Vis wz. 35 de novo – FB Radom znów produkuje Visy!

Vis wz. 35 de novo – FB Radom znów produkuje Visy!

Leszek Erenfeicht, Jarosław Lewandowski

 

Fabryka Broni „Łucznik”-Radom ponownie uruchamia produkcję pistoletów wz. 35 – można rzec, że po 71 latach przerwy od ewakuacji Waffenfabrik Radom w sierpniu 1944 roku, jeśli nie liczyć 26 sztuk wykonanych metodami rzemieślniczymi w latach 90. Tym razem ma być już na poważnie, aczkolwiek pierwsza seria – nazwijmy ją „prototypowa” – będzie liczyć niezbyt oszałamiające 40 egzemplarzy. Wedle zapewnień władz spółki na tym się jednak nie skończy i produkcja Visów będzie kontynuowana. Gdy przygotowywaliśmy artykuł, pistolet nie był jeszcze gotowy, stąd na zdjęciach widać tylko zgrubnie wykończone podzespoły – ale w Radomiu zapewniają, że na tegorocznym MSPO broń zostanie zaprezentowana w wersji dokończonej i strzelającej.

Vis wejdzie do oferty Fabryki Broni, choć na pewno nie będzie to produkt wielkoseryjny. Tu na przeszkodzie stoją uwarunkowania technologiczne: dawne metody produkcji nie przystają do współczesnych realiów, broń tak robiona byłaby niebotycznie droga, chyba żeby zdecydować się na wytwarzanie jej na bardzo dużą skalę. Tak dzieje się na przykład z Coltem M1911, który zachowuje rozsądną cenę właśnie dzięki ogromnej skali produkcji i rozwiniętej sieci kooperacyjnej. Z drugiej strony całkowita zmiana technologii na współczesną (na przykład przejście w produkcji zamków i szkieletów na odlewanie precyzyjne, a drobnych części na staliwny wtrysk MIM) spowodowałaby, że pistolet przestałby być Visem, i dołączył do setek półanonimowych wzorów współczesnej broni. Tak więc główne części są po staremu wykonywane drogą mozolnej obróbki ubytkowej z płyt stalowych – tyle że zamiast starych ręcznie sterowanych (najwyżej według szablonu) obrabiarek, te grube na cal stalowe płyty obrabiają frezy zamontowane w uchwytach sterowanego numerycznie gniazda obróbczego.

Wbrew przewijającym się tu i ówdzie pogłoskom, wiążącym produkcję „neo-Visa” z tą, czy inną osobą lub firmą współpracującą z Radomiem, części nowego Visa są produkowane na miejscu, w nowej Fabryce Broni. Byliśmy tam i na własne oczy widzieliśmy maszyny CNC obrabiające szkielety, zaczepy kurkowe, stosy długich stalowych klocków z dziurką, z których powstaną zamki. Nie ma żadnej lipy – nowy Vis, którego główne części widać na naszej okładce i zdjęciach towarzyszących artykułowi, jest w 100% produktem radomskim, wykonywanym zgodnie z regułami sztuki. Tylko lufa ma odbiegać od konstrukcji oryginału – zamiast z jednego klocka powstanie z kutej na zimno części z przewodem, wciśniętej w wykonaną oddzielnie nasadę z ryglami i brodą. Pozwoli to skorzystać z większej żywotności luf kutych w porównaniu z klasycznie bruzdowanymi, uprościć produkcję i obniżyć koszty

Pełna wersja artykułu w magazynie Strzał 9/2015

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter