VMFT-401. Snajperzy Marines
Riccardo Niccoli
Lotnictwo każdego rodzaju amerykańskich sił zbrojnych utrzymuje co najmniej jedną jednostkę specjalizującą się w misjach Red Air, czyli odgrywaniu w treningowych walkach powietrznych roli nieprzyjaciela – zwykle oznaczanego w planach sztabowych kolorem czerwonym. Zadaniem tych eskadr jest zapewnienie zaawansowanego szkolenia w zakresie walki powietrznej, poprzez wykłady teoretyczne oraz zajęcia praktyczne powietrzu w celu podniesienie kwalifikacji pilotów jednostek pierwszoliniowych. W USAF rola ta określana jest mianem „agresorów” (Aggressor), w US Navy i Marines zaś „przeciwników” (Adversary).
Poza bardziej znanymi i licznymi jednostkami Red Air należącymi do dwóch głównych rodzajów sił zbrojnych, własną tego rodzaju jednostkę powołało do życia również lotnictwo Marines. Jej początek datuje się na 18 marca 1986 roku, kiedy w bazie lotniczej Marine Corps (MCAS) Yuma w Arizonie utworzono eskadrę VMFT-401 „Snipers”. Eskadra zaczęła otrzymywać swój sprzęt począwszy od czerwca 1987 r. Jej pierwszymi samolotami było 13 izraelskich myśliwców Kfir, które zostały pozyskane w drodze leasingu od firmy IAI. W amerykańskiej nomenklaturze wojskowej oznaczono je jako F-21A Lion. Samolot tego typu doskonale nadawał się do odgrywania roli przeciwnika, ponieważ charakteryzował się bardzo dobrymi osiągami, które pozwalały na symulację wszystkich seryjnych myśliwców radzieckich. Drugą zaletą F-21A był fakt, że nie był to typ używany w amerykańskich siłach zbrojnych, a zatem miał odmienną sylwetkę. Tym samym spełniał wymogi odnośnie potrzeby wykorzystania w szkoleniu samolotów znacznie różniących się wyglądem od własnych myśliwców znajdujących pierwszej linii, co jest uważane za niezwykle istotne dla tego typu zadań.
Era Tigera
F-21A zostały zwrócone Izraelowi w 1989 roku, a „Snajperzy” musieli przesiąść się na myśliwce F-5E Tiger II (oraz jego wersja dwumiejscowa F-5F), które otrzymano jako używane z zasobów USAF. Nawet jeśli Tiger miał mniejsze możliwości niż Lion, to wciąż był liczącym się myśliwcem naddźwiękowym – bardzo zwrotnym, wyposażonym w radar, o prostej konstrukcji i niskim koszcie utrzymania. Wraz z wyczerpywaniem się resursów we flocie F-5E/F w 2000 roku amerykańska marynarka wojenna rozpoczęła poszukiwanie następców dla posiadanych Tigerów. W lutym 2003 roku ostatecznie udało się podpisać ze Szwajcarią umowę o wartości 26,5 mln dolarów w sprawie odkupienia 30 (później tę liczbę podniesiono do 32) egzemplarzy F-5E z nadwyżek sprzętowych Schweizer Luftwaffe. Samoloty te były starannie obsługiwane i znajdowały się w doskonałym stanie technicznym, a ponadto płatowce miały bardzo niskie naloty, wynoszące średnio około 1800 godzin. Szwajcarskie F-5E nieznacznie różniły się od amerykańskich, posiadały bowiem inercyjny system nawigacji LN-33 (INS), odbiorniki ostrzegawcze AN/ALR-87 (RWR), wyrzutniki flar i dipoli AN/ALE-40, dzioby o nieco innym obrysie, powiększone napływy u nasady skrzydeł, a także automatyczne sloty i klapy manewrowe.
Po przybyciu do USA, począwszy od 2003 r., maszyny te przeszły modyfikacje w zakładach Northrop Grumman w St. Augustine na Florydzie, gdzie doprowadzono je do standardu zgodnego ze wymaganiami amerykańskiej marynarki wojennej. W ramach tych prac samoloty otrzymały system nawigacyjny TACAN, system walki radioelektronicznej AN/ALQ-167 (nie wszystkie egzemplarze), system sterowania silnikiem EPAMS, a przede wszystkim nowy radar AN/APG-69, zamiast poprzedniego AN/APQ-159V (3). Poza tym F-5 zostały pozbawione działek 20 mm i wyposażono je w zasobniki AN/ASQ-50TCTS (TTS Combat Training System), które zbierają wszystkie parametry lotu i przekazują je do stanowiska naziemnego, zapewniając pełny zapis przebiegu misji. Dane te są potem wykorzystywane podczas odpraw po wykonanym zadaniu. Dostawy zmodyfikowanych samolotów ukończono w 2007 r. Łączny koszt tych prac wyniósł około 24 mln dolarów.
Zmodyfikowane samoloty zostały oznaczone jako F-5N i rozdzielone między dwie eskadry: VFC-13 marynarki wojennej i VMFT-401 piechoty morskiej. Pierwszy samolot dla „Snajperów” dotarł do bazy w Yumie pod koniec 2005 roku. W 2004 roku marynarka wojenna postanowiła utworzyć trzecią eskadrę przeciwników w bazie Key West na Florydzie (VFC-111). Wiązało się to z koniecznością zawarcia ze Szwajcarią nowej umowy na zakup dodatkowych 12 Tigerów, co zwiększyło całkowitą liczbę tych maszyn do 44 egzemplarzy. W procesie modernizacji cztery myśliwce jednomiejscowe przekształcono w samoloty dwumiejscowe, zastępując w nich przednią sekcję kadłuba elementami pochodzącymi z czterech skasowanych F-5F. Do powstałych w ten sposób „składaków” przylgnęła ironiczna nazwa Frankentigers. Ostatni z 44 zmodyfikowanych samolotów został przekazany do służby w czerwcu 2008 roku. Później dotychczasowy bezwłasnościowy system nawigacyjny LN-33 zastąpiono bardziej nowoczesnym układem LN-260. Według pierwotnych planów US Navy samoloty te powinny były zostać wycofane z eksploatacji już w 2015 roku, ale dzięki programowi przedłużenia żywotności płatowca do 8 000 godzin, który obejmował wymianę skrzydeł, stateczników pionowych oraz podłużnic kokpitów, Tigery wciąż mają się dobrze. Maszyny tego typu nadal są akceptowalne pod kątem przydzielonych im zadań szkoleniowych, nawet jeśli ich dzisiejsze zdolności do odwzorowania zagrożenia ze strony współczesnych myśliwców potencjalnych przeciwników są dość ograniczone.
Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 6/2020