Wspomóc Asada - rosyjska interwencja wojskowa w Syrii

Wspomóc Asada - rosyjska interwencja wojskowa w Syrii

MICHAŁ BUSLIK

 

Ostatni dzień września 2015 roku z pewnością zapisze się w historii, tak geopolityki jak i wojskowości. Na wniosek prezydenta Władimira Putina, oficjalnie motywowany formalną prośbą o interwencję wojskową, wystosowaną przez najbliższego sojusznika Federacji Rosyjskiej na Bliskim Wschodzie, syryjskiego prezydenta Baszara al-Asada, Rada Federacji po krótkich i utajnionych obradach jednomyślnie udzieliła zgody na użycie rosyjskich sił zbrojnych w Syrii. Jeszcze tego samego dnia rosyjskie bomby spadły na znajdujące się w prowincji Homs obiekty należące do walczących z siłami rządowymi tzw. umiarkowanych rebeliantów i islamskich terrorystów. Tym samym pierwsza w historii interwencja wojskowa Federacji Rosyjskiej poza obszarem byłego Związku Radzieckiego stała się faktem.

Syria pozostaje niezmiennie od dziesiątek lat w zasadzie jedynym państwem na Bliskim Wschodzie utrzymującym stałe, sojusznicze relacje, najpierw ze Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich, a następnie z Federacją Rosyjską. Owe bliskie stosunki pomiędzy oboma państwami datują się od drugiej połowy lat 50. ubiegłego wieku, a zostały jeszcze bardziej pogłębione na początku lat 70., gdy ówczesny prezydent Syrii, Hafez al-Asad, zezwolił na założenie w porcie Tartus punktu zabezpieczenia materiałowo-technicznego Marynarki Wojennej ZSRR (w późniejszym okresie na terytorium Syrii pojawiły się dodatkowe radzieckie instalacje wojskowe, m.in. stacje nasłuchu radioelektronicznego). Od tego czasu oba państwa utrzymywały bardzo ścisłe kontakty wojskowe wzmocnione podpisanym w 1980 roku na okres dwudziestu lat Układem o wzajemnej Przyjaźni i Współpracy. W latach 1971–2000 radzieckie i rosyjskie uczelnie wojskowe ukończyło kilkadziesiąt tysięcy Syryjczyków, zaś syryjskie siły zbrojne stały się jednym z głównych odbiorców radzieckiego uzbrojenia. Choć po upadku ZSRR, szczególnie w latach 90. XX wieku, relacje obu państw (głównie gospodarcze) nieco osłabły, to po 2000 roku nowi przywódcy obu państw, Władimir Putin oraz Baszar al-Asad ponownie rozpoczęli coraz ściślejsze wzajemne relacje. Z chwilą wybuchu w 2011 roku syryjskiej wojny domowej Federacja Rosyjska stała się głównym sojusznikiem i protektorem (w miarę posiadanych możliwości, np. prawa weta w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, gdzie FR dwukrotnie, w październiku 2011 i w lutym 2012 roku blokowała rezolucje mogące potencjalnie skutkować dla syryjskiego reżimu Baszara al-Asada skrajnie ciężkimi sankcjami gospodarczymi lub nawet interwencją zbrojną) syryjskich władz na arenie międzynarodowej przed coraz silniejszym naciskiem państw Zachodu, na czele z USA. W kolejnych latach trwania wojny domowej Federacja Rosyjska konsekwentnie stała na stanowisku, że pogłębiające się krwawe walki to w znacznym stopniu rezultat wsparcia politycznego i militarnego udzielonego przez Zachód oraz sunnickie państwa regionu dla tzw. „umiarkowanej opozycji” – niejednorodnej, podzielonej na szereg, często bardzo niewielkich ugrupowań, zawierających między sobą doraźne sojusze (a czasem także i z radykalnymi islamistami) i niekiedy w swoich poczynaniach praktycznie nie różniącej się od działających w Syrii islamskich ugrupowań terrorystycznych, na czele z Państwem Islamskim (znane są przypadki dokonywania przez „umiarkowaną” zbrojną opozycję zbiorowych egzekucji jeńców wojennych czy prześladowania ludności cywilnej należącej do mniejszości etnicznych i religijnych).

SYRIAN EXPRESS

Po wybuchu wojny domowej w Syrii Federacja Rosyjska początkowo przyjęła dość bierną postawę w zakresie udzielania pomocy militarnej dla sił rządowych, a nawet z biegiem czasu zdecydowała się na sukcesywne wygaszanie dostaw niektórych rodzajów sprzętu wojskowego. Miało to na celu ograniczenie oskarżeń formułowane przez tzw. społeczność międzynarodową, że państwo rosyjskie dostarcza siłom rządowym uzbrojenie wykorzystywane bezpośrednio do walki z rebelią i tym samym przyczynia się do przedłużania wojny domowej. Została wstrzymana realizacja niektórych kluczowych kontraktów zawartych na krótko przed wybuchem walk, jak np. umowy na dostawę samolotów szkolno-bojowych Jak-130 czy myśliwców wielozadaniowych MiG-29M/M2.
Postawa Federacji Rosyjskiej w zakresie dostarczania uzbrojenia do Syrii zaczęła jednak ponownie ewoluować wraz z pogarszaniem się militarnej pozycji Asada i wzrostem wsparcia szkoleniowo-technicznego udzielanego przez Zachód i kluczowe państwa regionu (Arabia Saudyjska, ZEA, Jordania,Turcja) zbrojnej opozycji.

Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 11/2015

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter