Wojna powietrza nad Ukrainą 24 sierpnia – 23 września 2022
Marcin Strembski
Obwód chersoński 24 sierpnia–14 września
29 sierpnia władze w Kijowie ogłosiły rozpoczęcie szeroko zakrojonej ofensywy w obwodzie chersońskim. Wcześniej, 23 i 24 sierpnia, ukraińskie wojska za pomocą rakietowych systemów artyleryjskich HIMARS zniszczyły trzy główne przeprawy przez Dniepr (mosty Antoniwka i Dariwka oraz wzdłuż tamy elektrowni wodnej w Kachowce), znajdujące się na tyłach rosyjskiego zgrupowania, co w założeniu miało uniemożliwić dosyłanie większych dostaw zaopatrzenia. W toku ciężkich walk wojska ukraińskie zajęły kilka osiedli na północ i północny zachód od Chersonia, przyczółek za rzeką Inhulec, a także teren przy południowej granicy obwodu chersońskiego. Mimo wielu braków Rosjanie zdołali ustabilizować linię frontu, głównie dzięki silnemu wsparciu ogniowemu własnej artylerii skoncentrowanej po drugiej stronie Dniepru oraz posiłkom przerzucanym promami i śmigłowcami transportowymi (stawiane mosty pontonowe były bowiem regularnie niszczone). Aby jeszcze bardziej spowolnić natarcie ukraińskie, wieczorem 14 września rosyjskie lotnictwo strategiczne przeprowadziło atak siedmioma pociskami manewrującymi Ch-22 na tamę na rzece Inhulec, zalewając część linii frontu. Zatem pomijając kilka punktowych włamań poczynionych w liniach obronnych na początkowym etapie, rosyjskim wojskom udało się powstrzymać ukraińskie ataki, stąd zmiany linii frontu w kolejnych dniach, aż do 23 września, były bardzo niewielkie.
Ofensywa charkowska 6–12 września
Koncentracja rosyjskich sił w rejonie Chersonia przed spodziewanym ukraińskim uderzeniem spowodowała wydrenowanie zasobów osobowych i sprzętowych z innych odcinków frontu. W ten sposób rosyjska obrona w obwodzie charkowskim stała się nie tylko mniej aktywna, ale była nadmiernie rozciągnięta. Na tak przerzedzone oddziały lekkiej piechoty runęły 6 września ukraińskie związki pancerno-zmechanizowane. Wykorzystując przewagę ognia i szybkości działania Ukraińcy sprawnie przełamali front pod Bałakiją. Wyrwa w obronie wywołała panikę w rosyjskich szeregach, a brak informacji o szybko zmieniającej się sytuacji taktycznej w praktyce uniemożliwił Rosjanom sięgnięcie po wsparcie artyleryjskie i lotnicze, z uwagi na wysokie ryzyko porażenia własnych oddziałów. 9 września Ukraińcy osiągnęli linią rzeki Oskoł oraz podeszli pod Kupiańsk i Izium – dwa kluczowe węzły drogowe i kolejowe w tym rejonie. Do obrony Kupiańska rosyjski Sztab Generalny rzucił pododdziały Specnazu i lekki sprzęt pancerny, który przywożono ciężkimi śmigłowcami transportowymi Mi-26. Śmigłowcowy most powietrzny nie zmienił jednak ogólnej sytuacji. Do 12 września oczyszczono z Rosjan cały obszar charkowszczyzny na zachód od rzeki Oskoł aż po granicę państwową oraz uchwycono przyczółki na wschodnim brzegu. Rosyjska propaganda usiłowała zamaskować klęskę, przedstawiając ją jako uporządkowane przegrupowanie wojsk na nowe pozycje w Donbasie. Faktem jest, że z kotła wokół Iziumu udało się Rosjanom wyprowadzić większość wojsk, lecz bez ciężkiego sprzętu, który został porzucony lub zniszczony na wschodnim brzegu. Po krótkiej pauzie Ukraińcy przystąpili do drugiej fazy operacji charkowskiej, uderzając w kierunku Łymania, który udało się opanować wraz z najbliższą okolicą do 1 października. Broniące miasta rosyjskie oddziały musiały wycofać się ostrzeliwaną przez artylerię i zaminowaną narzutowo drogą, ponosząc ciężkie straty.
