ZSSW-30. Pierwsza taka wieża, nie tylko dla NBPWP Borsuk

Mariusz Cielma
Kiedy w szyku? – takie pytanie można usłyszeć z kręgów wojskowych przy kolejnych prezentacjach nowego sprzętu tworzonego na potrzeby Sił Zbrojnych RP. W przypadku bohatera poniższego artykułu, Zdalnie Sterowanego Systemu Wieżowego z armatą kal. 30 mm (ZSSW-30), w praktyce możemy konkretniejsze informacje już podać. Finalizuje się bowiem ten jeden z bardziej wypatrywanych programów przeznaczonych dla polskich wozów bojowych.
Lockdown nie zatrzymał ZSSW-30
Pomimo trudnego, pandemicznego roku, ostatnie kilkanaście miesięcy było czasem weryfikacji ZSSW-30 prowadzonej w ramach państwowych badań kwalifikacyjnych, z założenia otwierających możliwość do rozpoczęcia negocjacji i złożenia zamówienia na jej egzemplarze produkcyjne.
Badania kwalifikacyjne ZSSW-30 zapoczątkowano w styczniu 2020 roku i podzielono na kilka etapów. Do tego zadania przeznaczono dwa prototypy ZSSW-30, spośród trzech obecnie posiadanych (trzeci trafił na prototyp Nowego Bojowego Pływającego Wozu Piechoty Borsuk). Wieże przeznaczone do badań kwalifikacyjnych osadzono na podwoziach kołowych transporterów Rosomak, ich pierwszego operacyjnego użytkownika. Oprócz badań trakcyjnych, sprawdzających skuteczność połączenia i funkcjonowania nośnika z ZSSW-30 przeprowadzono również rozbudowane testy ogniowe. O ile parametry armaty i jej amunicji są w praktyce dobrze znane, to przecież pochodna uzbrojenia wykorzystywanego na Rosomakach z wieżą Hitfist-30P, chodziło przede wszystkim o systemową weryfikację współdziałania systemu kierowania ogniem z uzbrojeniem, stabilizację armaty w wieży i we współpracy z całą platformą, a tym samym prowadzenia efektywnego ognia. W drugiej połowie listopada 2020 roku na poligonie Nowa Dęba sprawdzono natomiast integrację i możliwości dedykowanego systemu przeciwpancernego. Do tego celu ZSSW-30 wykorzystuje podwójną wyrzutnię ppk Spike-LR (Spike-LR2). Test z użyciem pocisków przeciwpancernych wymagał jednak obecności przedstawicieli producenta, co z powodu pandemii i stosowanej w tym czasie polityki izolacjonistycznej przez państwo Izrael, miało swoje turbulencje przekładające się w opóźnienie. Ostatecznie jednak przedstawiciele firmy Rafael przybyli do naszego kraju i przeprowadzili szkolenie specjalistów Huty Stalowa Wola i WB Electronics z obsługi wyrzutni z ppk Spike z wykorzystaniem symulatora stacjonarnego Indoor Trainer. Po szkoleniu przeprowadzono pięć zadań z użyciem bojowych pocisków Spike. Wyniki testów nie zostały ujawnione, ale scharakteryzowano je ogólnie jako „bardzo satysfakcjonujące”. Po etapie strzelań planowano jeszcze przeprowadzenie badań w specjalistycznych komorach celem weryfikacji poprawności działania ZSSW-30 w skrajnych temperaturach, czy zgodności elektromagnetycznej działających w jednym czasie różnych podsystemów i urządzeń.
Według wykonawcy, po badaniach kwalifikacyjnych prowadzonych jesienią 2020 roku nie sformułowano wniosków wymagających korekt konstrukcyjnych. Sytuacja ta pozwolić miała na rozpoczęcie z początkiem 2021 roku rozmów z Inspektoratem Uzbrojenia dotyczących określenia warunków przygotowania zamówienia na ponad 340 egzemplarzy ZSSW-30.
Z perspektywy przyszłego użytkownika ZSSW-30, oczekiwane jest także przeprowadzenie badań eksploatacyjno-wojskowych, mających zmniejszyć ryzyko wystąpienia tzw. chorób wieku dziecięcego. W zależności od wyniku rozmów, obecnie HSW przewiduje, że dostawy pierwszej partii wdrożeniowej systemu Rosomak i ZSSW-30 możliwe są w 2022, o ile stosowna umowa z wojskiem będzie zawarta w 2021 roku. HSW proponuje także, aby wielkość wspomnianej partii wdrożeniowej odpowiadała wyposażeniu plutonu piechoty zmotoryzowanej, czyli cztery Rosomaki z ZSSW-30. Dostawy z produkcji seryjnej mogą, a nawet z kilku powodów (np. organizacyjnych systemu szkolenia w wojsku) powinny być realizowane partiami, począwszy od 2023 roku. Obecnie przyjmuje się, że każda z tych partii może odpowiadać liczbie wozów występujących w kompanii piechoty. Przypomnijmy, że etatowo pododdział taki liczy 14 pojazdów bojowych (trzy plutony plus dwa pojazdy dowództwa).
W związku z finalizowaniem pracy rozwojowej ZSSW-30, HSW rozpoczęła również przygotowania do wdrożenia koncepcji szkolenia dowódców, załóg oraz personelu zabezpieczającego eksploatację. Na początek chodzi o przygotowania pod zestaw Rosomak/ZSSW-30. Zrealizowane przedsięwzięcia organizacyjne oraz stworzona baza w perspektywie służyć będzie do szkolenia personelu na nowe, bojowe wozy piechoty Borsuk. W proces szkolenia zaangażowana będzie spółka ze Stalowej Woli, ale także i WB Electronics oraz Rosomak S.A. – w tym ostatnim przypadku producent pierwszej platformy operacyjnej na którą trafi ZSSW-30. W opracowaniu systemu szkoleniowego niewątpliwie pomaga doświadczenie z innych programów. W 2020 roku HSW przeszkoliła ok. 130 żołnierzy-artylerzystów, przyszłych użytkowników samobieżnych haubic Krab oraz całej rodziny specjalistycznego sprzętu towarzyszącego.
Początkowo ZSSW-30 ma być integrowana z podwoziami Rosomak, ale z nową wieżą bezpośrednio związany jest także projekt bwp Borsuk. To właśnie na jego prototyp trafił trzeci powstały w ostatnim roku egzemplarz ZSSW-30. We wrześniu 2020 roku na poligonie Drawsko Pomorskie rozpoczęły się badania wstępne NBPWP Borsuk, które obejmowały trakcję, badania dynamiczne i testy ogniowe, w tym z wykorzystaniem amunicji programowalnej. Przez HSW testy te traktowane są jako „poznawcze”. Wyniki badań nie są jawne, acz ogólnie komentowane jako pozytywne. Rok bieżący to kontynuacja badań zakładowych związanych ze strzelaniem z armaty, karabinu maszynowego i badania pływalności wraz ze strzelaniem.
Garść technikaliów
Zdalnie Sterowany System Wieżowy z podstawowym uzbrojeniem w postaci armaty automatycznej kal. 30 mm (ZSSW-30) jest jedną z dwóch prac rozwojowych, ściśle związanych ze wzrostem zdolności polskich pododdziałów piechoty. Drugim projektem jest powiązany z ZSSW-30, wspomniany już NBPWP Borsuk.
Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 7/2021