Życie i śmierć admirała Isoroku Yamamoto
Grzegorz Barciszewski
Życie i śmierć
admirała Isoroku Yamamoto
(część 1)
Admirał Isoroku Yamamoto jest najprawdopodobniej najlepiej znanym dowódcą w historii wojskowości Japonii. Jego nazwisko na zawsze łączyć się będzie z nalotem na Pearl Harbor oraz bitwą o Midway. Osobiście zaproponował i przeforsował wykonanie niespodziewanego ataku na bazę US Navy na Hawajach, nie bacząc na sprzeciw niemal wszystkich wyższych oficerów Cesarskiej Marynarki Wojennej. To, oraz udzielony w czasie wojny wywiad, w którym stwierdzał, że będzie „dyktował warunki pokoju na schodach Białego Domu” spowodowało, iż przez Amerykanów odbierany był jako najlepiej rozpoznawalny i jednocześnie najbardziej znienawidzony japoński dowódca.
Tak jak w przypadku każdego wielkiego dowódcy, tak i wokół jego osoby narosło wiele mitów funkcjonujących niezachwianie obok prawdziwych zdarzeń z jego życia. W odniesieniu do adm. Yamamoto są one wyjątkowo kontrastowe. Najbardziej znany jest jego stanowczy sprzeciw wobec wojny ze Stanami Zjednoczonymi. Bazował na swoim przekonaniu, że Japonia powinna unikać tego konfliktu za wszelką cenę. Nie ma jednak żadnych świadectw, aby oponował przeciw wojnie z Wielką Brytanią i Holandią o ich azjatyckie kolonie. Nie był on przeciwny wojnie, jednak nie chciał walki, której Japonia wygrać nie mogła.
Dzieciństwo i młodość
Przyszły admirał urodził się w mieście Nagaoka (prefektura Niigata nad Morzem Japońskim) na północy Honsiu. Zanim jednak pojawił się na świecie, klan Yamamoto wziął udział w buncie Satsumy, która to rebelia zakończyła się w 1877 r. i znalazł się po stronie pokonanych. Postawiło to ojca, późniejszego naczelnego dowódcy Połączonej Floty – samuraja Sadayoshiego Takano, w bardzo skomplikowanej sytuacji. Zwycięski rząd cesarski błyskawicznie przystąpił do likwidacji systemu klanowego. Jako członek pokonanego rodu Sadayoshi nie mógł znaleźć właściwego sobie zatrudnienia. Chcąc pracować jako nauczyciel zmuszony był do podróżowania po całej północnej części Honsiu, by uzyskać etat. W końcu Takano wrócił do Nagaoki. Wkrótce zmarła żona Sadayoshiego. Wdowiec poślubił więc młodszą siostrę zmarłej małżonki. Miał z nią troje dzieci. Najmłodszym potomkiem był syn, który przyszedł na świat 4 kwietnia 1884 r. Otrzymał imię Isoroku, co po japońsku znaczy „56”, gdyż w takim wieku był jego ojciec, gdy dziecko się urodziło.
Wczesne dzieciństwo Isoroku Takano upływało w biedzie i niedostatku. Miał jednak ogromne szczęście odbierając solidne wykształcenie od chrześcijańskich misjonarzy. Jak na japońskie standardy otrzymał wiedzę bardzo nowoczesną. Edukowano go w naukach humanistycznych, przyrodniczych, ścisłych i technice, co w połączeniu z wartościami tradycji i kultury japońskiej dawało mu ogromną przewagę nad rówieśnikami. Pod tym względem mógł się równać z potomkami najbogatszych i najznamienitszych rodów w Japonii, których stać było na zatrudnienie europejskich nauczycieli. To ukierunkowało młodego Isoroku na resztę jego życia. Pragnął być dobrym i sumiennym studentem, a wykształcenie chciał wykorzystać do ucieczki od biedy Nagaoki. Okazja taka nadarzyła się w 1901 r., gdy zdobył miejsce w Akademii Cesarskiej Marynarki Wojennej. Mógł poszczycić się drugim rezultatem spośród wszystkich kandydatów.
Szkoła morska
Uczelnia ta do dziś znajduje się na niewielkiej wyspie Etajima, po drugiej stronie zatoki, nad którą leży Hiroshima, w południowej części Honsiu. Kadeci żyli tam przez 3 lata w iście spartańskich warunkach. W tym czasie nie mogli się z nikim spotykać, nie wolno im było pić alkoholu, jeść słodyczy ani palić tytoniu. Czwarty rok nauki spędzali na praktykach na okrętach. To było to, czego młody Isoroku szukał i pragnął.
