Wielka Wojna 1914–1918. Prawdziwy koniec Belle Epoque


Izabela Prokopczuk-Runowska, Roman Matuszewski


 

 

 

 

Wielka Wojna 1914–1918

 

 

Prawdziwy koniec Belle Epoque

 

 

 

 

28 lipca tego roku przypadła setna rocznica wybuchu I wojny światowej. Był to dzień, w którym Austro-Węgry wypowiedziały wojnę Serbii, wywołując tak zwany efekt domina. W konsekwencji w ciągu kilku następnych dni w stanie wojny znalazły się państwa sprzymierzone, czyli centralne (Austro-Węgry, Niemcy i Turcja) oraz państwa Ententy (Francja, Rosja i Wielka Brytania), rozpoczynając tym samym największy i najbardziej krwawy konflikt w dotychczasowych dziejach świata. Miesiąc wcześniej, 28 czerwca 1914 r., w Sarajewie został zamordowany przez bośniackiego Serba następca tronu Austro-Węgier, arcyksiążę Franciszek Ferdynand, co dało bezpośredni impuls do rozpoczęcia działań zmierzających do wybuchu konfliktu.

I wojna światowa, czyli jak zwali ją współcześni – Wielka Wojna, zmieniła Europę i zmieniła świat. Nastąpił upadek starych monarchii: przestały istnieć imperia Romanowów, Habsburgów i Hohenzollernów, na ich gruzach powstały nowe państwa, a Polska po 123 latach niewoli odzyskała niepodległość. Wśród europejskich społeczeństw nastąpiły zmiany w mentalności, stylu życia i obyczajach. Wojna spowodowała przyspieszony rozwój techniki używanej w walkach, niespotykany w takim stopniu i w takiej skali w dotychczasowych konfliktach. Rozwój i masowe zastosowanie artylerii, karabiny maszynowe, lotnictwo, okręty podwodne, czołgi, gazy bojowe, wojna w okopach, a także zmobilizowanie, wyposażenie i użycie w walkach wielosettysięcznych i milionowych armii to jej cechy charakterystyczne.

Wojna przez swój ogrom zniszczeń materialnych i ofiar wśród wojska oraz ludności cywilnej zburzyła dotychczasowe realia i styl życia trwający od półwiecza bez mała, a określany symbolicznie jakże wymownym terminem belle époque czy po prostu fin de siecle. Wojna rzeczywiście przyniosła realny koniec epoki wspaniałych spektakli operetkowych, wybitnych artystów sceny i sztuk plastycznych, wystaw, kabaretów, kankana, spektakularnych osiągnięć nauki i techniki „wieku pary i elektryczności”. Po jej zakończeniu nic już nie było takie samo. Wojna przyniosła ze sobą niespotykany dotąd ogrom zniszczeń i śmierci. W czasie jej trwania zginęło ponad 9 mln ludzi, a zostało rannych, zaginionych lub dostało się do niewoli kolejnych 30 mln, straty objęły prawie 60 proc. zmobilizowanych, a wśród tych, którzy przeżyli, swoje żniwo zebrała epidemia grypy hiszpanki, która wybuchła w 1917 r. i pochłonęła około 20 mln istnień. Wydawało się, że po tych hektolitrach przelanej krwi Europa i świat już nigdy nie pogrążą się w wojnie, tymczasem pokój trwał tylko 20 lat.

Do wydarzeń zapoczątkowanych sto lat temu nawiązuje wystawa Wielka Wojna 1914–1918. Prawdziwy koniec Belle Epoque, otwarta w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie 28 lipca 2014 r. Warto podkreślić, że patronat nad nią roztoczył Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Pan Bronisław Komorowski.

Zamierzeniem twórców wystawy było przypomnienie i przybliżenie zwiedzającym wspomnianych powyżej zagadnień. Celem była nie tylko prezentacja umundurowania, uzbrojenia i wyposażenia wszystkich stron konfliktu, ale również ukazanie przemian, jakie nastąpiły w metodach prowadzenia działań wojennych. Ponadto chciano przedstawić to, co działo się poza linią frontu: zmiany społeczne, które wywołała wojna, zmianę roli kobiety, propagandę towarzyszącą wojnie. Na tle toczących się działań niezbędne było zaakcentowanie udziału i zaangażowania w niej Polaków oraz działań, które doprowadziły do odzyskania niepodległości. Wystawa powstała przy współudziale wielu muzeów zagranicznych oraz krajowych.

 

Pełna wersja artykułu w magazynie Poligon 5/2014

Wróć

Koszyk
Facebook
Twitter