Zajęcie przez Ukraińców znacznych połaci terenu umożliwiło weryfikację niektórych wcześniejszych zgłoszeń o zestrzeleniach rosyjskich samolotów i śmigłowców. Udało się bowiem odnaleźć i zidentyfikować kilka wraków rosyjskich maszyn, które wcześniej nie były dostępne.
Wojna w powietrzu
24 sierpnia, w Dniu Niepodległości Ukrainy, minęło dokładnie pół roku od wybuchu wojny. Według oficjalnych szacunków Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy w tym okresie nieprzyjaciel stracił 234 samoloty, 199 śmigłowców, 819 BSP, 1924 czołgi, 4243 pojazdy opancerzone, 1036 lufowych i 266 rakietowych systemów artyleryjskich, 15 jednostek pływających, 3160 samochodów oraz 99 sztuk sprzętu specjalnego. Straty w personelu miały objąć 45 700 żołnierzy. W związku z ukraińskim świętem oczekiwano zmasowanych rosyjskich ataków na cele w głębi kraju, liczba alarmów przeciwlotniczych zbliżyła się do dwustu. Odnotowano jednak tylko osiem potwierdzonych odpaleń pocisków Ch-22 z bombowców Tu-22M3. Rosyjskie lotnictwo wykonało około 200 lotów bojowych, w tym do 90 zrealizowały samoloty taktyczne, 34 bombowce dalekiego zasięgu i strategiczne (Tu-22M3, Tu-95MS), resztę zaś samoloty transportowe i specjalne oraz lotnictwo armijne. Samoloty myśliwskie kontynuowały patrole nad okupowanym terytorium Ukrainy oraz wodami Morza Czarnego i Azowskiego prowadzone z przestrzeni powietrznej Białorusi i Rosji. Działania te wspierały samoloty A-50 i Ił-22.
24 sierpnia jednostki rakiet przeciwlotniczych Sił Powietrznych SZU zgłosiły zniszczenie dwóch śmigłowców Ka-52 i sześciu BSP. Ukraińskie myśliwce, bombowce i samoloty szturmowe przeprowadziły ataki rakietowo-bombowe na kolumny czołgów podczas marszu, stanowiska obrony przeciwlotniczej, rakietowe systemy artyleryjskie, przeprawy, zapasy materiałów pędnych oraz rejony koncentracji siły żywej i wyposażenia. Rosyjskie systemy obrony przeciwlotniczej zestrzeliły siedem ukraińskich BSP i dwa artyleryjskie pociski rakietowe.
25 sierpnia rosyjskie WKS uderzyły na lotnisko wojskowe w Mirgorodzie w obwodzie połtawskim, gdzie miało dojść do wyeliminowaniu pięciu ukraińskich samolotów bojowych. Ukraińskie straty bezpowrotne oceniono na jeden Su-27 i jeden Su-24. Dwa kolejne Su-27 i jeden Su-24 miały zostać ciężko uszkodzone.
26 sierpnia Siły Powietrzne SZU doniosły o zniszczeniu przez podległe im jednostki rakietowej OPL trzech BSP oraz śmigłowca nieustalonego typu. W rejonie Barwenkowa w obwodzie charkowskim rosyjskie lotnictwo zniszczyło radar ukraińskiego systemu plot. S-300. W ciągu doby rosyjskie systemy OPL zestrzeliły sześć BSP. Ponadto przechwycono pocisk balistyczny Toczka-U w pobliżu Nowej Kachowki w obwodzie chersońskim oraz sześć rakiet z wieloprowadnicowych systemów rakietowych.
27 sierpnia strona rosyjska poinformowała (rosyjskie komunikaty z popołudnia oznaczonego dnia obejmują połowę dnia poprzedniego), że WKS zestrzeliły ukraińskiego MiG-a-29 w pobliżu wsi Malinowka w tzw. Donieckiej Republice Ludowej. Ponadto w rejonie Grigorowki zniszczona miała zostać samobieżna wyrzutnia plot. systemu rakietowego Buk-M1. Systemy OPL strącić miały siedem ukraińskich BSP, a ponadto przechwyciły pocisk balistyczny Toczka-U i 18 pocisków systemu rakietowego HIMARS.
Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 10/2022