Kadet dorastał w warunkach surowej dyscypliny. Przełożeni bardzo szybko dostrzegli w nim zadatki na lidera. Udowodnił, że jest sumiennym studentem wyróżniając się dużymi kompetencjami, umiejętnościami i nieprzeciętną wiedzą. Pomimo tego że nie był słusznego wzrostu (mierzył zaledwie 160 cm) ani postury (ważył niespełna 60 kg), okazał się biegły w gimnastyce i tradycyjnym sporcie walki – kendo.
Pod wieloma względami różnił się od innych kadetów. Był dużo bardziej poważny i dojrzały emocjonalnie. Znany był z tego, że otwarcie czytał Biblię (chociaż nigdy nie był chrześcijaninem). A najbardziej zaimponował wszystkim decydując się na całkowitą abstynencję, gdy w młodości odkrył swoją skłonność do alkoholu i związanych z tym słabości.
Kadet Takano ukończył Akademię 14 listopada 1904 r. z 7. lokatą (na ponad 200 osób jego rocznika). Po króciutkim pobycie na okręcie szkolnym Karasaki Maru 3 stycznia 1905 r. otrzymał przydział na krążownik pancerny Nisshin. W tym czasie
Japonia toczyła wojnę z carską Rosją. Rozpoczęła się ona 8 lutego 1904 r. od niespodziewanego ataku japońskich torpedowców na rosyjskie okręty stacjonujące w Port Artur. Rosyjska baza morska znajdowała się na krańcu półwyspu Liaotung. Wkrótce po zaokrętowaniu Takano na krążowniku Nisshin działania zbrojne osiągnęły apogeum. Okręty rosyjskiej Floty Bałtyckiej zostały wysłane na Daleki Wschód, aby wyrównać straty poniesione dotychczas przez Eskadrę Oceanu Spokojnego. Cesarska Marynarka Wojenna czekała na Rosjan, przygotowując się do stoczenia z nimi decydującej bitwy. Zwycięzca morskiego starcia mógł wygrać całą wojnę. I tak się też stało.
Decydująca bitwa rozegrana została 27-28 maja 1905 r. w Cieśninie Koreańskiej w pobliżu wyspy Cuszima. Nisshin był jednym z 8 japońskich krążowników pancernych biorących w niej udział. Na jego pokładzie znajdował się świeżo wcielony sho-i ko-hosei (chorąży mar.) Isoroku Takano. Ze względu na skromną liczbę pancerników (4 wobec 8 rosyjskich) Nisshin zajmował pozycję w linii wraz z nimi. Chociaż Rosjanie posiadali więcej ciężkich dział, to Japończycy mieli w większości nowocześniejsze okręty dysponujące większą prędkością i lepiej wyszkolonymi załogami. Jak się okazało byli też lepszymi artylerzystami. Bitwa zakończyła się więc ich bezapelacyjnym zwycięstwem. Tylko trzy rosyjskie okręty dotarły do Władywostoku. Ze składu połączonej II i III Eskadry 18 jednostek zatonęło, 10 zdobyli Japończycy, a 8 innych internowano w portach neutralnych. IJN utraciła bezpowrotnie zaledwie 3 torpedowce. Było to decydujące o wyniku całej wojny zwycięstwo, które udowodniło przydatność i skuteczność nowoczesnego rodzaju sił zbrojnych jakim była marynarka wojenna.
Osobiście Isoroku Takano okupił tę wiktorię dość boleśnie. W czasie wymiany ognia z okrętami przeciwnika jedna z luf artylerii głównej Nisshina wybuchła. Jej odłamki zasypały pokład, a jednym z poszkodowanych był nasz bohater. Młody Isoroku został poważnie ranny w udo, a mnóstwo drobniutkich fragmentów lufy pokiereszowało mu całą dolną część ciała. Pozostały one nieusunięte aż do jego śmierci. Poza tym utracił 2 palce lewej ręki – wskazujący i środkowy. Gdyby szrapnel urwał jeszcze jeden, Takano zostałby zwolniony z marynarki jako niezdolny do służby. Mimo ran młody adept morski pozostał na swoim stanowisku do końca bitwy nie szukając pomocy medycznej. Dopiero po zakończeniu starcia zgłosił się na opatrunek. Po powrocie do Japonii został zdjęty z okrętu i hospitalizowany do 5 sierpnia 1905 r. Jego odwaga i poświęcenie zostały dostrzeżone i docenione przez głównodowodzącego floty, adm. Heihachiro Togo, który osobiście złożył mu gratulacje oraz przekazał oficjalny list pochwalny.
Pełna wersja artykułu w magazynie MSiO 5/2013