strzeleckiej, jak też zmianą podnoszącą zdolności bojowe piechoty, było wprowadzenie do jej uzbrojenia broni automatycznej, łączącej w sobie cechy karabinu i pistoletu maszynowego. Niestety – zaplecze naukowo-badawcze polskiego przemysłu obronnego było w tym czasie zbyt słabe, a jego kierownictwo zbyt skoncentrowane na walce z kłopotami przy uruchamianiu produkcji amunicji oraz broni przeznaczonej do uzupełniania ubytków we wzorach aktualnie używanych – nie było więc sposobności, żeby skierować wysiłki na spełnianie potrzeb przewidywanych w dalszej perspektywie.
Bieg wypadków w Polsce nie mógł dorównać dynamice rozwoju Sił Zbrojnych ZSRR i zanim zadanie opracowania nowych typów broni strzeleckiej mogło być wydane rodzimej służbie uzbrojenia, w okresie 1949-1950 w ZSRR zaczęto seryjnie produkować nowoczesne modele broni długiej na nabój pośredni, która miała się stać standardowym wyposażeniem drużyny strzeleckiej, a poza piechotą także żołnierzy innych służb i rodzajów broni. W zakresie ulepszania uzbrojenia piechoty polski sektor naukowo-badawczy po wojnie okazał się bezradny, dlatego przy rosnącym niedoborze środków finansowych na obronność kraju organy dowodzenia Wojska Polskiego nie zdecydowały się na otwarcie kolejnego programu, który nie mógł przynieść szybkiego i konkretnego efektu – i były zmuszone podjąć w 1954 roku decyzję o wprowadzeniu do uzbrojenia WP już istniejących, seryjnie produkowanych sowieckich wzorów nowej generacji. Zanim do tego doszło, miało miejsce kilka interesujących zdarzeń; pełne zrozumienie ich kontekstu i następstw wymaga odwołania się do źródeł powstania ludowego WP – czyli w tym przypadku efektów ewolucji taktyki i organizacji Armii Czerwonej (RKKA) podczas II wojny światowej.
Uzbrojenie strzeleckie piechoty RKKA 1939-1945
Na początku I wojny światowej we wszystkich armiach europejskich zasadnicze uzbrojenie strzeleckie stanowiły pistolety (lub rewolwery) i karabiny (albo karabinki). Postęp w technice uzbrojenia i taktyce spowodował, że zaledwie ćwierć wieku później ten skromny zbiór broni dla żołnierzy tworzących najniższe szczeble organizacyjne piechoty (drużyna, pluton) we wszystkich przodujących armiach świata został już uzupełniony przez karabiny samopowtarzalne, pistolety maszynowe i ręczne karabiny maszynowe (kbs, pm, rkm). Był to wyraz dążenia do automatyzacji broni strzeleckiej w celu uzyskania jak największej siły ognia przez drużynę piechoty, tak aby zniwelować ogromną różnicę pomiędzy właściwościami karabinu (kb) i ciężkiego karabinu maszynowego (ckm). W rytm tych właśnie dążeń usiłowano pospiesznie przekształcić taktyczno-organizacyjną strukturę piechoty Armii Czerwonej dosłownie w przededniu wybuchu Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.
Gdy w Europie we wrześniu 1939 roku rozpętała się II wojna światowa, zasadnicze uzbrojenie drużyny strzeleckiej RKKA stanowiły kb i jeden rkm. Pm był w szeregach wojsk od 1935 roku, lecz tylko jako uzbrojenie osobiste dowódców od szczebla plutonu wzwyż. W 1937 roku przyjęto do uzbrojenia kbs, bowiem w przekonaniu wojskowego i politycznego kierownictwa RKKA rokował nadzieję na uzyskanie przewagi w starciach z piechotą mocarstw kapitalistycznych, które – jak sądzono – nie doceniały możliwości tej broni, dlatego w lipcu 1939 roku postanowiono o przezbrojeniu w nią wszystkich formacji strzeleckich do końca 1941 roku Taktyczne korzyści ze stosowania kbs zamiast kb potwierdziły się w walkach z Japończykami i Finami w okresie 1939-1940. Sowieci, będąc pod wrażeniem wysokiej skuteczności używania pm przeciwko nim przez Finów, które podczas starć na bliskich odległościach, w ruchu oraz w miejscach utrudniających swobodę ruchu okazały się bronią wygodniejszą i szybszą w użyciu od pozostałej, w styczniu 1940 roku zdecydowali o ich wprowadzeniu także do pododdziałów strzeleckich.
