Używane F-16 w Indonezji i Rumunii

Używane F-16 w Indonezji i Rumunii

Michał Gajzler

 

Ostatnie deklaracje Ministerstwa Obrony Narodowej wydają się definitywnie ucinać spekulacje na temat możliwości pozyskania przez Polskę używanych samolotów bojowych F-16, jednak warto przyjrzeć się ostatnim dwóm najgłośniejszym transakcjom tego rodzaju. Rumunia oraz Indonezja bowiem taką drogę obrały do wzmocnienia potencjału lotniczego swoich sił powietrznych. 

Indonezja w drodze do używanych F-16

Zakontraktowana w 2014 roku partia 24 zmodernizowanych samolotów w wariancie F-16C/D Block 25 nie była oczywiście pierwszymi Falconami w służbie Tentara Nasional Indonesia-Angkatan Udara (Siły Powietrzne Indonezji). Decyzja o sięgnięciu po kolejne samoloty tego typu, choć w innej wersji, była zatem w pewnym sensie ułatwiona.

Pierwsze egzemplarze samolotów F-16, w wariancie A/B Block 15OCU, zostały zamówione przez Indonezję jeszcze w 1986 roku, kiedy to zawarto umowę na zakup 8 maszyn jednomiejscowych oraz czterech kolejnych w wersji dwumiejscowej. Amerykańska oferta zostawiła w pokonanym polu francuską propozycję zakładającą dostawy samolotów Dassault Mirage 2000. Dostawy nowych myśliwców prowadzone w ramach programu Peace Bima-Sena rozpoczęto w grudniu 1989 roku, a ostatnie maszyny przekazano użytkownikowi w kolejnym roku. Samoloty wyposażono w spadochrony hamujące. W indonezyjskiej służbie maszyny otrzymały numery od TS-1605 do TS-1612 w przypadku F-16A oraz od TS-1601 do TS-1604 dla wersji dwumiejscowej. Wkrótce, bo już 15 czerwca 1992 roku, rozbito jeden z egzemplarzy F-16B (TS-1604).

Indonezja jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku podjęła próbę zwiększenia liczby posiadanych F-16. W marcu 1996 roku szef sztabu Sił Powietrznych Indonezji marszałek Sutria Tubagus podpisał kontrakt dotyczący kolejnych 9 egzemplarzy F-16A Block 15. Co ciekawe, miały być to maszyny pierwotnie przeznaczone dla Pakistanu, których dostawa została wstrzymana po nałożeniu na ten kraj sankcji związanych z rozbudową arsenału nuklearnego. Partia kupionych F-16A Block 15 OCU miała pozwolić na uzupełnienie stanu 3. Dywizjonu Lotniczego (Skadron Udara 3) eksploatującego F-16A/B z wcześniejszych dostaw. Dzięki zakupowi 3. Dywizjon miał posiadać pełen etat 20 maszyn. W tamtych latach łączne zapotrzebowanie na F-16 oceniano na ok. 60 maszyn. Pieniądze pochodzące z transakcji miały posłużyć do zwrotu należności Pakistanowi, który opłacił zamówione samoloty. Do sprzedaży niedoszłych pakistańskich F-16A/B do Indonezji ostatecznie jednak nie doszło. Jeszcze w sierpniu 1996 roku w Dżakarcie doszło bowiem do wybuchu zamieszek w następstwie interwencji policji w siedzibie opozycyjnej indonezyjskiej Partii Demokratycznej. W czasie niepokojów i towarzyszących im starć zginęło kilka osób, co spowodowało reakcję strony amerykańskiej wstrzymującej realizację umowę. Przy czym już miesiąc później administracja USA miała zmienić swoją decyzję, zezwalając na dalsze procedowanie porozumienia w sprawie sprzedaży 9 F-16A. O ile w tym czasie wydawało się, że transakcja ostatecznie zostanie z powodzeniem zrealizowana, o tyle do diametralnej zmiany sytuacji doszło po wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Z jednej strony bowiem w Kongresie zaczęto doszukiwać się związków między sprawą zaangażowania obywateli indonezyjskich w finansowanie kampanii amerykańskiej Partii Demokratycznej a realizacją umowy sprzedaży niedoszłych pakistańskich F-16, z drugiej zaś pojawiły się głosy krytyki dotyczące sprzedaży uzbrojenia do kraju naruszającego swobody obywatelskie oraz zasady demokracji. Część przedstawicieli Kongresu miała również domagać się opóźnienia realizacji kontraktu do czasu wyjaśnienia związków między finansowaniem kampanii demokratów a sprzedażą F-16A/B. Mimo to prace nad umową były kontynuowane, ale nie bez kolejnych kłopotów.  Rozbieżności dotyczyły m.in. kosztu zakupu samolotów. Do zwrotu doszło jednak ostatecznie w czerwcu 1997 roku, kiedy to prezydent Indonezji Soeharto, argumentując to „nieuzasadnioną krytyką” Indonezji w Kongresie, zdecydował o anulowaniu planów zakupu wspomnianej 9-tki F-16. Z tego samego powodu Indonezja miała również wycofać się z udziału w programie IMET (International Military Education and Training Program).

Dwa miesiące później indonezyjski rząd miał również ogłosić plany zakupu 24 egzemplarzy rosyjskich samolotów bojowych Su-30KI. Jakkolwiek maszyny rodziny Su-27/30 ostatecznie trafiły do służby w (TNI-AU), to jednak wspomniany kontrakt został anulowany w 1998 roku w wyniku kryzysu ekonomicznego, który dotknął rynki azjatyckie. W kolejnych latach podupadła również gotowość operacyjna pozostałych w służbie 10 egzemplarzy F-16A/B (druga maszyna została utracona w 1997 roku), co przynajmniej po części wynikało z ograniczonej dostępności do łańcucha zaopatrzenia w części zamienne.

Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 5/2017

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter