Wojska pancerne i zmechanizowane ludowej Czechosłowacji

Robert Rochowicz
Podobnie jak w przypadku naszych sił zbrojnych, Czechosłowacja po II wojnie światowej przez pierwszą dekadę przygotowywała się do wojny obronnej, z Niemcami jako głównym przewidywanym agresorem. Dopiero wraz z utworzeniem Układu Warszawskiego i wzrostem potencjału bojowego armii jego państw członkowskich rozpoczął się okres planowania wojny ofensywnej, której celem było pokonanie NATO i zajęcie całej Europy Zachodniej. Československé lidové armádě, czyli Czechosłowacka Armia Ludowa (ČzAL), to nazwa nadana siłom zbrojnym naszego południowego sąsiada dopiero w 1954 roku. Najważniejsze w składzie były oczywiście jednostki lądowe, których stały rozwój i unowocześnianie wyposażenia miały być gwarantem realizacji planów działań wojennych na szerokim froncie rozwijanym przez państwa członkowskie UW przeciwko NATO. Tak jak i w Siłach Zbrojnych PRL, najważniejszymi komponentami w siłach lądowych miały być dywizje ogólnowojskowe oraz wojska rakietowe i artyleria. To one miały gwarantować szybkie tempo prowadzonej operacji, zajęcie Niemieckiej Republiki Federalnej i dojście do portów holenderskich, belgijskich w ciągu zaledwie kilku dni, a następnie opanowanie Francji drugim rzutem sił operacyjnych nie później niż w dwa–trzy tygodnie od rozpoczęcia wojny.
Historia zaczyna się w 1950 roku
W pierwszych latach po zakończeniu II wojny światowej armia, podobnie jak i państwo czechosłowackie, odbudowywało się na zasadach równowagi sił między partiami demokratycznymi a komunistami. Armia stanowiła zlepek sił walczących na zachodzie i wschodzie Europy, a trzonem była przedwojenna kadra zawodowa. Sporo było też sprzętu opartego na wzorach wprowadzanych w III Rzeszy, bowiem czeski i słowacki przemysł zbrojeniowy pracował w czasie wojny pełną parą na jej korzyść.
Po przejęciu władzy przez komunistów w 1948 roku zaczęto wprowadzać radziecki model zarządzania państwem i siłami zbrojnymi. Od 1950 roku przyjęto rozwiązania organizacyjne obowiązujące w Armii Radzieckiej, a rok później ustalono pierwsze transze zakupu radzieckiego sprzętu wojskowego, z uruchomieniem licencji wybranych rodzajów i typów uzbrojenia, co było możliwe dzięki dużym zdolnościom produkcyjnym przemysłu ciężkiego.
W maju 1955 roku Czechosłowacja została jednym z sygnatariuszy Układu Warszawskiego, a w tym czasie armia tego kraju liczyła już ponad 300 tysięcy żołnierzy. Na potrzeby wojska produkowano m.in. uzbrojenie strzeleckie, systemy artyleryjskie, samochody osobowe, ciężarowe i specjalne, transportery opancerzone, czołgi i działa pancerne, a także samoloty myśliwskie, szkolno-bojowe i pomocnicze.
Historia funkcjonowania ČzAL jest dość podobna do Sił Zbrojnych PRL z tamtych lat. Koniec lat 50. XX wieku to wzmacnianie roli sił ofensywnych oraz tworzenie systemu organizacyjnego opartego na jednostkach operacyjnych, z założenia planowanych do działań zewnętrznych (na obszarze państw NATO) i obrony terytorium kraju, takich jak wojska obrony powietrznej czy jednostki tyłowe.
Początek lat 60. XX wieku to z kolei inicjacja prac nad narodową częścią planowania ofensywnej wojny przeciwko NATO. W sferze uzbrojenia najistotniejszy był początek rakietyzacji. Tworzono jednostki rakietowe obrony powietrznej wyposażane w systemy SA-75M Dwina i S-75M Wołchow, dywizjony rakiet taktycznych i operacyjno-taktycznych wyposażane w wyrzutnie typów 2P16 i 8U211 oraz baterie przeciwpancernych pocisków kierowanych z wyrzutniami 2P26 i 2P27 systemu Trzmiel.
Trwał także proces tworzenia silnych lądowych związków taktycznych coraz mocniej nasycanych czołgami średnimi i transporterami opancerzonymi, przy czym o ile systemy rakietowe były w całości kupowane w Związku Radzieckim, to sprzęt pancerny i zmechanizowany praktycznie w całości pochodził z dostaw własnych fabryk. Owo nasycanie sprzętem postępowało wraz z przyjmowaniem kolejnych radzieckich etatów pułków czołgów i piechoty zmotoryzowanej, przy czym w przeciwieństwie do polskich dywizji te czechosłowackie od początku, czyli już pod koniec lat 50., faktycznie miały na stanie dużą liczbę transporterów opancerzonych, a to głównie dzięki własnym pomysłom na pojazdy tej klasy.
Pierwsze transportery i czołgi
Powojenną reorganizację przemysłu zbrojeniowego prowadzono na bazie tego, co istniało przed wojną i było wykorzystywane przez III Rzeszę do 1945 roku. Powstały różne wersje rozbudowy fabryk i pomysły tego, co będzie w nich produkowane lub montowane, ostatecznie jednak zdecydowano, że czołgi będą produkowane w Martinie, a transportery opancerzone i pojazdy specjalistyczne w Víglaš (później zakłady Detva). Był też zakład silnikowy w m. Hriňová. Od 1 października 1952 roku inwestorem zakładów Detva została państwowa spółka Tatra Kopřivnice, a od 1 stycznia 1953 roku nowy zakład przejęła państwowa spółka Škoda Plzeň. Produkcję uruchomiono w 1954 roku od cywilnej koparki D500. Od 1 stycznia 1955 roku zakłady Hriňovská i Detva usamodzielniły się i utworzyły spółkę PPS n. Pan Detva. Równolegle z maszynami do robót ziemnych rozpoczęto prace nad uruchomieniem w nich produkcji zasadniczo zrekonstruowanego niemieckiego transportera opancerzonego Sd.Kfz. 251.
Pierwsza próba stworzenia własnego pojazdu na bazie tej wojennej konstrukcji miała miejsce w latach 1952–1953. Oryginalna podstawowa konstrukcja została w zasadzie zachowana, jedynie silnik benzynowy zastąpiono 6-cylindrowym wysokoprężnym Tatra T-912, wziętym z nowej czechosłowackiej ciężarówki. W 1954 roku dwa prototypy przeszły testy, ale nie spełniły najnowszych wymagań wojska, w związku z tym zdecydowano się stworzyć transporter znacznie bardziej przekonstruowany. Zamontowano w nim jeszcze mocniejszy, 8-cylindrowy silnik wysokoprężny Tatra T-928-3 (o pojemności 11 762 dm³ i mocy 88,7 kW/120 KM), przerobiono układ jezdny i kierowniczy. Zdecydowano się na zamknięcie od góry przedziału desantowego i załogi oraz jego uszczelnienie, dzięki czemu spełniony został wymóg ochrony przed skutkami działania broni masowego rażenia.
Powstał lekki transporter opancerzony z przednią parą kół i tylnym gąsienicowym układem jezdnym. Kadłub był spawany z blach stalowych i chronił przed ostrzałem z broni strzeleckiej oraz odłamkami granatów i pocisków. Ramę kadłuba podzielono na nieuszczelnioną część silnikową i uszczelnioną, w której było miejsce dla dowódcy, kierowcy, a 10 żołnierzy siedziało na dwóch składanych ławkach po bokach kadłuba. Do transportera wchodziło się przez tylne dwuskrzydłowe drzwi, dwuskrzydłowe drzwi sufitowe oraz przez obrotowy właz dowódcy, gdzie znajdowało się także mocowanie pod karabin maszynowy. Wyprodukowano dwie wersje nadwozia. Jeden ze skośnym, drugi z pionowym pancerzem bocznym, dlatego dane techniczne wskazują różne szerokości pojazdów. Obserwacja otoczenia możliwa była przez dwa przednie i dwa boczne okna dowódcy i kierowcy oraz przez cztery otwory strzelnicze grupy desantowej, dwa po lewej stronie, jeden po prawej i jeden w prawych drzwiach.
Pojazdy OT-810 sprawdziły się w praktyce i spełniły wymagane parametry, zwłaszcza późniejsze serie wyposażone w filtry wentylacyjne, zapobiegające przedostawaniu się substancji chemicznych i gazów amunicji do przestrzeni bojowej pojazdu. Transportery były fabrycznie pomalowane na zewnątrz w kolorze zielonym , a wewnątrz w kolorze kremowo-białym.
Ogółem w latach 1958–1962 wyprodukowano ok. 1500 transporterów OT-810. Z tej liczby 320 wozów powstało w tzw. wersjach dowódczych, oznaczanych jako OT-810/R2 lub OT-810/R3, które otrzymały radiostację UKF o zasięgu pracy do 20 km. Inną wersją było 20 pojazdów nauki jazdy używanych w ośrodkach szkolenia kierowców.
Po wprowadzeniu do służby w ČzAL nowych transporterów OT-62 TOPAS, a później także OT-64 SKOT, te starsze OT-810 zaczęto przerabiać na wozy pomocy technicznej oraz wozy rozpoznania artylerii. Przygotowano ponadto 60 transporterów sanitarnych z wnętrzem przystosowanym do transportu rannych, zarówno ułożonych na noszach, jak i w pozycji siedzącej.
Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 2/2025