5 kwietnia 1941 roku zatwierdzono nowy etat pułku strzeleckiego (dalej pułku piechoty – pp) RKKA, w którym ostatecznie wyeliminowano z użycia w pierwszej linii kb i kbk na rzecz zastąpienia ich przez kbs oraz wprowadzono pm na najniższy szczebel organizacyjny. Pułk według etatu nr 04/401 liczył 3182 ludzi, w tym 188 oficerów, 437 podoficerów i 2567 szeregowych (dalej 188/437/2567). Drużynę stanowił podoficer z kbs i 10 szeregowych. Przydzielono im 7 kbs, 2 pm oraz 1 rkm z 1 pistoletem dla samoobrony celowniczego Zadaniem pm-ów było przede wszystkim wsparcie ogniowe dla grupy strzelców stanowiących jądro drużyny w przypadku walki na bliskich odległościach. Wprowadzenie do jądra kbs w miejsce kb zwiększyło siłę ognia i, co było nie mniej ważne, pozwalało równoważyć ogniem zbiorowym ubytek rkm – czasowy, gdy trwało przeładowanie lub zmiana stanowiska, albo nawet stały, gdyby został uszkodzony albo utracony. Kb lub karabinek (kbk) znajdowały się na szczeblu plutonu i kompanii w niewielkiej liczbie, bowiem miało to być uzbrojenie tylko obsług granatników 50 mm, strzelców wyborowych i szeregowych pełniących funkcje pomocnicze przy dowódcach. Ckm, w liczbie dwóch, funkcjonował jako broń wsparcia dopiero na szczeblu kompanii. Liczyła ona 178 ludzi (w tym 3 plutony po 51 żołnierzy), którzy mieli do dyspozycji 24 pistolety, 27 kb lub kbk, 27 pm, 96 kbs i 12 rkm. Kb i kbk były na dominującej pozycji dopiero w przypadku uzbrojenia szeregowych służb i broni wsparcia, znajdujących się na szczeblach batalionu oraz dywizji, które zasadniczo nie występowały na czole ugrupowania bojowego pułku lub czasowo działały tam pod osłoną strzelców. W pp miało więc być: 441 (2080) pistoletów, 313 (1204) pm, 1301 (6992) kb i kbk, 984 (3307) kbs, 116 (392) rkm i 54 (166) ckm (w nawiasach stan w dywizji, która zgodnie z etatem nr 04/400 miała 14 483 ludzi).
Gwałtowny przebieg wypadków po uderzeniu państw osi na ZSRR 22 czerwca 1941 roku spowodował, że już od 30 czerwca zaczęto zmieniać schematy organizacyjne – m.in. formacji piechoty. Były one odzwierciedleniem potrzeb mobilizacyjnych oraz stanu zapasów i aktualnych możliwości w produkcji uzbrojenia. Ogrom strat i przewaga jakościowa wrogów zmusiły do wprowadzenia 29 lipca 1941 roku etatu nr 04/600 dywizji o sile zmniejszonej do 11 447 ludzi (8844 kb, kbk i kbs, 162 pm, 162 rkm i 108 ckm), z powodu konieczności sformowania wielkiej liczby nowych jednostek oraz odbudowy wielu poważne osłabionych walkami. Struktura uzbrojenia pododdziałów strzeleckich miała być utrzymana w duchu etatu kwietniowego, lecz bywało, że wskutek wysokiej produkcji liczba kbs przewyższała etaty. Np. Latem 42. DP miała na stanie 4128 kbs i 420 pm. Na początku grudnia 331. DP, przy stanie 8834 ludzi (767/1280/6787), miała 4127 kb i kbk, 4326 kbs oraz 172 pm.
Pełna wersja artykułu w magazynie Poligon 3/2013